Komputer na gameplay.pl

"A pójdzie mi...?"

Windows XP - koniec wsparcia, koniec pewnej epoki?

Pobierz i testuj Windows 8 przed premierą

Wszystkie dłonie stworzono równymi*

Top 10 tytułów na PC, których nie wypada nie znać (częśc I)

Gra w życie: czterdziestopięcioletni symulator ewolucji

Windows 8 RP - Drugie Starcie: Okienka

W trakcie kilku dni pracy z Windowsem 8 zdążyłem poznać Metro na tyle, by móc spokojnie pracować na komputerze (prawie) tak jak dawniej. Niektóre przyzwyczajenia osłabły, a w ich miejsce wyrobiłem nowe nawyki. Cóż, Metro jest zjadliwe, ale to już wiecie z lektury poprzedniego tekstu.

czytaj dalejguy_fawkes
2 sierpnia 2012 - 11:51

Recenzja Saints Row: The Third

Cascad ocenia: Saints Row: The Third
93

Konkurowanie z serią GTA to dla wielu developerów niemożliwe zadanie, ostatnie lata przyniosły jednak wiele gier z otwartym światem, których jakość bez problemu zbliża się do ideału jakim gracze okrzyknęli Wielką Kradzież Aut. Najbardziej zaskakująca okazała się seria Saints Row przebijającą w swej trzeciej części inne pozycje o zabawie w gangsterkę w wielkim mieście. Znalazło się tu po prostu wszystko czego można chcieć - meksykańscy zapaśnicy, tygrysy, riksze, odrzutowce, wojsko, zombie, show telewizyjny... Ta gra to posąg. Fioletowy. Z koronkowym stanikiem i wąsami.

czytaj dalejCascad
1 sierpnia 2012 - 17:01

Windows 8 RP - Pierwsze Starcie: Metro

Jestem dziwnym człowiekiem – z jednej strony entuzjastą nowych technologii i oprogramowania, a z drugiej growym konserwatystą, który najchętniej obwarowałby ulubione serie zaklęciami ochronnymi przed zakusami wydawców zapatrzonych w gust masowego gracza. Dziś nie będzie jednak o tym, dlaczego nienawidzę Splinter Cell: Blacklist choć jeszcze weń nie grałem, a o oprogramowaniu bardziej praktycznym, niż gry – systemach operacyjnych, a konkretnie jednym z nich: nadchodzącym wielkimi krokami Windowsie 8.

czytaj dalejguy_fawkes
26 lipca 2012 - 23:01

Wszystkie dłonie stworzono równymi*

Mam marzenie, że pewnego dnia wszyscy gracze złapią za pada i zaczną grać bez macania przycisków po omacku. Mam marzenie, że odpalając tego samego dnia trzy różne gry nie będę przypadkiem rzucał sobie granatu pod nogi. Mam marzenie, że twórcy gier pójdą po rozum do głowy i stworzą jeden spójny schemat sterowania w grach. 

czytaj dalejczort
26 lipca 2012 - 12:59

Granie na PC - Nic się nie kończy, coś się zaczyna

Zajrzyjcie w komentarze jakiegokolwiek newsa o grach na smartfony, tablety, albo poświęcony wzrostowi popularności produkcji społecznościowej czy free-to-play. Zobaczcie wpisy utrzymane w tonie „łeee, to już koniec, smartfony zabijają poważne gryyy”, „free-to-play to śmierć poważnych tytułów”, albo „precz z Farmville, to gówno odbiera hardkorowym graczom chleb od ust”.

Co najzabawniejsze, nawet część „poważnych” person świata gier i branżowych tuzów, dzieli te poglądy, chociaż oczywiście nie wypowiadają w takim stylu. Deklaracje wieszczące koniec konsol, koniec grania w cokolwiek poza League of Legends, koniec wysokobudżetowych produkcji. Generalnie koniec. Wszystkim wieszczącym końce przydała by się mała lekcja z kojarzenia faktów.

czytaj dalejsathorn
4 lipca 2012 - 16:28

O tym jak Krater zmiótł konkurencję - najlepsza edycja kolekcjonerska w historii!

Krater to postapokaliptyczne RPG akcji, które niedawno pojawiło się na PC i przeszło bez większego echa (tak naprawdę to z newsami dotyczącymi tej gry na bieżąco byli chyba jedynie fani postapo). A właściwie to przeszłoby, bo za sprawą wyjątkowej edycji kolekcjonerskiej ma szansę zapisać się w pamięci wielu osób na bardzo długo...

czytaj dalejbarth89
4 lipca 2012 - 11:48

Pixelowy atak - recenzja Noitu Love 2

Zdradzę Wam wielką tajemnicę – uważam, ze większość gier niezależnych jest słaba. Zrzyna z konsolowych klasyków, zamiast je ciekawie rozwijać. Stawia na pseudo-artyzm i tanią mechanikę. Jest nudna. Na szczęście w tym morzu odtwórczego i pseudo-artystycznego śmietnika istnieją gry takie jak World of Goo, To The Moon, Binding of Isaac albo właśnie Noitu Love 2. Grywalne, dobre, zachowujące oryginalność.

Drugie Noitu Love to wielka oda do gier z 16 i 32-bitów, ogromny hołd w stronę Castlevani, gier Treasure, Contry, czy Stridera, szaleństwo rodem z automatów, ale dostosowane do peceta. Dobra rzecz, innymi słowy pisząc.

czytaj dalejPita
25 kwietnia 2012 - 12:36

Dark Souls na PC – nadzieje i obawy, czyli kilka słów o grze From Software

Dark Souls pojawi się na pecetach – to pewne. Wystarczy zajrzeć na youtubowy kanał Namco Bandai i rzucić okiem na stosowny zwiastun (ułatwię sprawę – jest poniżej). Ten trailer wzbudził we mnie nowy zapał do gry studia From Software (dzięki genialnej muzyce), mimo, że przy jej konsolowej wersji spędziłem ponad 100 godzin (pisząc poradnik, nagrywając filmy).

W tym miejscu gratuluję ludziom, którzy wspierali sprawę, bo chociaż facebookowy mur nie upadł, głos graczy został usłyszany. Tak twierdzą sami producenci, którzy nie planowali pecetowej edycji Dark Souls, ale zmienili zdanie. Mam nadzieję, że From Software podejdzie do sprawy poważnie, bo, nie oszukujmy się, Dark Souls przydałoby się parę szlifów.

Poza tym, nie wszystko w zapowiedzi konwersji jest pozytywne. Wiecie o czym mówię, prawda?

czytaj dalejHed
12 kwietnia 2012 - 00:10

Dyskietki na dnie szafy - wspomnienia gracza

Początek lat dziewięćdziesiątych był w Polsce bardzo specyficznym okresem dla branży gier. Granie upowszechniło się już jako forma rozrywki na tyle, że przestało być nowinką. Komputery 16-bitowe wypierały coraz szybciej 8-bitowce (nawet ze szkolnych pracowni informatycznych!) a wojna między Amigą a PC przybierała na sile. O nowościach na rynku można było dowiedzieć się z niezastąpionego magazynu "Top Secret" (do którego dołączył później "Secret Service" trafiający w trochę inne gusta) ale zakup oryginalnej gry był nie lada wyczynem. Głównym dystrybutorem artykułów rozrywki elektronicznej był, w tych dziwnych czasach, Wania ze stadionu i Mietek z giełdy. A w moim przypadku - pan Jacuś z budki z elektroniką na lokalnym bazarku warszawskiego osiedla Bemowo. Pojęcie ochrony praw autorskich dopiero zaczynało kształtować się w polskiej rzeczywistości.

Dziś mogę się jedynie zastanawiać, co sprawiło, że pojawiło się we mnie pragnienie posiadania oryginalnych gier. Może był to swojego rodzaju snobizm - chęć szpanowania czymś, czego nie mają koledzy. Jeśli tak, to pomysł nie był trafiony, bo znajomi z podstawówki kupno legalnych wydań kwitowali stukając się w głowę, nazywając mnie frajerem, który niepotrzebnie wydaje pieniądze na to, co oni mają za darmo. Może zaważyło wrodzone poczucie przyzwoitości i wpojony przez rodziców system wartości? Nie przeszkadzały mi one jednak jeszcze wówczas, obok gier legalnych mieć w kolekcji jeszcze wiele tytułów kopiowanych gdzie popadnie (rzadziej - kupowanych od pana Jacusia na dyskietce z dołączoną kserowaną, jednostronicową instrukcją; najpierw całkiem otwarcie, później spod lady). Główny powód, który skłaniał mnie do kupna oryginałów był bardziej nieuchwytny. Było to wrażenie, że zdobyta w ten sposób gra jest naprawdę MOJA, że zasłuzyłem na nią i nikt nigdy, mocą żadnej ustawy, mi jej nie zabierze. Starałem się więc mieć ich jak najwięcej. Co - w owych czasach, gdy nikomu nie śniło się nawet o uniwersalnym probierzu jakości zwanym "Metacritic" - doprowadziło do kilku zabawnych zakupów.

czytaj dalejMruqe
7 kwietnia 2012 - 23:48

Ekrany dotykowe to przeszłość - przyszłość będzie należeć do pulpitów 3D?

Obecnie coraz większą popularnością cieszą się ekrany dotykowe. Zdominowały już nie tylko urządzenia mobilne, ale ich potencjał dostrzegł również koncern Microsoft, czego dowodem jest szerokie wsparcie dla tej technologii w Windowsie 8. Jeśli jednak chcecie się dowiedzieć, jak będzie prezentować się przyszłość, to powinniście obejrzeć materiał wideo ukazujący najnowszy projekt opracowany przy wsparciu amerykańskiego giganta. Przywodzi on na myśl technologię wykorzystaną w filmie science-fiction Raport mniejszości

Pulpit 3D w akcji

czytaj dalejDogGhost
1 kwietnia 2012 - 09:26
nowsze postystarsze posty