W życiu każdego pecetowego gracza przychodzi w końcu taki etap, kiedy zaczyna się zastanawiać nad sensem kupna konsoli. Albo przez wzgląd na własną leniwość, albo przez wzgląd na tytuły ekskluzywne. Ja wybrałem trzecią furtkę – by uniknąć nieudanych, pecetowych portów.
Całe życie grałem na komputerze. Przyszedł czas, że kupiłem Xboksa 360, ale wtedy miałem już lepszego peceta, więc grałem w exclusive’y. Kilka dni temu uświadomiłem sobie jednak, że zakup sprzętu ósmej generacji był opłacalny – uniknąłem najnowszego, skopanego do bólu Batmana!
Na PC Arkham Knight miał po prostu zabijać. Zabijać konfiguracje sprzętowe, a dzięki współpracy z Nvidią – oferować również graficzne wodotryski w postaci realistycznie reagującej mgły oraz pozostałych pyłów, czy też swobodnie fruwających dolarów/innych papierowych śmieci. W teorii. W praktyce zabił, ale ćwieka reformatorom głoszącym wyższość komputerów nad stabilniejszymi konsolami.
Co prawda nie spodziewałem się tak dużego odzewu związanego z wpadką Gacka na komputerach, co nie oznacza, że nie mogę powiedzieć, iż drama jest zdecydowanie zbyt duża. Port skopany czy też nie, nagminna nienawiść wylewana na karcie gry na platformie Steam jest w sporej mierze nieuzasadniona. W ¾ przypadków dotyczy wyłącznie sytuacji, w której nawet nie wyszyliśmy poza pierwsze 3-4 etapy gry. Nie na tym polega ocena gry. A reszta hejtuje, bo tak jest jej na rękę, nie widząc gry na własne oczy.
Dziwię się, że wiele dzisiejszych tytułów ma problem z działaniem na kompach. Watch_Dogs, Mortal Kombat X, Assassin’s Creed: Unity czy też Total War: Atilla – dziś do tego zacnego grona dołącza Batman: Arkham Knight. Panuje przedziwny trend, że im bardziej zaawansowana jest produkcja, tym gorzej radzi sobie na PC-tach. Stąd decyzja o nabyciu konsoli i uniknięciu stresu związanego z kolejnymi sterownikami, grzebaniem w plikach i innymi, stricte technicznymi praktykami.
Zamiast tego pstrykam kluczykiem od puszki z energetykiem, chwytam pada i wkładam płytę – maszynka całą resztę zrobi za mnie.
A jeśli dostępna byłaby łatka, muszę jedynie nacisnąć przycisk na kontrolerze.
PS: U większości znajomych tytuł działa. I to na niekoniecznie na high-endowych konfiguracjach.
_Luke_ - ze za te cztery wymienione gry byly odpowiedzialne dwie firmy, Jako wydawca tak, ale jako producent to nie do końca, bo porty pecetowe były zlecane innym firmom/oddziałom.
Dodaj sobie do tego 3/4 gier sportowych, które są też chamsko zlewane na PC (PES, FIFA, NBA 2K)
edit EA Tylko w przypadku Fify, PES i NBA 2K robią inne firmy...
. Ty sobie dodaj 9/10 gier strategicznych, ktorych nigdy nie zobaczysz na konsoli. To była czysta informacja, ale widzę, że się już zagotowałeś. W takim razie dodaj sobie 100% exów na konsolach, których nigdy nie zobaczysz na Pc. Boże co za argument. Dla Twojej informacji, PC jak i konsole świetnie się uzupełniają, także nie stoję po żadnej stronie.
Kolejny moloch, EA. Faktycznie fundament grania na PC... Ty sobie dodaj 9/10 gier strategicznych, ktorych nigdy nie zobaczysz na konsoli.
A te strategie czymś się zmieniają oprócz kolejnych cyferek przy tytułach, który to już total, heroes czy cywilizacja. Jak wychodzi jakiś sequel na konsolach to jęki, gdzie nowe marki, a tutaj po 10 części i końca wyciskania tych marek nie widać.
_Luke_, Matrius - w artykule nie chodzi o jakość i ilość exów na daną platformę, tylko o słabych portach gier multiplatformowych, których niestety jest całkiem sporo.
Ja z kolei mam to szczęście, że branża doprowadziła mnie do tego, iż sama myśl o graniu w "nowe" (cudzysłów w kontekście kolejnych i kolejnych sequeli i sequelo-prequeli będących spin-offami prequelo-sequeli użyty celowo) tytuły coraz częściej i bardziej mnie mierzi, więc sobie je albo odpuszczam kompletnie albo czekam kilka lat z zakupem, gdy spatchowane wersje GotY będą w przecenach za 4,99 euro.
A wyjątki w postaci Divinity: Original Sin, Wasteland 2, Pillars of Eternity i Wiedźmina 3 (inna sprawa, że gdyby te gry były dostępne tylko na Steam, to bym ich w okolicach premiery na pewno nie kupił) tylko potwierdzają tę regułę.
dlaczego nie będę miał konsoli? brak strategii, przegięte ceny gier, koniec kropka.
@Matrius
A te strategie czymś się zmieniają oprócz kolejnych cyferek przy tytułach
Tak, zmieniają. Bardziej niż n-ty CoD czy Assassin's Creed, gdzie zmiany się kończą na innym szyku zdań w notce prasowej.
Jako wydawca tak, ale jako producent to nie do końca, bo porty pecetowe były zlecane innym firmom/oddziałom.
Za jakość towaru odpowiada producent, bo to jego rola, żeby, jeżeli zleca wykonanie produktu osobom trzecim, odpowiednio te osoby dobrał i upewnił się, że dostarczony produkt jest sprawny. I tutaj Luke ma rację - gry, na które narzeka autor wpisu są od dwóch wydawców, z czego jeden jest od dawna niezbyt ceniony łagodnie mówiąc.
Obecność AC: Unity na liście we wpisie jest urocza, bo wersja konsolowa też była daleka od sprawnej.
Co lepsze. platforma która ledwo wyrabia z 30 klatkami, czy platforma której się trafi bubel od czasu do czasu ze spadkami do 0 fpsów. Ja wybrałem jednak PC. Jak gra chodzi ok, to mam te 60 klatek w takim Wiedzminie 3, w przeciwieństwie do konsol gdzie są dziwne spadki.
w następnej generacji biorę bez zastanowienia PS5
To już lepiej PS4 kupić bo na następną generację dłuuuuuuuuuuuugo sobie poczekasz ;p.
No i jeżeli tendencja zostanie zachowana to na ps5 będzie wychodzić 1 gra rocznie. I to będzie remaster.
UP Przecież niedługo na tą generacja cała poprzednia zostanie zremasterowana z małymi wyjątkami pokroju Bloodborne'a np :).
Ten art. jest tylko prawdziwy w połowie i to połowie dotyczącej tego że gra ma błąd zasobów przede wszystkim na ram i v.ram, ludzie z 16GB ramu i kartą z 6GB mogą grać spokojnie. Graficznie gra wygląda rewelacyjnie, a dodatki od GW wbijają ją na nowy poziom, nie ma obecnie lepszego i bardziej realistycznego deszczu i tak nie ma go na konsolach (mam oczywiście wersje i PC i PS4), o dymie, rozdzielczości, czy wielu innych aspektach jak reshade czy mastereffect nie będę nawet pisał. Te wersje dzieli przysłowiowa przepaść (zresztą gry konsolowe nigdy nie będą wyglądać tak dobrze jak na PC - ponieważ na PC można sobie wszystko pozmieniać). Czego jednak brakuje przede wszystkim na PC uciekła tekstura wody z batmobile, aczkolwiek ja osobiście liczę że dojdzie efekt physX w ty wypadku czyli ściekające krople. Brakujące AO można sobie przywrócić jednym wpisem.
Tutaj przykład i to jest tylko jedna z opcji (bez modowania gry w innych aspektach)
Bez SSAO - nie ma w grze PC
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/EomHgq.jpg
Mastereffect HABO
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/ZAJls2.jpg
reasumując technicznie Batman AK jest absolutnie w czołówce wyglądu gier, na PC do tego wygląda o wiele lepiej bo można go zmodować do granic możliwości. Problem to aspekt techniczny który prędzej czy później naprawią.
Acha deszcz, takiego deszczu życzę sobie i wszystkim w każdej grze.
A.l.e.X, akurat wiem, jakim dysponujesz sprzętem, więc nawet nie muszę Ci przypominać, że 3/4 ludzi nie stać na taki wydatek.
[17] 3/4? Znacznie wiecej. Spokojnie 99% Polakow nie moze sobie na taki sprzet pozwolic. Zaledwie 2-4% zarabia wiecej niz 5k PLN netto, wiec o czym tu mowimy. Ja na taki sprzet co ma Alex pozwolilbym sobie dopiero gdzies przy 20k netto miesiecznie.
Myślę, że nawet nie ma sensu składać takiego mocnego PC (gdzie są gry pokazujące moc takiego Titana?)
Jak dla mnie to pieniądze w błoto, wolałbym przeznaczyć to na coś innego.
Jeszcze kiedyś gdy wychodziły exy takie jak HL2, FC, FEAR.. Cóż wtedy naprawdę warto było mieć mocnego pc ;)
Dotrwam z nim do końca generacji, ale z powodu jakości portów w następnej generacji biorę bez zastanowienia PS5
Pytanie tylko czy dotrwa.. Ja swojego PC już nie będę modernizował, jaki jest taki pozostanie no chyba, że coś się zepsuje albo będzie już całkiem dzadkiem ;) niedługo trzeba zakupić PS4 i tyle.
Teraz już nie gram we wszystko jak leci (a byl taki czas że bylem totalnym fanatykiem ;d )więc wyższe ceny gier jakoś przeboleję
UP Nie wiem jakiego kompa trzeba byłoby mieć by nie odpalić obecnych gier, nawet GTX 560 płynnie bez dropów odpala na wysoko-średnich detalach takiego W3 w hd ready. Co do dotrwania na tej konfiguracji co ma powinien dotrwać :).
@UP Jak na razie wszystkie giery chodzą na ultra bądź wysokich detalach :P Raczej jestem spokojny xd
Och, ortodoksyjni wyznawcy konsol wreszcie mają swój Malleus Pecetarum, prawdziwe Wunderwaffe, które przechyli szalę forumowej wojny na ich stronę! :D
dis gon b gud