Chińczycy atakują! - RazielGP - 19 marca 2013

Chińczycy atakują!

Chińska motoryzacja rozwija się w zaskakująco szybkim tempie, dzięki czemu już teraz możemy nacieszyć swoje oczy autorskimi projektami. Jednakże sam design to nie wszystko. Przede wszystkim liczy się jakość, serwis oraz odpowiednio kuszące ceny. Czy pomimo wielkich zmian nowe modele są w stanie odnieść sukces? Przyjrzyjmy się temu z bliska, zagłębiając się przy tym w szczegóły.

Z wielu marek i modeli wybrałem Qoros 3, czyli chińsko-izraelskiego przedstawiciela klasy kompakt. Trójka oferowana będzie w trzech wersjach nadwoziowych: hatchback, sedan oraz kombi, zaś cena minimalna tych pojazdów wynosić ma 16 tysięcy euro, czyli w przeliczeniu na nasze, około 66 tysięcy złotych! To dużo, bo za mniejszą kwotę możemy zakupić pięknego i dopracowanego Hyundaia i30, bądź jego bliźniaka spod znaku Kii Cee'd. Ewentualnie za porównywalną kwotę do Qorosa, zdecydować się na starszą i cieszącą się jeszcze lepszą opinią Hondę Civic. Prawdę mówiąc w tej cenie bez problemu możemy przebierać pośród pewniejszych konkurentów klasowych, niż najnowsze dziecko "made in china".

Doceniam jednak postęp i chęci stworzenia czegoś lepszego, niż marnej kopii znanych europejskich aut, ale cena przedstawiona przez niniejszego producenta w żadnym wypadku nie zachęca do zakupu. Wizualnie trójka prezentuje się nowocześnie oraz sympatycznie. W szczególności przypadł mi do gustu tył pojazdu, bo przód mimo wszystko przywodzi na myśl tanie auta pokroju Daci. Także i wnętrze wzbudza pod względem wizualnym dobre wrażenie. Jednak jak już wspomniałem we wstępie - sam wygląd to za mało. Wiadomo jednak, że chińczycy postarali się o lepszą niż uprzednio ochronę pasażerów, choć nadal ich auta odbiegają pod tym względem od większości znanych nam samochodów.

Podobnie sprawa się ma z jakością. Jest lepiej, ale nadal nie jest dobrze. Ponadto wielu ludzi, całkiem słusznie przejawia uprzedzenie do produktów z Chin, które zazwyczaj kusiły śmiesznie niskimi cenami. Tutaj zaś dostajemy nieznany, wątpliwej jakości, choć całkiem ładny pojazd,  z trudnym, wręcz znikomym serwisem za kwotę, dzięki której możemy wybrać każde inne, pewniejsze auto. Na dodatek tej samej klasy. Czym zatem Qoros 3 ma skusić potencjalnego klienta? Lepszym wyposażeniem? Dla marki nie posiadającej absolutnie żadnej historii, ani tym bardziej renomy jest to nikły atut.

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.

RazielGP
19 marca 2013 - 21:29