Phoenix jest jednym z najnowszych growych projektów opublikowanych na Kickstarterze. W chwili pisania tego tekstu wyznaczony próg $100,000 został przekroczony o ponad $350,000. Już pierwszego dnia znalazło się 2412 sponsorów (2908 dnia drugiego), wierzących w sukces planowanego jRPG, którego największym atutem jest kadra pracująca wcześniej przy znanych grach AAA. Zamiast przyglądania się nazwiskom, proponuję jednak, żebyśmy spojrzeli na to, co do tej pory wiadomo o samej grze. Poza czytaniem informacji na stronie Kickstartera, możemy cały czas zadawać twórcom pytania drogą mailową lub pisząc na forum. Postanowiłem więc zebrać najważniejsze do tej pory wiadomości: skrótowe informacje z głównej strony uzupełniłem danymi wyczytanymi w pozostałych źródłach, dla osób, którym szkoda czasu na czytanie np. dwóch i pół tysiąca komentarzy.
*CIA - Creative Intelligence Arts
Uwaga:
Po najbardziej podstawowe informacje odsyłam tutaj i tutaj. Pisząc artykuł chciałem przede wszystkim wyłapać najważniejsze informacje, których nie ma na głównej stronie Kickstartera. Podkreślam jednak, że wielu spraw sami twórcy nie są pewni i sporo z podawanych przez nich wiadomości może jeszcze ulec zmianom.
Kiedy pogramy?
Nie wcześniej niż w połowie (czerwiec) 2015 roku.
Na czym pogramy?
Przede wszystkim Windows (zarówno starsze edycje, jak i Windows 8), Mac i Linux. Ponadto planowane są wersje na iOS oraz Androida. Twórcy podkreślają jednak bardzo mocno, że wersje na urządzenia przenośne będą wykonane specjalnie pod daną platformę, dzięki czemu zarówno one będą dobrze działać, jak i edycje na PC nie ucierpią z powodu uproszczeń. Możliwe jest jeszcze wydanie gry na PS4 i PSV, ale nie jest to pewne. Wersja na WiiU w ogóle nie jest planowana.
Jak wygląda rozgrywka?
Tutaj wiadomo jeszcze dosyć niewiele, prawdopodobnie nie będzie zbytnio odstawała od tego, co znamy z najpopularniejszych serii jRPG. Zabawa będzie polegała na eksplorowaniu świata, toczeniu walk i rozwoju postaci.
Jak wygląda walka?
Twórcy nie ukrywają (a może nawet chwalą się?), że nie potrafią podać innej gry o takim systemie walki. Z tego powodu nie jest jeszcze do końca jasne, jak właściwie będzie ona wyglądała. Wiemy na pewno tylko tyle, że:
1) będą zarówno walki losowe, jak i fabularne,
2) będziemy toczyć pamiętne walki z bossami,
3) walka będzie toczona w czasie rzeczywistym – o turach w ogóle nie ma mowy.
Pogramy w multi czy w samotnie?
Na pewno będzie rozbudowany single. Tryb dla wielu graczy zostanie dodany dopiero po przekroczeniu progu na Kickstarterze. Nie wiadomo jeszcze, ile ten próg wynosi, ale na pewno będzie sporo wyższy niż widoczne aktualnie $1,650,000.
Jak będzie wyglądał multi?
Tego nie wiedzą nawet sami twórcy, tłumaczą tylko, że jeżeli zostanie osiągnięty próg, będą musieli zatrudnić całkowicie nowych ludzi, którzy opracują dodatkowy tryb gry. „Phoenix” pozostanie jednak przede wszystkim grą solową.
Co dla moderów?
Nic. Na chwilę obecną żadne wsparcie dla modyfikacji nie jest w ogóle w planach.
Dystrybucja, DRM i gra online?
Twórcy sprawiają wrażenie, jakby chcieli trafić w gusta jak największego grona odbiorców. Po pierwszej aktywacji produktu będziemy mogli grać całkowicie offline. Granie online da nam jednak parę dodatkowych bajerów, takich jak chociażby achievementy.
Możliwe, że gra wyląduje na Steamie, w każdym razie na pewno zostaną w tym kierunku podjęte działania. Poza tym rozważane jest umieszczenie gry na GOGu.
Grafika
Modele będą trójwymiarowe, ale wyraźnie stylizowane: bohaterowie będą w trakcie walki przedstawieni jako postacie o wzroście równym 3,5 wielkości własnej głowy. W cutscenkach będą natomiast mieli wymiary równe ośmiu wielkościom głowy. Poza tym, jako porównanie graficzne dla pobieżnego rozpoznania, najczęściej jest przywoływany „Tactics Ogre”.
Bohaterowie
Główny bohater będzie miał bardzo mało opcji modyfikacji. Nie wybierzemy ani jego płci ani ubrania. Fabuła każdego z bohaterów będzie narzucona odgórnie, ale będziemy mogli rozwijać również własną postać dodatkową, niestety pozostanie ona bez własnej ścieżki fabularnej.
Samych grywalnych bohaterów będzie raczej niewielu, jak dotąd wiadomo o czterech, ale jeszcze pewnie kilku przybędzie. Choć już teraz jest niemal pewne, że nie będzie to liczba zbyt imponująca.
DLC, dodatkowe questy i zbroje dla konia
„Phoenix” będzie aktualizowany i poprawiany, nie są jednak przewidziane żadne płatne DLC.
W jakim języku pogramy?
Na pewno w japońskim i angielskim. Zarówno ścieżka dźwiękowa, jak i napisy będą dostępne w obu językach i będziemy mogli ustawić je niezależnie od siebie. W przypadku przekroczenia odpowiednich progów (podobnie jak multi – jeszcze nie podanych, ale już wiadomo, że wysokich), zostaną dodane inne języki. Ponoć koszty w mniejszym stopniu wynikają z samego tłumaczenia, a bardziej z konieczności bardzo dokładnego testowania go.
JRPG = grind?
Nie w tym przypadku. Wygląda na to, że dyrektor projektu bardzo nie lubi żmudnego grindowania i szanse na wprowadzenie go do „Phoenixa” są bliskie zeru.
Padem, czy myszką i klawiaturą?
Czym wygodniej. Grę można obsługiwać klawiaturą i myszką, ale również dodatkowe kontrolery będą miały pełne wsparcie.
Początek serii?
Twórcy nie wykluczają, że „Phoenix” zapoczątkuje nową serię, lub przynajmniej otworzy nowe uniwersum. Jednak sama gra będzie miała w zupełności zamkniętą fabułę, więc nie musimy się obawiać konieczności sięgania po kontynuację, żeby poznać zakończenie historii.
Ile czasu pogramy?
Średnio mówi się o 50-60 godzinach na przejście gry. Warto jednak dodać, że bardzo poważnie traktowane jest kontynuowanie gry po zakończeniu głównej ścieżki fabularnej.
Historia
Jako jRPG „Phoenix” traktuję sprawę fabuły bardzo serio – przynajmniej pod względem jej znaczenia dla rozgrywki, bo już teraz wiadomo, że poważne tematy będą się przeplatały z wtrętami humorystycznymi.
Fabuła będzie całkowicie liniowa. Możemy za to liczyć na opcjonalnych bohaterów i zadania poboczne.
Fantasy, maszyny i życie codzienne
Wygląda na to, że otrzymamy bardzo klasyczny świat fantasy, bez zaawansowanych maszyn i broni palnej… To na ile zostaną ukazane zwyczaje przemierzanej przez nas krainy zależy ponoć tylko od ilości zebranych funduszy. Twórcy deklarują już teraz, że chcą ukazać także życie codzienne spotykanych postaci, ale nie wiedzą, czy starczy na to środków.
Zwierzaki
Według dotychczasowych informacji pety w grze będą albo elementem zupełnie dodatkowym, który nic nie wnosi, albo przypadnie im funkcja podobna do zwierzaków w Torchlight (choć nie będą walczyły, czyli chyba łatwiej powiedzieć, że zwierzak zostanie towarzyszem-tragarzem). W tej sprawie nie wiadomo jednak nic pewnego (poza Feniksem, którego dostaną osoby wpłacające powyżej $60).
Czy będzie trzeba wymieniać PC?
Według deklaracji jednego z autorów projektów – na pewno nie. Gra ma działać także na starszym sprzęcie i zdecydowanie nie będzie miała next-genowej grafiki, więc gracze, którzy nie aktualizują zbyt często podzespołów swoich PC zupełnie nie mają się czego obawiać.