Recenzja: Aliens. Labirynt
Guns, Gore & Cannoli 2 (PS4) - eks-gangster bohaterem wojennym
Deus Ex: Rozłam Ludzkości - recenzja gry tylko i aż bardzo dobrej
Pillars of Eternity: Ja Już grałem
Kanadyjska myśl techniczna. Recenzja albumu Protest The Hero - Volition
Recenzja: Bloodborne. Pieśń wron. Tom 2
Jak wyglądałby świat, gdyby w trakcie trwania ziemnej wojny Związek Radziecki wysłał w dalekie zakątki kosmosu jednego ze swoich kosmonautów, a ten powrócił z boskimi mocami? Jeśli tego rodzaju pytanie jakimś cudem kotłuje się w waszych głowach, to z odpowiedzią przychodzi wydawnictwo KBOOM i ich nowa seria Divinity.
Przeciętny mieszkaniec zachodu słysząc słowo samuraj, automatycznie zaczyna myśleć o honorze, wierności, bohaterskości i duchowości. Nic nie jest jednak tylko czaro-białe, a historia samurajów to również opowieść o intrygach, zdradach, żądzy władzy, morderstwach, fanatycznej fascynacji mieczem czy bratobójstwach. Leonardo Vittorio Arena w swojej książce stara się pokazać zróżnicowany obraz tych wielkich wojowników, którzy przez stulecia wywierali ogromny wpływ na cały swój kraj.
Dobry komiks to jedno z najlepszych narzędzi zachęcających najmłodszych do czytania. Najważniejsze jest dobranie odpowiedniego tytułu, który początkowo zaciekawi milusińskiego, a następnie porwie go bez reszty w swój kolorowy świat. Jedną z takich pozycji jest wydawana przez Wydawnictwo Egmont seria Yakari.
„Europa, stworzyła cywilizację, której kultura, nauka, gospodarka i polityka osiągnęły bogactwo nigdzie indziej niespotykane”. Jedno ze zdań widniejących na tylnej okładce książki, z którym trudno się nie zgodzić. Stary kontynent nieustannie ewoluował na przestrzeni wieków, często targany przeróżnymi wewnętrznymi i zewnętrznymi perturbacjami, stając się takim, jakim widzimy go obecnie. Recenzowana książka to nic innego jak dziejowa podróż po minionych czasach, pełna historycznych odniesień, w którą zabiera czytelnika autor w celu pokazania mu przeszłości, teraźniejszości i ewentualnej przyszłości.
Wydawnictwo Waneko w ostatnim czasie serwuje miłośnikowi komiksu japońskiego naprawdę solidną porcję ciekawych jednotomówek. Jedną z nowości, którą powinno się mieć na uwadze jest - Pani Itsuya. Manga dobitnie pokazująca, że świetna historia potrafi obronić się samemu, nawet jeśli jest podana w dość proste i oszczędnej formie.
Podniebne potyczki, wielkie pieniądze i ropa naftowa. Wszystko to, a nawet więcej można znaleźć w powieści Na skrzydłach śmierci, która niedawno ukazała się na naszym rynku sumptem Wydawnictwa Warbook. Pozycja, która powinna znaleźć się na celowniku zarówno miłośników lotnictwa wojskowego, jak i tych, którzy poszukują dynamicznej i dobrze napisanej beletrystyki.
Zapomnijcie o magicznych dziewczynkach wykorzystujących swoje moce do ratowania uciśnionych. Tutaj bohaterki nie boją się ubabrać krwią i wnętrznościami swoich oponentów, aby tylko zyskać to, czego pragną. Szósty już tom serii Czarodziejki.net epatuje krwią, przemocą, sadyzmem, smutkiem, gniewem, śmiercią, nowymi tajemnicami i masą mroku. Czyli dokładnie tym, czego nie ma w innych pozycjach typu mahō-shōjo.
„Sztuka jest doskonałym narzędziem do przechowywania tajemnicy. Można powiedzieć więcej: sztuka jest stworzona, aby zawrzeć w sobie tajemnicę”. Dwa zdania, które widzimy już w samym wstępie książki, doskonale oddające enigmatyczność szeroko pojętej sztuki, która towarzyszy człowiekowi niemal od zarania dziejów. Poszczególni twórcy nie chcieli tylko zawrzeć w swoich pracach wizualnego piękna, przesiąkniętego własną emocjonalnością, ale również pewną dozę tajemnicy, która rozgrzewa umysły niektórych odbiorców do czasów współczesnych. Jeżeli więc pasjonują cię pewne niedopowiedzenia historyczne skrywające się za tworami mniej lub bardziej znanych artystów, to książka Tajemnice dzieł sztuki, jest właśnie dla ciebie.
Rodzimy rynek w ostatnim czasie przeżywa prawdziwy renesans wydawniczy pozycji tworzonych przez grupę CLAMP. Jednym z tytułów, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Waneko są Opowieści o Białej Księżniczce. Piękna manga w upojnym baśniowym klimacie ze sporą dawkę melancholii przebijającą się przez enigmatyczną treść. Stosunkowo krótka pozycja, która obrazuje wszystko to co najlepsze w twórczości popularnych mangaczek.
Evan Currie to autor dość dobrze znany miłośnikom powieści sci-fi, głównie dzięki świetnej serii Odyssey One. Kiedy jedna historia się kończy, a głowa ciągle jest pełna pomysłów, to kwestią czasu było pojawienie się czegoś nowego. Fani nie musieli zbyt długo czekać na kontynuację kosmicznej sagi. Tym razem bohaterowie rzuceni są w mniej zbadane i niezbyt gościnne regiony kosmosu, gdzie czeka ich mnóstwo wyzwań i mocniej akcji, czyli dokładnie tego, co książkowi galaktyczni wyjadacze lubią najbardziej (przynajmniej niektórzy).