Zapraszam na kolejne newsy ze świata muzyki! Nick Cave i jego film, przygody wokalisty Megadeth, płyta-hołd dla Dio, Ob-La-Di, Ob-La-Da i wiele więcej. Zapraszam!
5.02.2014 - 11.02.2014
Na świecie:
Trwa festiwal filmowy w Berlinie. Z powodu premiery filmu 20.000 Days on Earth na festiwalu pojawił się główny bohater filmu, czyli Nick Cave. Film ponoć jest miażdżący i daje dobry wgląd w pracę i życie naprawdę wielkiego artysty, którym bez wątpienia jest Cave. Nie wiadomo czy film będzie pokazywany u nas(raczej nie), ale planuję sobie to jakoś obejrzeć – myślę, że będzie warto.
Ostatni tydzień, jeśli chodzi o głupie zachowania, należał bez wątpienia do Dave’a Mustaine’a, czyli wokalisty Megadeth. Nie bardzo wiadomo co się działo, ale świeżo nawrócony Dave po chrześcijańsku pokłócił się najprawdopodobniej z Jasonem Newstedem – ex-basistą Metallici i obecnym liderem zespołu Newsted, a potem obraził się na świat i olał swoich fanów oraz tourne po Australii. Powiem jedno – WTF?!?
Wielcy muzycy rockowi/metalowi tego świata postanowili zebrać się i nagrać płytę będącą hołdem dla zmarłego w 2010 Ronniego Jamesa Dio(wokalisty Rainbow, Black Sabbath i Dio). Płyta ma wyjść 1.04 i zapowiada się naprawdę świetnie – największe przeboje Dio z każdego etapu kariery mają zostać nagrane przez wielkie gwiazdy, wśród których można wymienić m.in. Motorhead, Tenacious D, Scorpions czy Metallicę(ale to akurat chyba wada patrząc na ich płytę Garagne Inc.). Ja czekam bardzo i kupię na pewno.
Robi się co raz ciekawiej w kwestii angielskiej edycji Sonisphere. Set pęka w szwach od wielkich gwiazd, a nowe są cały czas zapowiadane. Najbardziej ciekawi mnie jednak zestawienie tego festiwalu z naszą rodzimą edycją – cena bardzo podobna, a gwiazd u nas tak jakoś mniej. Listę zespołów/wokalistów możecie obczaić powyżej.
W Polsce:
Ogłoszono, że, i tak już bogaty, festiwal w Oświęcimu Live Festiwal 2014 wzbogacił się o kolejną gwiazdę. Jest to polska wokalistka Edyta Bartosiewicz. Choć P. Bartosiewicz z Claptonem równać się, oczywiście, nie może, to i tak jej pojawienie się na festiwalowym secie jest miłą niespodzianką.
14.02 do sklepów muzycznych w całej Polsce trafi najnowszy krążek Marii Peszek - JEZUS Is aLIVE(są różne formy pisania tego tytułu - najczęściej spotykałem się z taką). Płyta ta to koncertówka, która została nagrana podczas koncertów promujących ostatni, bardzo dobry swoją drogą, krążek Pani Peszek - Jezus Maria Peszek. Ci z Was, których ta wokalistka drażni mogą sobie to wydawnictwo odpóścić, ale reszta ludzi powinna być zainteresowana - dobrej polskiej muzyki nigdy dość!
U mnie:
Z rzeczy mniej ważnych: w swoje ręce dostałem biografię legendarnego wokalisty The Doors - Jima Morrisona. Nosi ona tytuł Król Jaszczur i zapowiada się bardzo ciekawie.
Z rzeczy ważniejszych: decyzja w sprawie kontrowersyjnego cyklu Ob-La-Di, Ob-La-Da została podjęta. Przeważającą ilością głosów opowiedzieliście się za kontynuowaniem tej serii i to w dodatku w niezmienionej formie. Kolejne odcinki cyklu będą ukazywały się od jutra co czwartek, natomiast dział "Recenzje" przenoszę na wtorek.
Z rzeczy bardzo ważnych: w tym tygodniu zadebiutowałem tekstem na portalu HeavyRock.eu. Zrecenzowałem tam płytę polskiego zespołu Cochise - 118. Bardzo mnie cieszy ten mój start, a Was zachęcam do wchodzenia i czytania tej recenzji: http://heavyrock.eu/blog/recenzja-plyty-cochise-118/