Zamieszanie przed startem DreamHack Winter 2014 - Materdea - 22 listopada 2014

Zamieszanie przed startem DreamHack Winter 2014

Scena e-sportowa wstrzymała oddech! Zamieszanie związane z #VACacjami KQLY-ego i SF-a wstrząsnęła społecznością skupioną wokół Counter-Strike: Global Offensive mocniej, niż niedawna premiera kolejnej Operacji. A za kilka dni odbędzie się DreamHack Winter 2014!

Takim krótkim opisem można podsumować to, co do tej pory stało się po banach dla graczy Epsilonu i Titan. Kiedy pewnego dnia odkryto, że konto gracza KQLY zostało zbanowane prze VAC (permanentna blokada gry w CS-a tylko i wyłącznie przez „czity”, mówiąc ogólnie), rozgorzała ostra dyskusja. Pomyłka czy faktycznie, coś było na rzeczy?

Dziś wiemy, że było.

Kilka chwil później zawodnik zespołu Epsilon o ksywie SF również otrzymał identyczną karę. Przez kilka godzin żyliśmy w niepewności – co dalej? DreamHack Winter 2014 już za kilka dni, pierwsze bootcampy z topowymi zespołami wystartowały, a obie ekipy nie są pewne wyjazdów. Tymczasowo zawieszono obu, ale jednak dziś, jak grom z jasnego nieba, pojawiło się oświadczenie organizatorów imprezy.

Zarówno Epsilon i Titan zostali wykluczeni z rozgrywek.

źródło: ongamers.com

No i w końcu sam zainteresowany, a więc Hovik „KQLY” Tovmassian, wydał oświadczenie za pośrednictwem swojego fanpage’a na Facebooku. Mówi w nim, że ban nałożony przez VAC jest słuszny. Oszustwa okazały się prawdą, ale według jego słów nie korzystał z nich podczas oficjalnych turniejów – wyłącznie na serwerach dedykowanych i matchmakingach. Całość możecie przeczytać tutaj w oryginalnej, francuskiej wersji językowej.

Reakcja zarówno Valve, jak i organizatorów turnieju była nad wyraz szybka. Co nie powinno dziwić, wszak tegoroczny DreamHack Winter to ważne wydarzenie w kalendarzu każdej liczącej się drużyny. Pula nagród wynosi 250 tysięcy dolarów, więc jest się o co bić. Niestety, szansę na te pieniądze odebrano teamom Epsilon i Titan przedwcześnie.

I zbyt pochopnie zarazem. Moja opinia jest jednoznaczna – administratorzy DH zachowali się bardzo zachowawczo i nieproporcjonalnie do występku pojedynczych zawodników. Po pierwsze ani KQLY, ani SF nie używali wspomagaczy na LAN-ach (tę informację przyjmuję z pewną dozą rezerwy), a po drugie – można było spokojnie wymienić zawieszonych graczy kimś z listy rezerwowych. Co zresztą podkreśliła organizacja Titan w swoim liście otwartym do Valve.

Niestety, niczego nie można odkręcić. Przeprowadzone naprędce kwalifikacje już na miejscu, w Sztokholmie, wyłoniły drużyny, które zajęły miejsce tych zdyskwalifikowanych – są to Copenhagen Wolves oraz Flipsid3 Tactics.

Z jednej strony to bardzo kiepska sytuacja, kreująca złą renomę całej społeczności. Z drugiej jednak, Epsilon był bezpośredni rywalem polskiej „nowej Złotej Piątki” w grupie. Cóż, walka o wyjście do ćwierćfinałów odbywa się na wszystkich frontach.

Go, go Virtus.Pro!

Materdea
22 listopada 2014 - 20:14