Idzie liga - Premier League w najlepszym wydaniu - Grins - 15 sierpnia 2012

Idzie liga - Premier League w najlepszym wydaniu

Już za niespełna trzy dni rusza jedna z najlepszych lig piłkarskich na świecie. Po kilkumiesięcznej przerwie, ponownie obejrzymy plejadę gwiazd, a na czerwonym dywanie pojawią się nowi zawodnicy. Mecze Premier League od zawsze przyspieszały rytmy bicia serc wielu kibicom. La Liga i Serie A już były – czas na ligę angielską – zapraszam.

Niedziela, 13 maja, City of Manchester Stadium – do końca meczu pozostaje kilka minut, plus to co doliczy arbiter. Ten sam dzień – tym razem w innej części Anglii – zgromadzeni na Stadium of Light kibice wyczekują końcowego gwizdka, który zamknie sezon 2011/12. Kibice „Czerwonych diabłów” wyczekują go nie tylko w Sunderlandzie, czekają również na dobre wieści z domu. United zrobili wszystko co było w ich mocy – pozostało czekać. Było tak blisko mistrzostwa. Gdy nagle w 90 minucie meczu pomiędzy Manchesterem City, a Queens Park Rangers, Edin Dżeko strzelił wyrównującą bramkę na dwa do dwóch, by później Kun Aguero przesądził o losach mistrzostwa, wbijając futbolówkę do siatki QPR, ustalając tym samym wynik trzy – dwa dla gospodarzy.

Tak w skrócie można zaprezentować emocjonującą końcówkę sezonu 11/12 w Premier League. Tylu wspomnianych emocji nie przysporzył mi nawet finał ligi hiszpańskiej w 2007 roku, gdy Real musiał wygrać swoje ostatnie spotkanie, a Barcelona z Sevillą mogły tylko czekać. W maju brakowało mi słów by opisać to co wydarzyło się na płycie boiska w Manchesterze. W tym momencie ubranie tego w słowa jest zbędne, wystarczy ten oto filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=rrORugqKe-U

Przy okazji pozwolę sobie dodać osobistą opinie na temat komentarza. Drodzy komentatorzy TVP – tak wygląda prawdziwy komentarz. Panowie z Canal + oraz stacji Nsport robią to co komentator sportowy powinien robić.

Najtwardsza liga

O angielskiej Premier League zwykło mawiać się, że to najtwardsza liga na świecie. Z pewnością znalazłoby się kilka „dzikich” lig, o których nawet nie wiemy ale poziom z pewnością odbiega od tego z wysp. W Premier League nie ma miejsca dla słabszych fizycznie, tam pojęcie „męska gra” nabiera zupełnie innego znaczenia. To jeden z powodów dla których te rozgrywki ekscytują tak bardzo.

Interesujący komentarz

Przeglądając fejsbukowy profil gameplay.pl natrafiłem na udostępniony link z artykułem o zbliżającym się sezonie La Liga. Jako, że jestem autorem wspomnianego wpisu, zainteresowałem się komentarzem Pana Łukasza Kopcińskiego. A brzmiał on tak – „ ‘’ (…)w najlepszej lidze świata(…)’’ Po przeczytaniu tego zdania, daruję sobie klikanie w link. ” . Otóż Panie Łukaszu. Przepraszam, że użyłem właśnie takiego określenia w stosunku do ligi hiszpańskiej, sprostowanie znajduje się w artykule o niej. Dyskusje trwają cały czas –La Liga czy Premier League – która jest lepsza? IMO Primera Division stoi na podobnym poziomie co Barclays Premier League. Porównywanie zajęłoby nam godziny, wszak musielibyśmy porównać teraźniejszą formę każdego pojedynczego zespołu występującego w ww. ligach oraz utworzyć zestawienie takowych teamów. Napisałem o teraźniejszości ponieważ przeszłość nie ma najmniejszego znaczenia – pytanie nie brzmi „Która z lig była lepsza?” lecz „Która liga JEST lepsza?”. W każdym razie pozdrawiam serdecznie Pana Łukasza, a jednocześnie zachęcam do odwiedzenia każdego artykułu – od tego nikt nie umrze.

Jak ułoży się tabela, kto wyrwie decydujące trzy punkty?

Z pewnością możemy obiecywać sobie wiele. Do walki o mistrzostwo może włączyć się niemal każdy – taka właśnie jest angielska liga. Oczywiście zespoły Manchesteru United, City oraz Chelsea będą narzucały tempo. Jestem pewny, że z dobrej strony pokaże się wzmocniony Arsenal, odrestaurowany Liverpool czy przyczajony Tottenham. Walki nie zabraknie w środku tabeli – tam może znaleźć się każdy zespół, w zależności od formy. Liga angielska to także wiele meczów derbowych. Sądzę, że w tym sezonie to właśnie one zdecydują jak ułoży się tabela. Na takim poziomie nie należy liczyć na potknięcia rywali, trzeba spoglądać tylko i wyłącznie na siebie.

Transfery

Lukas w Arsenalu

Letnie okienko transferowe zaoferowało nam sporo zawirowań, ciekawych transferów jak i długich, a zarazem interesujących licytacji. Jeżeli pewne informacje znajdą potwierdzenie to w dniu jutrzejszym Luka Modric podpisze kontrakt w Madrycie z Królewskimi, a Robin Van Persie przeniesie się na północ Anglii – do Manchesteru United. Teraz o tych potwierdzonych i podpisanych kontraktach - polecam zajrzeć tutaj. Z głośniejszych transferów wyróżniłbym: Lukasa Podolskiego oraz Santiego Cazorle (Arsenal), Eden Hazard (Chelsea), Didier Drogba (z Chelsea do Shanghai Shenhua), Dirk Kuyt (z Liverpoolu do Fenerbache), Shinji Kagawa (Manchester United) oraz Jan Vertonghen (Tottenham), Romelu Lukaku (West Bromwich Albion). 

Tak więc już w sobotę, 18 sierpnia o godzinie 16 zapraszam na stadiony ligi angielskiej. Będzie zacięta walka, pokażą się nowi piłkarze, zobaczymy na co stać wzmocnione zespoły. Emocje gwarantowane. 

Grins
15 sierpnia 2012 - 23:20