Już w piątek do kin trafi widowiskowy film science-fiction zatytułowany "Na skraju jutra". Fani militarnego kina fantastycznego powinni być usatysfakcjonowani. Przy okazji, warto sobie przypomnieć inne efektowne futurystyczne batalie.
Pominąłem tutaj celowo walki kosmiczne z wszelkich "Gwiezdnych Wojen" czy też "Star Treków" - zwyczajnie bardziej wolę wielkie starcia osadzone na Ziemi bądź obcej planecie niż w przestrzeni kosmicznej.
Ok, gotowi na dużą dawkę futurystycznej wojny?
No to... odpalamy rakiety!
Terminator 1 i 2
Pierwsze sceny przedstawiające walkę ludzi ze śmiertelnie groźnymi maszynami w postapokaliptycznej scenerii chyba na każdym potrafiły zrobić olbrzymie wrażenie. Dzisiaj być może całość razi nieco kiczem (ah te lasery), jednak nie można odmówić tym scenom uroku. I nie wiem jak można było zniszczyć ten klimat tworząc "Terminator: Ocalenie", o którym chyba wszyscy woleliby zapomnieć...
Dzień niepodległości
Film Rolanda Emmericha to jeden z największych przebojów filmowych lat '90. Mamy tutaj wszystko co charakterystyczne dla tamtego okresu. Will Smith w głównej roli rzucający co rusz zabawne one-linery, niesamowite efekty specjalne (mimo prawie 20 lat, film w ogóle się nie zestarzał!) i ten amerykański klimat z olbrzymią dozą patosu. "Dzień niepodległości" oglądałem dziesiątki razy na kasecie VHS, a potem w telewizji. Starcie dzielnych ludzkich pilotów z obcymi znam na pamięć.
Żołnierze kosmosu
To absolutnie jeden z moich ulubionych filmów sci-fi ever. Do dzisiaj pamiętam, jakie wrażenie całość na mnie zrobiła, gdy jako pryszczaty nastolatek oglądałem to w kinie (notabene - kasjer nie chciał mnie wpuścić i zupełnie mu się nie dziwię). Walka żołnierzy z Robalami była krwista, brutalna i totalnie efektowna.
Marsjanie atakują!
Film Tima Burtona to wspaniała zgrywa jeśli chodzi o filmy przedstawiające najazd obcych. Atak kosmitów, w którym ludzie padają jak muchy, jeszcze nigdy nie był tak zabawny. Poniżsy fragment z włoskim dubbingiem jest jeszcze zabawniejszy ;-)
Woja Światów
Chyba wszyscy słyszeli o słynnym słuchowisku na podstawie powieści Herberta George'a Wellsa, które spowodowało panikę wśród słuchaczy. Kilkadziesiąt lat później, widzowie mogli przekonać się, jakby taki najazd mógł wyglądać naprawdę. No i co tu wiele mówić - ludzie z początku mają mocno przesrane, zaś śmiercionośne lasery obcych robią istną sieczkę. Ale na szczęście na posterunku stoi nie kto inny jak Tom Cruise.
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
Pamiętam, że zwiastuny zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Ujęcia ataku obcych wraz z przygnębiająca muzyką w tle, potrafiły dać niezłego kopa. Ostatecznie sam film dla mnie osobiście okazał się patetycznym hollywoodzkim gniotem, jednak kilka początkowych sekwencji zasługuje na uznanie.
Transformers 3
Wiadomo, że cała seria "Transformers" to praktycznie jedno wielkie BOOM! Ale to w trzeciej części doszło do najbardziej epickiego starcia, w których dosłownie wszystko się wali i czuć skalę rozwałki. No i Ci pocieszni żołnierze w tle, którzy myślą, że mają jakiś wpływ na wynik walki pomiędzy wielkimi robotami z kosmosu...
Battleship: Bitwa o Ziemię
Ten film był tak głupi, że az zabawny. Amerykańska marynarka podczas ćwiczeń wojskowych musi stawić czoło obcym. Wiadomo - jest epicko, wybuchowo i wręcz kiczowato. No i Amerykanie mają jeszcze jeden atut po swojej stronie - Rihannę ;-)
Avatar
Należę do tych, którzy "Avatara" nazywają złośliwie "Pocahontas w kosmosie". Co zrobić - film oprócz 3D i efektowności zmęczył mnie niemiłosiernie. Ale nie będę oszukiwał - wiele bym dał, aby zobaczyć finałową bitwę jeszcze raz na wielkim ekranie. No i to ludzie są tutaj tymi złymi dla odmiany.
Matrix: Rewolucje
Jakiś czas temu, miałem okazję przypomnieć sobie całą trylogię "Matrixa" (tak wiem, zaraz przybędzie fala hejtu, że "Matrix" skończył się na jedynce) i uważam, że finalna bitwa w Zione to idealne dopełnienie fabularne całości. Plus jak się człowiek skupia bardziej na detalach, to dopiero po czasie zauważa, ile trzeba było włożyć serca w cały ten design i scenografię.
***
O czymś zapomniałem? Pamiętacie jakieś inne sekwencje, które warto przywołać? Dajcie znać w komentarzach - z chęcią obejrzę coś, czego nie widziałem :-)
Obserwuj mnie na Facebooku i Twiterze