Spy x Family to seria, która wciąż ewoluuje i z każdym kolejnym tomem zaskakuje czytelnika czymś niesamowitym, co nie tylko wywołuje uśmiech na jego twarzy, ale również sprawia, że tomik pochłania się z niekłamaną przyjemnością. Podobnie jest w przypadku części ósmej, gdzie obok humoru znaleźć można również sporo akcji.
Miecz nieśmiertelnego to bez cienia wątpliwości jedno z najlepszych dzieł Hiroaki Samury. Tytuł miał już okazję pojawić się na naszym rynku w zamierzchłych czasach. Nigdy nie został jednak wydany do samego końca i nie otrzymał należnej mu odpowiedniej formy. Teraz zmienia się to za sprawą wydawnictwa Kotori, które zamierza mocno wzbogacić biblioteczki miłośników samurajskich klimatów.
Wojna pomiędzy Królestwem Nauki a Królestwem Petryfikacji wchodzi w ostateczną decydującą fazę. Tomik szesnasty serii jest więc zakończeniem wątku Wyspy Skarbów, na który fani geniuszu Senku z niecierpliwością czekali.
Miłośnicy serii Murcielago musieli odczekać trochę czasu, zanim ponownie mogli chwycić nowy tomik w dłonie. Na szczęście na rynku jest już dwudziesta odsłona serii, pora więc zobaczyć co w tym razem wpakuje się czarnowłosa zabójczyni.
Nowe pyszne dania, nowi przeciwnicy, nowa porcja kuchennych rewolucji, nowa dawka zwariowanego humoru i coraz szybciej zbliżający się koniec historii.
Jeszcze więcej humoru, jeszcze więcej szaleństwa, jeszcze więcej nastoletnich problemów i jeszcze więcej dobrej rozrywki. Tak w dużym uproszczeniu można opisać czwartą część serii GTO, która w nowym wydaniu ponownie podbija nasz rynek.
Niewiele wiadomo na temat Ciężkiej Cieczy poza tym, że jest płynna, swoje waży i osiąga absurdalne ceny na czarnym rynku. Większość uznaje ją za metal, ale S odkrył też, że daje niezły odlot... a może coś więcej?
Pewnego razu otrzymuje zlecenie na odnalezienie człowieka. Jest nim artystka mająca stworzyć rzeźbę idealną z Ciężkiej Cieczy. S jest zaintrygowany. Już od jakiegoś czasu zastanawiał się co słychać u jego byłej. Jakiś czas temu zniknęła bez śladu.
Szpiegowska rapsodia wprowadzająca czytelnika w niezwykle bogaty i dobrze wykreowany świat końca lat 30., która niczym węgierskie leczo łechcze podniebienie konsumenta dobrej popkultury.
Duet John Arcudi i Doug Mahnke w poprzednim tomie dostarczył nam sporej dawki mocnych wrażeń. Brutalnego gore w stylu Lobo, podanego w sosie z humoru na granicy dobrego smaku i doprawionego solidną dozą szaleństwa. Stworzyli prawdziwą gratkę dla miłośników jazdy po bandzie i podwaliny, pod jeden z bardziej pamiętnych przebojów dużego ekranu. Jak to wygląda w odsłonie, która ich nazwiska nosi głównie na grzbiecie?
Mrok, tajemnice, śmierć i piękne kobiety. Elementy wypełniające album Po drugiej stronie lustra, z którymi będzie musiał sobie jakoś poradzić Dylan Dog.