Trylogia o Batmanie od Christophera Nolana na stałe wpisała się w kino superbohaterskie. Christian Bale, który wcielił się w Człowieka Nietoperza okazał się lepszym odtwórcą tej roli niż pierwotnie się spodziewano. Zapowiedział również, że więcej do tej postaci nie wróci. Kto przejmie pałeczkę po nim? Kandydatów jest kilka.
Fani superbohaterów dostali już od Marvela "Avengers". Teraz z kolei fani postaci ze stajni DC czekają na "Ligę Sprawiedliwych", gdzie w jednym filmie mają pojawić się między innymi Batman, Superman, Flash, Green Lantern czy też Wonder Woman. Premiera filmu miała jednak nastąpić za kilka lat, więc spekulacje odnośnie tego kto wcieli się w Batmana, były bardzo luźne.
Jednak podczas Comic-Conu gruchnęła wieść, że w drugiej części "Człowieka ze stali" oprócz Supermana, pojawi się również Batman! Całość ma być oparta na komiksie Franka Millera, w którym nasz superbohater jest już nieco podstarzały, przez co można go przedstawić w totalnie odmienny sposób i przy okazji - zatrudnić ciekawego aktora. Szanowany w środowisku filmowym Hollywood Reporter podał nazwiska kilku kandydatów, którzy podobno chcą się starać o rolę Człowieka Nietoperza. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.
Josh Brolin - 45 lat
Można zaryzykować stwierdzenie, że Brolin to ostatnio "twarz studia Warner Bros." - aktor pojawiał się w kilku ostatnio głośnych tytułach ("Faceci w czerni 3", "Gangster Squad"), wiekowo pasuje i jakkolwiek by to kolokwialnie brzmiało - można odnieść wrażenie, że ma już styraną życiem twarz.
Ryan Gosling - 32 lata
Gosling ostatnio jest uwielbiany - zarówno przez krytyków jak i widownie, ale coraz częściej obsadzano go dzięki sukcesowi "Drive", w podobnych rolach. Jako Batman może i by pasował, jednak niekoniecznie właśnie do nadciągającej wersji. Plus dla mnie jest zdecydowanie za młody, bo ma "ledwo" 32 lata.
Richard Armitage - 41 lat
W sumie jego nazwisko szerzej zaczęto kojarzyć dzięki roli Thorina Dębowej Tarczy, czyli przywódcy krasnoludów w "Hobbicie". Mocny i przekonujący głos, wyraz twarzy przywódcy... ale pamiętajmy, że tam był krasnoludem z toną makijażu na gębie. W sumie jako Batman nosiłby też maskę... Nie wiem, wpierw musiałbym zobaczyć jakiś film, gdzie gra "normalnego człowieka".
Joe Manganiello - 36 lat
Dziewczyny dzięki serialowi "True Blood" uwielbiają jak chodzi bez koszulki. Jedno trzeba przyznać - umięśniony to on jest. Ba, to wręcz typowy obraz faceta macho z dobrym sercem. Wcześniej aktor krążył wokół roli Supermana, jednak ostatecznie nie udało się. No to może czas na Batmana? Dla mnie to jednak totalnie nie ten typ gościa.
Max Martini - 43 lata
Ostatnio mogliśmy go zobaczyć w "Pacific Rim" jako jednego z pilotów jeagera z Australii. I wiecie co? Ten gość mnie przekonał - starszy wojskowy po przejściach, dumny i honorowy, ale szanujący innych... Plus czuć było to doświadczenie starego wyjadacza. I właśnie takiego widziałbym podstarzałego Batmana.
Matthew Goode - 35 lat
Czy ktoś w ogóle wie kto to jest? Musiałem nieco poszperać, by sobie przypomnieć, że aktor ten wcielał się w Ozymandiasza w "Watchmen. Strażnicy". Ale oprócz tego – nic więcej. Może właśnie Warner Bros. chciałoby postawić na kogoś mniej znanego? Jednak nie do końca pasuje wiek aktora, bo podstarzały to on zdecydowanie nie jest.
A jakie są Wasze typy? Dajcie znać w ankiecie i komentarzach.
Podobają Ci się moje wpisy? Zachęcam do zaglądania na stronę, którą prowadzę: