The hype is too high – komentarz do 7 sezonu Gry o Tron (ze spojlerami)
Policja aresztowała osoby związane z wyciekiem odcinka Gry o Tron
Relacja z Warsaw Comic Con i Good Game Expo 2017
HBO rozpoczęło prace nad spin-offami Gry o tron
Rozdano nagrody Emmy 2016. Dominacja American Crime Story i Gry o tron
A jednak! Finał "Gry o tron" coraz bliżej!
Emocje związane z finałem 7 sezonu Gry o Tron powoli już opadają. Kto postanowił zapoznać się z nim w kinie, ten dawno ma go za sobą. Kto miał obejrzeć ostatni jego odcinek w domowym zaciszu, prawdopodobnie już to zrobił. Kto zaś nie jest zainteresowany całym hypem związanym z produkcją HBO, ten pewnie nigdy nie zrozumie tego fenomenu. W ciągu ostatnich kilku dni w internecie pojawiło się także mnóstwo nowych teorii fanowskich, ale także komentarzy, mniej lub bardziej krytycznych. Spróbuję dorzucić do tego wszystkiego swoje „trzy grosze”.
Stacja HBO ostatnimi czasy zmaga się z regularnymi wyciekami nowych odcinków tworzonych przez siebie seriali. Szczególnie bolesne dla amerykańskiego koncernu było opublikowanie przez hakerów, wówczas jeszcze niewyemitowanego, czwartego odcinka siódmego sezonu Gry o Tron, będącej obecnie najpopularniejszą autorską produkcją spółki. Nie dziwi więc, że do poszukiwań źródła wycieku zaangażowano potężne siły – i że w końcu doszło do aresztowań osób odpowiedzialnych za całe zamieszanie.
Mają rozmach… organizatorzy. W ciągu jednego przedłużonego weekendu, od 1 do 4 czerwca, w kilku halach Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie odbywają się dwie (a trzy, jeśli liczyć Edu Expo) ciekawe imprezy dla graczy, maniaków seriali, filmów, książek, mangi i anime oraz komiksów. Ogromna powierzchnia wystawiennicza wypełniona atrakcjami dla odwiedzających.
Wielokrotnie powtarzane plotki znalazły potwierdzenie w rzeczywistości: HBO pracuje nad spin-offami kultowej Gry o tron. Tak, spin-offami – z informacji przedstawionych przez serwis The Hollywood Reporter wynika, że stacja planuje opracowanie aż czterech historii pobocznych. Należy jednak zaznaczyć, że droga do ich powstania jest jeszcze daleka i niewątpliwie wyboista.
Na wczorajszej, najważniejszej części gali Emmy rozdano nagrody w głównych kategoriach. 68. edycję Annual Primetime Emmy Awards zdominował miniserial American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona, który zdobył pięć wyróżnień. Uwaga kolejny rok z rzędu skupiona była jednak na Grze o tron. Kultowa produkcja stacji HBO zgarnęła trzy kolejne statuetki i w sumie, wliczając w to wyróżnienia w kategoriach technicznych, ma ich w dorobku aż 37 (najwięcej w historii).
HBO potwierdza to, czego obawiali się wszyscy fani "Gry o tron". Jeden z najpopularniejszych seriali wszech czasów skończy się na ósmym sezonie. Jest jednak światełko w tunelu...
Gra o Tron w produkcji HBO podbiła serca widzów na całym świecie już pierwszym sezonem, który pojawił się w kwietniu 2011 roku. Od tego czasu serial bił kolejne rekordy, a szóstym sezonem twórcy obrazu zmierzają w swoim własnym kierunku, gdyż materiał źródłowy pióra George'a R.R. Martina, na którym dotychczas opierał się scenariusz, skończył się (choć twórcy zapewniają, że wszystkie główne przedstawiane przez nich wydarzenia zostały omówione z pisarzem). HBO oficjalnie podzieliło się informacjami dotyczącymi przyszłorocznego, siódmego sezonu Gry o Tron, dzięki czemu wiemy już, że premiera nastąpi w innym okresie, niż dotychczas miało to miejsce; co więcej, ograniczona zostanie liczba odcinków w sezonie.
Szósty sezon Gry o Tron za nami i przyjdzie nam trochę poczekać na kolejny, dlatego Xbox France znalazło rozwiązanie, aby zaspokoić nasze potrzeby i ma do zaoferowania limitowaną edycję Xbox One z motywem Gry o Tron. Wygląda na to, że do zestawu dołączony jest jeszcze materiał blu-ray z serialem. No dobra, więc gdzie to kupić?
Opinie co do pierwszego odcinka najnowszego sezonu Gry o Tron wydają się być umiarkowanie pozytywne. Nie było tragedii ale też nikt nie wyskoczył z siedzenia by wykrzyknąć „wow”. Początek szóstej serii to jednak sporo nowych wątków i motywów, które mają potencjał na coś naprawdę interesującego. Dlatego też zabrałem się za oglądanie drugiego epizodu tak szybko jako tylko pojawił się on na stronie HBO.
Ciężki jest żywot aktora, który zostaje zaszufladkowany jako odtwórca jednej, specyficznej roli. Może się on później dwoić i troić, dawać najbardziej niesamowite popisy swego warsztatu, a mimo to pozostaje już na dobre zapamiętany jako bohater jednego filmu. Sean Bean ma nieco bardziej nietypowy problem. Jego również zaszufladkowano, jednak nie jako konkretną postać. Seana wszyscy kojarzą z umieraniem na ekranie. Aktor ten dostał przydomek „żywego spoilera” – sama jego obecność na ekranie zdradza niezbyt szczęśliwy koniec granej przez niego postaci.