Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Sabadell to niewielki klub z Katalonii, który niedawno awansował do drugiej ligi hiszpańskiej i próbuje tam ugruntować swoją pozycję. Nie jest to zespół bogaty, ale od czasu przyjścia japońskiego inwestora, Keisuke Sakamoto, który został nowym prezesem, ma na pewno stabilną sytuację finansową. Nowe władze chcą stawiać na młodzież, rozwijać talenty i w dalszej przyszłości wrócić do Primera Division. Po raz ostatni w najwyższej klasie rozgrywkowej Sabadell FC występował już prawie dwie dekady temu, w sezonie 1987/1988.
Po spotkaniu z prezesem Sakamoto byłem więcej niż zadowolony. Podobały mnie się jego plany i bardzo chciałem pomóc mu w realizacji nakreślonych celów. Poza tym obaj w podobny sposób podchodziliśmy do polityki rozwoju drużyny poprzez inwestowanie w młode talenty. Czułem, że w Sabadell łatwo się zadomowię. Moim celem na pierwszy rok pracy było zagwarantowanie zespołowi spokojnego sezonu w środku stawki, co w drugiej lidze hiszpańskiej, z racji dużej konkurencji, nie musi być łatwym zadaniem.
Cieszący się jak dziecko nowym otoczeniem i piękną pogodą nie kryłem entuzjazmu, co podobało się też chyba moim nowym współpracownikom. W pierwszej kolejności poświęciłem czas na poznanie infrastruktury klubu i mojej nowej kadry. Różnica w porównaniu do Irlandii była ogromna i widoczna już po samych tylko budynkach klubowych i stadionie. Mecze na większym i pojemniejszym obiekcie na pewno będą ciekawsze, głęboko w to wierzyłem.
Sabadell na starcie sezonu 2014/2015 miało szeroką, nawet za dużą kadrę. Postanowiłem pozbyć się kilku zawodników i przy okazji zwiększyć też swoje możliwości finansowe. Nie spodziewałem się, że tak szybko i łatwo uda się sprzedać za niezłe pieniądze zbędnych środkowych obrońców i pomocników. Gdy już liczba zawodników była odpowiednia, a w składzie zostali tylko najlepsi lub najbardziej perspektywiczni zacząłem układać pierwszą jedenastkę i szukać wzmocnień w najsłabiej wypadających strefach boiskach.
W pierwszej kolejności zadzwoniłem do byłych pracodawców. I znowu, jakby przeczuwali, że wkrótce otrzymają ode mnie telefon. Kogo chcesz? – usłyszałem w słuchawce. Kavanagha – rzuciłem – daję 120 000 euro. Tak myśleliśmy, zgoda, niech Hiszpanie załatwiają sprawy papierkowe – odpowiedź była mile zaskakująca. Udało mnie się jednak też zaskoczyć UCD ofertą na sto tysięcy za Hayashidę. Wierzę, że irlandzki skaut się nie pomylił i to naprawdę będzie obrońca z 80 OVR.
Wkrótce obaj wylądowali w Kataloni. Byli zadowoleni, że zabrałem ich ze sobą i pozwoliłem im rozwijać karierę w profesjonalnym klubie z silnej ligi. Na początku na pewno obaj nie będą wzmocnieniem drużyny, bo mają poniżej 60 OVR, ale jeśli będą prezentować się tak samo jak w Aitricity League to klub będzie miał z nich pociechę. Prezes też był zadowolony, bo Kavanagh i Hayashida to zawodnicy młodzi i bardzo perspektywiczni.
Sytuacja wyglądała nieźle, choć nie wiedziałem tak naprawdę, jak wypadają obecni piłkarze Sabadell w konfrontacji z ligowymi rywalami. Przedostatnie miejsce w poprzednim sezonie trochę mnie martwiło, ale od czego jest nowa formacja i wzmocnienia. Na bramce pewnym punktem wydawał się 29-letni Nauzet (64 OVR), w obronie miałem niezłych stoperów Kiko Olivasa i Goniego (66-67 OVR), na lewym boku Hayashidę (53 OVR) i doświadczonego Espasandina (65 OVR), a na prawym Cristiana (60 OVR) i młodego Barrero (57 OVR). Środek pola to młodzi Hiszpan Llorente (66 OVR) i Japończyk Tanabe (64 OVR), a także defensywni pomocnicy Juanjo (65 OVR) i Yeray (59 OVR). Do nich dołączył Kavanagh (57 OVR). Gorzej sytuacja wyglądała na skrzydłach, lewą stronę ubezpieczali doświadczeni Sutil (63 OVR) i Arteaga (59 OVR), a prawą Collantes (60 OVR). W ataku obecni byli Edgar Hernandez (63 OVR), Gato (62 OVR) i Anibal (60 OVR).
Do końca okienka musiałem aktywnie działać na rynku transferowym. Gdy na treningu poważnej kontuzji doznał Cristian zadzwoniłem po dawnego znajomego Gyameraha i zaproponowałem jego ponowne wypożyczenie na cały sezon. Niemcy zgodzili się bez gadania, wiedząc, że dam mu regularnie pograć. Po długich negocjacjach za 400 000 euro ściągnąłem też z Universidad Catolica chilijskiego prawoskrzydłowego Gonzalo Sepulvedę (64 OVR), który jest potwornie szybki i bardzo dobry technicznie. Dziennikarze z Hiszpanii nie wierzyli, że taki zawodnik dołączył do nas za tak niską kwotę. W ostatnich godzinach okienka wypożyczyłem też z Liverpoolu zdolnego, 18-letniego snajpera Jordona Ibe (64 OVR) z opcją wykupienia go na koniec rozgrywek za 500 000 euro. Jeśli się sprawdzi i będzie odpowiednio rozwijał to dokonamy kolejnej dobrej inwestycji.
Teraz trzeba było znaleźć dobrą formację i sprawdzić nowe Sabadell w trzech meczach towarzyskich.
Quiz – runda 3
Aktualna klasyfikacja:
1. pyzior 10 pkt
2. damiaszg 6 pkt
3. krasoslaw 4 pkt
4. Krycherrr 3 pkt
Kolejne pytania:
1. Co to za klub? (3 pkt)
Założony w 1919 roku.
W tym sezonie odpadł w rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej z ekipą z Rosji.
W 2013 roku sięgnął po puchar swojego kraju.
2. Co to za piłkarz? (3 pkt)
Gram w Bundeslidze.
Moja reprezentacja nie pojedzie na przyszłoroczne mistrzostwa.
W poprzednim sezonie byłem w gronie 20 najskuteczniejszych zawodników ligi.
3. Co to za stadion? (5 pkt)
Obiekt wybudowany w 2011 roku.
Właścicielem jest klub z czołowej ligi europejskiej.
Regularnie występuje na nim były piłkarz Wisły Kraków.