Top Gear kojarzy się z przede wszystkim z trójką niesamowitych prowadzących, niezliczoną ilością ekstremalnie testowanych (i złomowanych) samochodów i jeszcze większą ilością gagów. program był wynikiem pracy wielu osób, dlatego tez jak każdy fan Top Gear zastanawiałem się, kim u licha jest ten Richard Porter? Czy to cwaniaczek, który chce coś na tej marce ugrać? Nic bardziej mylnego, bez Richarda Portera, nie byłoby takiego Top Gear, jakim go znaliśmy.
Hej, nazywam się Wolf. Jeszcze kilka miesięcy temu byłem zwykłym obywatelem, przedsiębiorcą, który miał własną firmę, płacił podatki i niczym nie wyróżniał się z tłumu podobnych mu biznesmenów. Potem jednak przyszedł kryzys finansowy, a bankowe rekiny, które tylko czekały na taką płotkę, rzuciły się do mojego gardła. Zostałem zmuszony do desperackich kroków. Postanowiłem zostać bandziorem, rodem z tych popularnych amerykańskich filmów. To moja historia.
Instrument, którego nigdy nie mieliśmy w rękach, wpadająca w ucho melodia, jakiś prosty rytm, nucona linia melodyczna, trochę basu. Albo dużo basu – niech porządnie dudni. Skoro daliśmy więcej basu, to podkręćmy dynamikę. Dobra, muzyka już jest! Teraz wygoglujmy jakieś ładne słowa i dopasujmy rymy: miłość, złamane serce, nienawiść, przebaczenie, coś motywującego, prosty refren, więcej basu (a co!), może jakiś tekst o zwierzętach, pogodzie, skoro i tak nikt nie zwraca uwagi na zwrotkę. Dobra! Dudni, łatwe do zanucenia, wpada w ucho? Miliony czekają!
Ostatnimi czasy jesteśmy wręcz zasypywani wszelakimi symulatorami. Jednak większość z nich pozostawia sporo do życzenia, co bywa wręcz irytujące dla miłośników tego typu produkcji. Inna sprawa, że od pewnego czasu powstała masa pseudo symulatorów, które na dobrą sprawę symulatorami w żaden sposób nie są. Dlatego też mając na myśli Halloween, oczekiwałbym czegoś co nim w gruncie rzeczy będzie. A to wszystko w dobrym stylu oraz wykonaniu.
Ludzie będą coraz głupsi. Tak wygląda smutne proroctwo komedii „Idiokracja”z 2006 roku. Film, pod pozorem pokazywania świata 2500 roku, jest satyrą na współczesność. Zobaczmy, czy świat faktycznie zmienia się tak, jak pokazał to film i czy już dzisiaj możemy obserwować powolne zmiany ku filmowej „Idiokracji”. Niby komedia, a jednak horror.
Niezwykle sympatyczna niespodzianka dla fanów Pierce'a Brosnana i filmów z Jamesem Bondem pojawiła się we wtorkowym programie "Tonight Show". Prowadzący wieczorny talk-show Jimmy Fallon poprosił słynnego aktora, by ten zmierzył się z nim w... GoldenEye 007 na Nintendo 64!
Znacie je. Trafiacie na nie codziennie w sieci. Nigdy nie wiecie, kiedy możecie paść ich ofiarą, angażując się w agresywną, niepotrzebną dyskusję. Być może, pod wpływem impulsu czasem sami przeistaczacie się w jednego z nich. Trolle internetowe – skąd się wzięły i jak z nimi walczyć?
Znalezisko z sieci to wszystko, czego wypatrują w sieci wygłodniali konsumenci growej rozrywki - faile, bugi, wpadki, nooby, hardkorowi gracze i wiele, wiele innych, nie mniej ciekawych, zjawisk... Jeśli chcesz na chwilę oderwać się od marketingowo-biznesowego bełkotu deweloperów i wydawców to Znalezisko z sieci jest właśnie dla ciebie! Gry z innego punktu widzenia? Jak najbardziej!
Zapraszam na Znalezisko z sieci, czyli to wszystko, czego wypatrują w sieci wygłodniali konsumenci growej rozrywki - faile, bugi, wpadki, nooby, hardkorowi gracze i wiele, wiele innych, nie mniej ciekawych, zjawisk... Jeśli chcesz na chwilę oderwać się od marketingowo-biznesowego rynku gier wideo to Znalezisko z sieci jest właśnie dla ciebie!
Zapraszam na Znalezisko z sieci, czyli to wszystko, czego wypatrują w sieci wygłodniali konsumenci growej rozrywki - faile, bugi, wpadki, nooby, hardkorowi gracze i wiele, wiele innych, nie mniej ciekawych, zjawisk... Jeśli chcesz na chwilę oderwać się od marketingowo-biznesowego rynku gier wideo to Znalezisko z sieci jest właśnie dla ciebie!