Grającym Polakom wydaje się, że Japończyk na konsolę jest w stanie przeznaczyć nawet ostatniego jena. Jak się jednak okazuje, cena Nintendo 3DS - ustalona w Japonii na poziomie 25 tysięcy jenów, czyli około 850 złotych - jest dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni całkiem wygórowana. Czy do tego stopnia, że część z nich odłoży zakup nowej platformy Nintendo na później?
42-letni Darren Suchon z Lehigh Township to kolejny przypadek nałogowego gracza, który przekroczył wszelkie granice. W rozpaczliwiej próbie odzyskania konsoli, którą zabrała mu jego dziewczyna, próbował zepchnąć z drogi jej samochód, a kiedy to nie przyniosło rezultatu, spowodował kolizję.
W Kraju Kwitnącej Wiśni i Shoguna konsola Microsoftu wciąż ma pod górkę. W polepszeniu wyników sprzedaży Xboksa 360 nie pomogła premiera gry Halo: Reach. Teraz zanosi się na klęskę kontrolera Kinect. Dane z instrukcji urządzenia wskazują, że do prawidłowego działania wymaga ono wolnej przestrzeni, o której wielu Japończyków może tylko pomarzyć.
Przeglądając europejskiego bloga PlayStation wpadłem na informację, że wszystkie osoby, które wykupią dziś (i tylko dziś) roczną subskrypcję PlayStation Plus (za cenę 195 złotych) otrzymają w prezencie kolejnych 90 dni dostępu do usługi.
Sprowadza się to oczywiście do możliwości pobrania na dysk twardy premiowanej zawartości, która podczas trzech darmowych miesięcy zostanie udostępniona wszystkim użytkownikom PlayStation Plus.
Podręczna konsola do gier MMO? Co to za cholerstwo - spytacie? No właśnie. Co byłby ze mnie za fan masywnego grania, gdybym nie wspomniał o tym ustrojstwie? Jungle, bo tak się nazywa ta maszynka, została zaprojektowana przez firmę Panasonic i jest przeznaczona głównie do zabawy online. Z tego też względu została wyposażona w pełną klawiaturę, ekran wysokiej rozdzielczości i mocny procesor, chociaż ten ostatni szczegół wymaga jeszcze oficjalnego potwierdzenia.
Ah, Dreamcast. Co to była za konsola. Co to był za sprzęt. A jakiego miała pada! Takich rzeczy się nie zapomina. Mój osobisty, makaroniasty egzemplarz spoczywa od dobrych paru lat w piwnicy, bo jakoś nie miałem czasu i funduszy, żeby naprawić/wymienić zajechany laser. Konsola posłużyła mi jednak solidnie, zapewniając wiele miło spędzonych chwil. Jak dobrze zatem wiedzieć, że twórcy tej stosunkowo szybko uśmierconej konsoli nie zapomnieli o niej. Co więcej, bardzo chętnie zaprojektowaliby jej następcę.
Specjalna konferencja Nintendo już za nami i muszę przyznać, że nie spodziewałem się, aż tak dużej ilości informacji. Poznaliśmy m.in. datę premiery, ostateczny wygląd sprzętu, cenę w Japonii oraz przede wszystkim mogliśmy podziwiać filmik prezentujący wszystkie zapowiedziane do tej pory gry.
Na wieczór mam dla Was pewną ciekawostkę. Otóż na stronach amerykańskiego oddziału Sony Computer Entertainment pojawiło się powiadomienie przestrzegające przed wybuchającymi padami do PlayStation 3. BOOM!
Siedząc wczoraj późnym wieczorem przed ekranem mojego wysłużonego laptopa wpadłem dosyć przypadkowo na blog Artura Sojki z PPE. Niedawno opublikował on u siebie kilka zdjęć przeobrażonych konsol, którym nadano iście steampunkowy sznyt. Od razu natchnął mnie tym wpisem do działania. Zaowocowało to decyzją o rozpoczęciu publikacji nowego cyklu blogowego. Dziś podjąłem z kolei szybką decyzję o nadaniu mu roboczej nazwy o możliwie swojskim, aczkolwiek nie staropolskim brzmieniu. Tak powstał pomysł na cykl "Odpicowane konsole", który będę aktualizować, gdy tylko "wpadnie w moje ręce" jakaś ciekawa modyfikacja. Zachęcam też Was do aktywnego udziału w życiu cyklu. Jeśli tylko znajdziecie coś naprawdę interesującego, a przy tym świeżego - dajcie znać, najlepiej na maila (jikergol[at]gmail.com).
Sklepowa premiera najnowszych, bazujących na detekcji ruchu kontrolerów – PlayStation Move dla konsoli PlayStation 3 oraz Kinect dla konsoli Xbox 360 zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji serwis Yahoo postanowił przypomnieć kilka urządzeń, które w zamyśle ich wynalazców na zawsze miały wyprzeć dżojstiki, myszki i gamepady.