Przedstawiam kolejny, siódmy już odcinek serii Ob-La-Di, Ob-La-Da, gdzie sięgam do absurdalnej strony muzyki i przyglądam się jej(równie absurdalnie). W tym odcinku będzie trochę mniej muzycznie, a bardziej międzynarodowo i filmowo, a także alkoholowo. Zapraszam!
Sprawa jest prosta – od kilkunastu dni toczy się swoista wojna między wódką polską, a rosyjską. Do walki przystąpili wielcy tego świata – w tym politycy z Polski, USA i Rosji. Ale to nie ważne. Ważniejsze jest, co na ten temat powiedział Hugh Laurie, czyli serialowy Dr House i muzyk(tu macie moje połączenie tego newsa z muzyką), który jest odpowiedzialny za dwa naprawdę przyjemne albumy.
HL zalecił bowiem spożywanie naszych wyrobów, a nie rosyjskich, gdyż te wg. niego nadają się tylko do „czyszczenia piekarników”. Na potwierdzenie tych słów służyć może wspomnienie jego koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej z 2013 roku, gdzie raczył się naszym alkoholem. Ja osobiście wybieram Finlandię(z, uwaga, Finlandii), lecz miło jest gdy muzycy polecają nasz wyrób. W końcu kto jak kto, ale oni z alkoholem mają sporo do czynienia.
Na sam koniec – słuchajcie znanej już wszystkim piosenki(http://www.youtube.com/watch?v=gRtAO-nffz0) i piszcie czy wybieracie wyroby rodzime czy te wschodnie.