O ile w filmie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości Mroczny Rycerz będzie musiał od czasu do czasu ustąpić miejsca na ekranie Człowiekowi ze Stali, o tyle w trakcie prac nad kolejnym obrazem, w którym dane mu będzie wystąpić, wszystkie kamery będą już skierowane wyłącznie na niego. Głos w temacie zabrał ostatnio Ben Affleck, odtwórca roli Batmana w Dawn of Justice.
Choć fani DC Comics myślami są ostatnio przy nadciągającym wielkimi krokami filmie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (premiera w Polsce 1 kwietnia), nie powinni zapominać, że w sierpniu do kin trafi Legion samobójców. Opowieść o ekipie złoczyńców wykonujących najniebezpieczniejsze zadania zapowiada się iście wybuchowo. Na sukces filmu liczy także Warner Bros.
Długoletnie wyczekiwanie dobiegło końca. Jak poinformował serwis Entertainment Weekly, pierwsza część Justice League w reżyserii Zacka Snydera (m.in. 300, Man of Steel) otrzymała zielone światło od wytwórni Warner Bros. Zdjęcia do filmu na podstawie komiksów DC Comics ruszą 11 kwietnia, a więc trzy tygodnie po amerykańskiej premierze najnowszego obrazu Snydera – Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (polska premiera odbędzie się 1 kwietnia).
Kolejny miesiąc, kolejna wpadka przy pecetowej wersji głośnej gry. Batman: Arkham Knight na PC jest bardziej rozwalone niż kręgosłup najlepszego detektywa w historii po pierwszym spotkaniu z Bane. Czy to nigdy się nie skończy?
W życiu każdego pecetowego gracza przychodzi w końcu taki etap, kiedy zaczyna się zastanawiać nad sensem kupna konsoli. Albo przez wzgląd na własną leniwość, albo przez wzgląd na tytuły ekskluzywne. Ja wybrałem trzecią furtkę – by uniknąć nieudanych, pecetowych portów.
Komandos Navy Seals obserwuje w lunecie swojego karabinu dość niezwykłą scenę. Kobieta wyjmuje zza ubrania granat i przekazuje dziecku, które zaczyna iść w stronę oddziału amerykańskich żołnierzy. Głos w radiu strzelca nakazuje mu samodzielnie podjąć decyzję - strzelać, czy nie…
Zarówno książka - biografia najbardziej skutecznego amerykańskiego snajpera Chrisa Kyle’a, oraz oparty na niej najnowszy film Clinta Eastwooda zaczynają się tak samo. Słynny reżyser miał jednak dużo trudniejsze zadanie niż autor książki - musiał nie tylko zmieścić bogate w wydarzenia życie Chrisa w dwugodzinnym filmie, ale także zmierzyć się z ciągle kontrowersyjnym tematem wojny z terrorem oraz właściwie przedstawić postać Kyle’a - tragicznie zmarłego męża i ojca, oraz bohatera narodowego dla wielu Amerykanów. Czy Eastwood podołał temu wyzwaniu?
Plotki na temat Batman: Arkham Origins krążą w sieci już od jakiegoś czasu (o grze pisałem także na łamach flash news). Teraz, za sprawą GameInformera, który ujawnij majową okładkę swojego magazynu, wszystko stało się jasne - Batman: Arkham Origins naprawdę powstaje!