Moja kariera w FIFA14 #10: Wielki Arbiter FIFA 14 i jego slidery - Brucevsky - 20 grudnia 2013

Moja kariera w FIFA14 #10: Wielki Arbiter FIFA 14 i jego slidery

Źródło: http://wodumedia.com

Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.  

Opuszczając Irlandię i przylatując do Katalonii nie spodziewałem się, że praca tutaj będzie tak stresująca. Nie minęła połowa rundy jesiennej sezonu 2014/2015, a ja po raz drugi stawałem w obliczu zagrożenia utraty pracy. Tym razem o moim losie miał zadecydować mecz Pucharu Króla z Numancią, rywalem równie przeciętnie spisującym się w Segunda Division.

Mając z tyłu głowy wszystkie złe myśli i obawy byłem naprawdę zestresowany. Nerwowo chodziłem przy ławce przed pierwszym gwizdkiem i zastanawiałem się, czy na pewno zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, by dobrze przygotować zespół. W tej trudnej chwili zacząłem cieszyć się, że w składzie jest młodziutki Jordon Ibe, cholernie ambitny chłopak z Liverpoolu, który do tego meczu podchodził bez dodatkowych obciążeń psychicznych. I jakby to właśnie sprawiło, że na murawie był po prostu szybszy, bardziej zwinny, dokładny i błyskotliwy niż wszyscy jego koledzy i rywale. W efekcie na jego koncie pojawiały się kolejne gole, a na tablicy wyników wynik zmieniał się na korzyść Sabadell. Po wyrównanym, ciekawym meczu wygraliśmy 3:1...

Odetchnąłem. Uśmiechnięty prezes znowu przyjacielsko poklepał mnie po plecach, kibice z zadowoleniem skandowali nazwę drużyny, a piłkarze w dobrych nastrojach komentowali wyczyn Ibe i dobrą postawę drużyny. Mogłem się cieszyć, bo wreszcie moja jedenastka strzeliła w meczu o stawkę trzy bramki, a i dokonał tego człowiek ściągnięty przeze mnie latem. Jeśli jeszcze kilka razy zagra dobry mecz i dorzuci kilka trafień to bez cienia wątpliwości wyłożę za niego uzgodnione wcześniej z Liverpoolem 600 000 euro.

W czasie, gdy ja układałem kadrę na kolejny mecz, dwaj wysłannicy Sabadell spędzali kolejny tydzień na szukaniu talentów w dalekiej Australii i nieco ekscentrycznej Rumunii. Zdecydowanie lepiej radził sobie w tej materii pierwszy z moich współpracowników, który na antypodach znalazł m.in. defensywnego pomocnika Connora Leijera (prognozowany OVR 75-93) i Davida Sarotę (prognozowany OVR 67-85). Może dlatego, że miał więcej spokoju i mógł skupić się na odwiedzaniu różnych szkółek i mniejszych klubów. Drugi ze skautów, Jose, w Rumunii miał dużo trudniejsze życie. W każdym razie tak przypuszczam, bo już raz błagał mnie o zabranie go stąd przed telefon, a i kilka razy wysłał niepokojące wiadomości mailowe. Przecież Bukareszt nie jest aż tak niebezpieczny, wystarczy nie dać się wziąć za kibica Steauy w obecności fanów Rapidu i na odwrót, więc nie rozumiem jego paniki. Dobrze przynajmniej, że w przerwach pomiędzy walką o przetrwanie udało mu się znaleźć golkipera Igora Pavlenco (prognozowany OVR 70-82), bo inaczej jego wyjazd byłby kompletnym nieporozumieniem.

W Segunda Division po czternastu kolejkach Sabadell zajmowało trzynaste miejsce z osiemnastoma punktami na koncie, wieloma remisami i wyjątkowo małą liczbą strzelonych goli. Drażniło mnie to niezmiernie, że mecze są nudne, bo rywale niemal nie atakują, a my nie potrafimy przewagi na połowie przeciwnika przekuć na dogodne okazje i gole. Pewnego dnia zdesperowany i podenerwowany po kolejnym słabym spotkaniu zdecydowałem się nawet zapalić świeczkę pod dziwną kapliczką, położoną przy jednej z bocznych, szutrowych dróg. Nie mogłem przypuszczać, że będzie to miało aż takie konsekwencje...

Tymczasem w siedzibie Wielkiego Arbitra FIFA 14...

Źródło: hayatenogotoku.wikia.com

- Tragedia, tego nie da się oglądać. Hiszpańska piłka musi być piękna, dynamiczna, obfitować w piękne zagrania, emocje, sztuczki techniczne i bramki. Na boisku chcę widzieć pasję, poświęcenie i piękno futbolu! A w drugiej lidze co, marazm, bezładna kopanina i kolejne bezbramkowe remisy. Trzeba coś z tym zrobić. Janusz, przynieś mi tutaj mechanizm sliderowy, trzeba coś wyregulować.

Z powrotem w Katalonii...

6:3 z Almerią. Strzeliliśmy niedawnemu pierwszoligowcowi sześć goli, ale i też pierwszy raz w mojej karierze straciliśmy aż trzy bramki. Tak szalonego spotkania nie oglądałem już od dawna. Siedem dni później znowu spektakularne widowisko z udziałem Sabadell, tym razem kończy się wynikiem 4:1. Jestem zaskoczony skutecznością swoich podopiecznych i nie mogę przestać chwalić napastników. Niecierpliwie czekam na trzeci mecz i ... oglądam kolejny w swojej karierze bezbramkowy remis.

Siedziba Wielkiego Arbitra FIFA 14…

- Kuźwa!

…i znowu Katalonia

Potem sytuacja zaczyna się normować, 2:0, 0:1, 2:1. Dużo więcej dzieje się na boisku i wreszcie padają gole. Taką piłkę chce się oglądać. Znowu futbol zaczyna mnie cieszyć.

Siedziba Wielkiego Arbitra FIFA 14

- No nareszcie!

Quiz:

Po krótkiej przerwie wracamy do zmagań ekspertów FIFA 14. Klasyfikacja generalna po trzech rundach wygląda następująco, damiaszg wysunął się na prowadzenie, dzięki perfekcyjnemu rozwiązaniu quizu numer 3:

1.  damiaszg 17 pkt   
2.  pyzior 10 pkt
3.  krasoslaw 4 pkt
4.  Krycherrr 3 pkt

Kolejna runda pytań:

Co to za mecz? (6 pkt)

1.    Daleka faza turnieju.
2.    Gospodarze mierzą się rywalem z innego kontynentu.
3.    Sędziuje francuski arbiter Vautrot.
4.    Po regulaminowym czasie gry jest bramkowy remis.
5.    O zwycięstwie decydują rzuty karne.
6.  Jednym z bohaterów spotkania jest ówczesny zawodnik Atalanty Bergamo, strzelec gola i autor wykorzystanej jedenastki.

Co to za piłkarz? (3 pkt)

1.    Reprezentuję barwy znakomicie spisującego się beniaminka.
2.    Jestem Senegalczykiem.
3.    Gram na obronie.
4.    14 grudnia strzeliłem bramkę w meczu ligowym.




Co to za piłkarz? (3 pkt)

1.    Jestem byłym mistrzem Polski.
2.    Grałem przez pewien czas we Włoszech.
3.    Wystąpiłem z reprezentacją na Euro 2008, choć grałem krótko.
4.    Jestem obrońcą.

Brucevsky
20 grudnia 2013 - 19:39