Przemyślenia na gameplay.pl

Jakiego typu jesteś graczem?

Zaakceptować pustkę, docenić podróż

Just Cause 3 i moje oczekiwania względem nowej odsłony

Kilka grzechów głównych gry Dragon Age: Inkwizycja

Czasami trudno jest zwyczajnie usiąść i grać

Mirror's Edge, czyli podróż przez wnętrze miejskiego potwora

GTA 2 w 3D oraz inne stare odsłony na silniku GTA IV

Nareszcie możemy zobaczyć zachód słońca

Czy zastanawialiście się kiedyś jak może wyglądać GTA 2 w trówymiarowym środowisku? Ja tak. Wiele razy próbowałem sobie taki widok wyobrazić i wielce ubolewałem nad tym, że nie jest mi dane ujrzeć go na ekranie mojego monitora. Jak się okazuje, kilku zapalonych modderów również poczuło taką potrzebę, a efekty ich działań możecie przetestować na własną rękę.

czytaj dalejRazielGP
8 września 2012 - 17:27

Śmierć i łzy w kinematografii

Mówi się, że „chłopaki nie płaczą”, ale niekiedy w codziennych sytuacjach, wzruszających i tragicznych, każdy człowiek się z(a)łamie. Podobnie w filmach – ich celem przecież, tak jak sztukom teatralnym, przyświeca identyczny cel: poruszanie człowieka, wzniecanie głębokich emocji, skłanianie do refleksji. Ażeby doznać prawdziwego katharsis trzeba, niestety, uświadczyć na własnych oczach tragedii. Ona zazwyczaj wiąże się ze śmiercią i łzami. I choćbyśmy się nie wiem jak wzbraniali – będziemy płakać jak dzieci, gdy pożegnamy polubioną, a nawet ukochaną przez nas postać. Mimo, że to czysta fikcja. Zapraszam do krótkiego przeglądu najbardziej wzruszających, smutnych scen, jakie dotąd dała nam kinematografia.

Uwaga! Tekst zawiera „spojlery”!

czytaj dalejK. Skuza
7 września 2012 - 15:41

Adam Jensen's Apartment

 

Gra bardzo często sugeruje, że to my jesteśmy Adamem. Kamera za jego plecami zbliża się do głowy i przechodzi w tryb pierwszoosobowy. Imersja w świat i sposoby wpływania na decyzje Jensena zostały zaburzone wizytę w jego mieszkaniu. Po raz pierwszy uderzyło mnie uczucie wtargnięcia w czyjąś prywatność w wirtualnym świecie.

czytaj dalejmyrmekochoria
5 września 2012 - 12:57

3 filmy, które zniszczyły moją psychikę

Wydawałoby się, że filmy mogą wzbudzać tylko te najprostsze emocje – komedie śmiech, horrory strach, a bajki bawią i uczą. Owszem, tak jest, są jednak dzieła, które potrafią zmienić sposób myślenia i postrzegania świata przez widza. Potrafią zaintrygować, przerazić i pozostawić człowieka z większą ilością znaków zapytania w głowie niż przed seansem. Potrafią też zniszczyć wyznawane wartości, wiarę w ludzi i optymistyczne podejście do życia. Nie wiem, czy powinienem im za to dziękować, czy je przeklinać do końca moich dni. W każdym razie odcisnęły na mojej psychice piętno, którego nie da się „zagoić”, o którym nie da się zapomnieć.

Uwaga! Tekst zawiera „spojlery”!

czytaj dalejK. Skuza
5 września 2012 - 12:30

The Walking Dead Ep. 1-3 – wrażenia po przeżyciu pierwszych trzech epizodów

W drugim Wiedźminie nie ujęła mnie najbardziej artystyczna oprawa audiowizualna. Owszem, zapiera dech w piersiach, ale najznakomitsi są, podobnie jak w pierwszej części, wyraziści bohaterowie, pełnokrwiste dialogi, uknute spiski, tajemne układy, rzucane w twarz kłamstwa, i walka w imię… no właśnie, czego tak naprawdę? Myślałem, że nieprędko jakakolwiek współczesna gra tak wciągnie i zaintryguje mnie jak właśnie Wiedźmin. Jakże się myliłem… Zamiast na peceta czy iPada – dorwałem trzy epizody The Walking Dead w Xbox Live Arcade i przeszedłem je niemal nie odchodząc od telewizora. I wcale nie jestem z tego powodu szczęśliwy. Przeciwnie, chciałbym, żeby taka historia nigdy nie powstała – żeby „kroczący” ludzie zostali tam, gdzie ich miejsce, czyli głęboko pod ziemią. A ludzie, którzy jeszcze wczoraj byli dobrodusznymi istotami, nie okazali się w obliczu śmierci podłymi, chorymi psychicznie manipulantami, kłamcami i… mordercami. Ale zaraz, przecież sam jestem jednym z nich!

czytaj dalejK. Skuza
3 września 2012 - 10:22

Słowa potrafią zaburzyć porządek

W grach wideo jest trochę tak jak w miłości – można mówić piękne, prawdziwe rzeczy, ale można też o nich milczeć, także wspólnie, we dwoje. Nie jestem specem od psychologii, ale chyba najlepiej nie przesadzać z nadmiernym mówieniem i przydługim milczeniem. Podobnie jest w grach, a przynajmniej tak mi się wydaje. I tak jak w miłości – ta druga opcja jest bardziej tajemnicza. Pobudza wyobraźnię, wyostrza zmysły i uaktywnia ten szósty, wciąż bliżej nieokreślony, wciąż gdzieś w środku nas obecny. Dlatego dziś, w krótkiej refleksji, chciałbym się przyjrzeć grom wideo, które właśnie dzięki milczeniu i/lub ciszy budują unikalną atmosferę wokół siebie, a w nas pozostawiają wrażenia nie do opisania.

czytaj dalejK. Skuza
27 sierpnia 2012 - 15:10

Graczpospolita

Nie pasuję tutaj. Nigdy tu nie pasowałem.

Sztuczny, „hipsterski”, pseudoartystyczny tłum dotarł już do bram branży gier wideo. Przepraszam bardzo, nie „dotarł”, a raczej „przekroczył” próg (konkretniej – sforsował grodzie). Chóralne pieśni wiwatują dziś „sto lat indykom!”, z rozentuzjazmowanych gardeł słychać krzyki „niech żyją gry niezależne!”. A ja Wam powiem, jak znam i nie lubię za to ludzi, że to w większości pustostany, złodzieje i chwalipięty. I nie tyczy się to tylko gier, podobnie jest z filmem i literaturą. Wszystko dziś jest takie… popularne. Najbardziej chyba mówienie, a w drugiej kolejności myślenie, prawda?

czytaj dalejK. Skuza
21 sierpnia 2012 - 10:07

Dlaczego nie gram w Mass Effect 3?

Jak ciąć to po całości! Niech BioWare utnie głowę Shepardowi i sprzeda ją później w formie DLC!

Nie będę ukrywał, iż bardzo polubiłem kosmiczne uniwersum Mass Effect. Dlaczego zatem nie sięgnąłem po najnowszą, trzecią część przygód Komandora Sheparda? Powodów takiego stanu rzeczy jest całiem sporo. Poniżej dowiecie się jakie rzeczy najbardziej zniechęciły mnie do Mass Effect 3.

czytaj dalejRazielGP
14 sierpnia 2012 - 20:07

Szczęśliwy Gracz AD 2012

Jako Polak z krwi i kości mógłbym narzekać, marudzić i zanudzać o tym, jakie to mamy niskie zarobki, jakie to nowe pecety, konsole i gry są drogie, jakie te gry powtarzalne – zmianie ulega tylko oprawa graficzna i numerek w nazwie. Być może byłoby w tym sporo prawdy, jednakże dziś postanowiłem popatrzeć na siebie jako Gracza Anno Domini 2012, który – jak się okazało – ma mnóstwo powodów do radości! Po krótkim namyśle przejrzałem kilka serwisów growych, zaplecze e-sklepów z grami, stos aukcji internetowych, zakreśliłem sobie najważniejsze dla graczy aspekty (e-)egzystencji i doszedłem do wniosku, że każdy z nas może być szczęśliwy! Poniżej wypunktowałem tylko kilka z nich – nie krępujcie się i dopiszcie własne!

czytaj dalejK. Skuza
8 sierpnia 2012 - 12:57

Krótko i na temat | XII | Światy w grach, a ich wielkość

Gra, grze nierówna. Jedna jest słaba, druga jest trudna. Są i takie, które oferują duży, otwarty świat, a i te oferujące nam jedynie zamknięte i całkowicie liniowe lokacje. Tematem dzisiejszego materiału są sandboksy, inaczej nazywane piaskownicami. Produkcje tego typu charakteryzują się zazwyczaj misjami pobocznymi, sekretami oraz przede wszystkim dostępem do całego stworzonego przez twórców świata. Omawiany kawałek globu możemy w różnoraki sposób eksplorować, co jest niewątpliwie klimatycznym zajęciem. Pod warunkiem, że otaczające go tereny są godne uwagi. Gdybyście mieli do wyboru grę z małym, ale epickim obszarem, a taką z dużym, ale mało porywającym, co byście wybrali? A może jednak da się pogodzić jedno i drugie?

czytaj dalejRazielGP
5 sierpnia 2012 - 17:27
nowsze postystarsze posty