Używacie audiobooków? Jeżeli lubicie wiedźmińską sagę (i chcecie docenić kunszt aktorów), lub też nigdy jej nie poznałiście (a nie przepadacie za czytaniem), to być może będziecie zainteresowani propozycją serwisu audioteka.pl. Odwiedzając tę stronę będziecie mogli nabyć 6 audiobooków, po 3 z wydanych dotąd tomów: Ostatnie życzenie i Miecz Przeznaczenia. Zaplanowanych jest więcej. Czy warto?
Cena każdego produktu to 9,99 zł, przy czym gdy kupujemy więcej części, cena kolejnych spada o 90 gr. Na ile wystarczy nam taka kolekcja? Okazuje się, że na całkiem długo. Długość trwania poszczególnych części prezentuje się następująco:
Wiedźmin (Tom I - Ostatnie życzenie) - 1h 14min
Ziarno prawdy (Tom I - Ostatnie życzenie) - 1h 40min
Mniejsze zło (Tom I - Ostatnie życzenie) - 2h 2min
Granica możliwości (Tom II - Miecz Przeznaczenia) - 3h 3min
Okruch lodu (Tom II - Miecz Przeznaczenia) - 1h 41min
Wieczny ogień (Tom II - Miecz Przeznaczenia) - 1h 55min
Łącznie 11 godzin i 35 minut. Jak na słuchanie, to kawał czasu, nie? Poza tym, do słuchania zachęcają znane i lubiane głosy. Narratorem jest Krzysztof Gosztyla, a w roli Geralta tym razem Krzysztof Banaszyk (Vernon Roche z Wiedźmina 2). Poza nimi m.in. Tomasz Marzecki, Henryk Talar i Janusz Nowicki.
Myślę, że to idealna sprawa do autobusu czy pociągu (lub na wykładzie, jak kto woli), uprzyjemniająca wolno płynący czas. Nie powinno też być wątpliwości co do wykonania, nazwiska aktorów biorących udział w tym przedsięwzięciu mówią same za siebie. Koledzy z dubscore.pl polecają, a ja im wierzę :) Zresztą, możecie sprawdzić sami, bo jest możliwość przesłuchania fragmentów przy każdej części. Ja tak uczyniłem i faktycznie, brzmi to dobrze (poza głosami aktorów słychać także dźwięki otoczenia - np. tętent kopyt i rżenie konia). Inna kwestia, czy warto wydawać za jednym zamachem kilkadziesiąt złotych? To już każdy oceni we własnym zakresie. Jako, że ze mnie żaden użytkownik audiobooków, to w najbliższym czasie nie skorzystam. W przyszłości - bardzo być może.
Audiobook jest możliwy do zdobycia do końca miesiąca na [ link zabroniony przez regulamin forum ] . Jest dodawany do każdego zamówienia, nie licząc preorderów.
Zaraz tam reklamę :) Nie o sklep się rozchodzi, tylko o sagę wiedźmińską w doborowej obsadzie. Być może ktoś z naszych czytelników czekał na coś podobnego. A przecież nie mógłbym napisać "wiecie, jest coś takiego, ale znaleźć musicie sobie sami". :)
Ja nie wiem jak człowiek, którzy wykazuje się przynajmniej przeciętną inteligencją mógłby słuchać audiobooka.
Książki to mi czytała mamusia jak miałem 3 latka.. Ale w sumie, lud dziecinnieje , więc...
keveek: a o niewidomych pomyślałeś?
A już pomijając to, mój kumpel słucha audiobooków np. kosząc trawę - załatwia dwie rzeczy naraz.
więc klientela audiobooków to niewidomi i koszący trawę. Wielce interesujące. Zważywszy na to, że strona na której można kupić tego audiobooka w ogóle nie jest przyjazna niewidomym. Domyślam się, że na pudełku też nie ma oznaczeń brailem dla kupujących.
więc klientela audiobooków to niewidomi i koszący trawę. Wielce interesujące.
I kierowcy. I wielu innych. Filmów też nie oglądasz, bo przecież "można przeczytać książkę"? Nie. Taki audiobook to z grubsza to samo co słuchowisko radiowe. Z tym, że możesz go słuchać kiedy Ci się podoba. Nie widzę przeszkód, by korzystać ze wszystkich tych dobrodziejstw. Sam nie używam audiobooków, ale nie wiem jak można posądzać o brak "przynajmniej przeciętnej inteligencji" ich użytkowników. Ale skoro tak, to tym bardziej można o to posądzać ludzi wiecznie szukających dziury w całym.