Rzuć linę #53 - fajne plakaty, sensowny horror i ludzie w 3D

Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu z serii "podczas internetowych wędrówek zapisuje sobie linki do fajnych rzeczy, na które natrafiam, a potem kompiluję je w jedną, ciekawą listę" (hm, chwytliwy tytuł), czas więc to zmienić. Rzuć linę powraca z zestawem grafik (plakaty, gra i głupotka) i filmików (Gra o tron, sensowny horror i graficzna śliczność), a Wy się radujecie. Mam nadzieję.

Plakatowy minimalizm...

...to świetna sprawa. Powyżej są miniaturki trzech (z sześciu zrobionych) prześlicznych plakatów przedstawiających kilku znanych superbohaterów. Tutaj możecie zobaczyć większe wersje tych grafik autorstwa Khoa Ho (nie mam pojęcia, czy to pan czy pani).

Dark Isometric Souls

Śliczna praca z cyklu "co by było, gdyby" - izometryczne Dark Souls to zapewne spełnienie marzeń niejednego gracza. Tutaj możecie przeczytać więcej o tej grafice, a tutaj zobaczycie jej pełną wersję.

Przepiękna trójwymiarowość

Na blogu Infinite Realities jakiś czas temu pojawił się materiał, który daje pewien wgląd w przyszłość grafiki w grach i nie tylko. Oto połączenie magii trójwymiarowego skanowania ludzkich ciał (uwaga - jest damska nagość!) i Oculus Rift.

Ostrzeżenie dla kosmitów

Ludzie to potwory! Prawda? I ciekawie byłoby, gdyby różne wredne ufoludy nas tak postrzegały. Wesołe odwrócenie ról jest przedstawione na tym zestawie obrazków ze stosownymi podpisami. Autor nieznany (może został pożarty?).

Sensowny horror

Jeden z dwóch popularnych ostatnio filmików, które tu umieszczam, bo a nuż ktoś ich jeszcze nie widział? Bohaterowie typowych horrorów to zazwyczaj straszni idioci podejmujący złe decyzje w złych momentach. A gdyby tak to zmienić...?

Gra o tron jako park rozrywki

A oto drugi filmik. Kanał "Bad Lip Reading" specjalizuje się w tworzeniu głupkowatego i bardzo niepasującego do sytuacji dubbingu do znanych scen z filmów i seriali. Tym razem ofiarą padł słynny serial HBO, który stał się wesołą historią o otwieraniu średniowiecznego parku rozrywki.

How do you feel about people who go "hadouken"?