Wiedźmin to postać w naszym kraju wyjątkowa, a to za sprawą wybitnego polskiego pisarza fantasy, Andrzeja Sapkowskiego. Człowiek ten stworzył wspaniałą historię o Geralcie z Rivii, którego nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Po dwóch tomach opowiadań i pięciotomowej sadze doczekaliśmy się jeszcze kilku innych adaptacji, o których krążyły mniej lub bardziej przychylne opinie. Jednak bardzo duży wpływ na popularność "Wiedźmina" z pewnością wywarła growa saga autorstwa CD-Projekt Red. Ten krótki cykl ma za zadanie przybliżyć Wam historię i szczegóły o bez wątpienia jednej z największym polskich dum.
Wiedźmin: Ostatnie Życzenie nie jest zwyczajną książką fantasy. To cykl opowiadań, w których ujęto kilka bardzo ważnych wydarzeń z życia głównego protagonisty, Geralta z Rivii. Świat jaki tu zaprezentowano przedstawia nam średniowieczne czasy z licznymi elementami fantastyki. Nie brakuje zatem księżniczek, rycerzy, magów, smoków jak i innych przedstawicieli tego typu opowiadań.
Z książkami nigdy nie było mi po drodze, a jeśli już jakaś wpadła w moje ręce to była to tylko i wyłącznie lektura szkolna, którą zazwyczaj miewałem od parady. Tak naprawdę tylko jeden tytuł zdołał zwrócić moją uwagę, a był nim „Tajemniczy Ogród”. Z dziełem angielskiej powieściopisarki Frances Hodgson Burnet zapoznałem się w okolicach czwartej klasy podstawowej, może nawet wcześniej, bo szczerze nie pamiętam, ale wiem, że był to bardzo mile spędzony czas. W nieco późniejszych latach zaintrygował mnie "Harry Potter", a dokładniej "Kamień Filozoficzny". Niestety ta przygoda szybko się skończyła, ponieważ zabrakło mi chęci na dalsze czytanie i w tym przypadku zdecydowanie bardziej wolałem oglądać o nim filmy.
Jako posiadacz peceta i konsoli stwierdziłem jakoś przy premierze Witchera 2 że poczekam. Gra akcji to coś co wolę sobie odpalić na Xie i bawić się bez spadków płynności które może mi przecież zaserwować mój wspaniały, ale zębem czasu tknięty pecet. Po kilku(nastu) miesiącach okazało się, że wybrałem dobrą drogę. CDP z odpowiednią pompą zapowiedział premierę W2 na konsole Microsoftu. Pozostawało czekać i przy najbliższej możliwej okazji, zdobyć kopię dla siebie.
Czekajcie, klienty!
Wnet wam pójdzie w pięty!
Rozleci się ten burdel
Aż po fundamenty!
Znacie ten cytat? Tak, to „Pani Jeziora” Sapkowskiego, ostatni tom sagi o przygodach wiedźmina Geralta. Tego pana znają dziś już chyba wszyscy, powstało siedem książek opowiadających o jego przygodach, badziewny film, niewiele lepszy serial i 2 dwie całkiem niezłe gry.
Chciałoby się więcej, prawda?
Używacie audiobooków? Jeżeli lubicie wiedźmińską sagę (i chcecie docenić kunszt aktorów), lub też nigdy jej nie poznałiście (a nie przepadacie za czytaniem), to być może będziecie zainteresowani propozycją serwisu audioteka.pl. Odwiedzając tę stronę będziecie mogli nabyć 6 audiobooków, po 3 z wydanych dotąd tomów: Ostatnie życzenie i Miecz Przeznaczenia. Zaplanowanych jest więcej. Czy warto?
Andrzej Sapkowski przed przygotowaniem pięciotomowego cyklu o losach Geralta stworzył opowiadania zapoznające nas ze specyfiką i postaciami wspomnianej sagi. W przypadku Ostatniego życzenia otrzymujemy kilka z nich, lecz mają one formę szkatułkową.
Protagonistą jest białowłosy Geralt z Rivii. Jego fach polega na likwidowaniu lub odczarowywaniu niebezpiecznych bestii, takich jak strzygi, diaboły, bazyliszki czy wampiry. Zwiedza więc kolejne wioski albo miasta, poszukując pracy i niejednokrotnie ją znajdując, ponieważ ludzi często nękają potwory.