Downgrade w grach wideo - o cięciach graficznych i nie tylko
Klasyczne CRPG i ich droga ku zapomnieniu
Cztery gry, które zjadły kawał mojego życia
Raport po 20 godzinach grania w Final Fantasy XIII
Nieco subiektywne podsumowanie gier i branży w roku 2015
Kilka grzechów głównych gry Dragon Age: Inkwizycja
Nie ukrywam tego, iż nie należę do fanów Battlefielda. Szanuję tą serię, grałem całkiem sporo w jej kolejne odsłony i nabiłem tam sporo fragów, ale jestem człowiekiem, do którego bardziej przemawia Call of Duty. „Pole Bitwy” wręcz niszczy oponenta w wielu kategoriach, jednak „Wezwanie Obowiązku” ma tą swoją magię, przyciągającą corocznie miliony ludzi przed konsole lub komputery. Być może, robi to tylko dzięki lepszej kampanii dla pojedynczego gracza? Nie wiadomo, ale nie o porównaniach obu tych marek chciałbym dziś pisać. Są pewne rzeczy, które powodują, że po multiplayer w CoD sięgam chętniej. Miałem może z nim różne, niemiłe chwile, dłuższe lub krótsze przerwy i inne nieciekawe przygody, ale to „coś” każe mi do niego wiecznie wracać.
Człowiek i jedzenie to dwie nierozłączne rzeczy. Tak nas zaprogramowano, że musimy jeść i później te cudne potrawy wydalać w postaci… sami wiecie czego. Żarełko jednak strasznie przyjemnie wchłania się podczas zabawy przy grach wideo. Wciągając się mocno w akcje produkcji, potrafimy nieźle pobudzić nasz apetyt. Oczywiście, powinno się wtedy odłożyć kontroler i w spokoju iść do kuchni, wrzucić coś na ruszt. Gracze, żeby ominąć ten proceder znaleźli odpowiednie przekąski i jedzenie, które idealnie pasuje na dłuższe posiedzenia przy naszym ulubionym sprzęcie. Zebrałem te najbardziej znane w tym oto zestawieniu. Zapraszam do lektury!
Telltale Games to firma bliska mojemu sercu, ponieważ jedną z nielicznych, potrafiących zrobić porządną przygodówkę, znajdującą szerokie grono odbiorców. Gatunek kochanych niegdyś point and clicków jest już praktycznie na wymarciu, jednak tej firmie nadal udaje się czymś zaskoczyć graczy. Może ich produkcje nie powalają technologią graficzną czy mechaniką rozgrywki, ale to właśnie fabuła oraz projekty postaci nadrabiają te braki. Udało się to niesamowicie wyeksponować przy okazji pierwszego sezonu The Walking Dead. Tytuł ten został okrzyknięty grą roku 2012 przez wiele serwisów z całego świata (przez gameplay.pl i mnie włącznie) i to pomimo sporej ilości wad, jakie można było wypatrzeć przy pierwszych minutach obcowania. Końcówka tamtejszego piątego epizodu zostawiła sporą lukę na kontynuację, którą autorzy niezwłocznie potwierdzili i nie ma się zresztą co tu dziwić. Jest sukces, jest kasa i masa pragnących kolejnych przygód fanów. Trzeba by tu jakoś zaspokoić ich apetyt i tu z pomocą przychodzi dość tani, fabularny dodatek DLC, który… czuć, że został wykonany troszkę po macoszemu.
Na gameplay.pl nie udało mi się jeszcze wrzucić żadnego wywiadu i w związku z tym poczułem się trochę źle. Tego typu materiały to świetna okazja do zapoznania się z różnymi, ciekawymi osobami oraz ich poglądami na jakieś tam zdarzenia, albo sytuacje. Wywiady będę starał się publikować raz na miesiąc i powinny być one różnorodne (być może w przyszłości również forma ulegnie zmianie, a tekst zastąpi wideo/audio, ale to jest bardzo niepewne). Oczywiście trafi mi wypytywać różne osoby jakkolwiek związane z gamingiem. Od publicystów, twórców materiałów wideo po develepoerów i producentów. Na sam początek udało mi się dopaść Tomka Drabika, znanego również jako quaz. Człowiekiem, który tworzy jedne z lepszych wideo recenzji w Polsce. Pełne humoru, ale również porządnej, merytorycznej treści. Nie będę dalej przedłużał tego wstępu, tylko chciałbym zaprosić do czytania wywiadu!