Kolacja we wspólnym gronie wydaje się znakomitym pomysłem, by wejść w kręgi nowej społeczności. Problem może pojawić się, gdy jesteś wampiropodobnym monstrum, a Twój organizm na ludzkie jedzenie reaguje gwałtownymi torsjami i metamorfozą w mroczną strzygę.
Profesor Meinhardt i jego asystent pan Knox to klasyczny duet łowców wampirów. W drugiej części "Pan Higgins wraca do domu" z oddaniem godnym powagi swojej misji tropią kolejnych krwiopijców. Przyjdzie im walczyć z księciem wampirów, złożonym z wielu istnień "multiwampirem" czy wilkołaczym łowcą-łowców wampirów.
Seria nienaturalnych morderstw, wściekle - różowe pasożyty wypełzające z martwych ciał i bladolica dama podróżująca z bogatym starcem. Tak rozpoczyna się nowa seria włoskiej autorki komiksów. Znajdziemy w niej garść westernu, szczyptę powieści groszowych i ekstrakt gotyckiej klasyki grozy.
Przeważająca większość dawnych hitów broni się grywalnością. To dopracowane mechaniki, przemyślane systemy i dopieszczone detale decydowały o sukcesie wielu gier z minionych dekad i sprawiają, że potrafimy się przy nich nadal dobrze bawić, pomimo upływu lat i ogromnych postępów zrobionych przez całą branżę. W tym świecie, w którym Tetris jest nieśmiertelny, a arcade'owe hity o prostych założeniach niezmiennie miodne, wyróżniają się gry, które przed upływem czasu zdecydowały się bronić inaczej. Jak seria Soul Reaver ze swoją sztuką opowiadania historii.
Przyszła pora na ostateczne rozwiązanie konfliktu pomiędzy krwiożerczymi Shiki i żądnymi zemsty ludźmi. Obie strony będą walczyć do samego końca ciągle liczyć na zwycięstwo. Jedno jest pewne, mała i spokojna do tej pory górska osada, już nigdy nie będzie taka sama jak kiedyś.
Siódma już część Księgi Vanitasa, wpadła w moje ręce. Pora więc sprawdzić jak radzi sobie duet nietuzinkowych bohaterów, którzy w celu odkrycia prawdy są gotowi rzucić wyzwanie potężnym przeciwnikom.
Wampiry, dynamiczna historia, dobrze nakreślone postacie, rewelacyjna kreska i stempunkowy Paryż. Czy można chcieć coś więcej? Seria Księga Vanitasa oczarowuje czytelnika od pierwszego tomu i zapewnia mu masę niezapomnianych wrażeń.
Na rodzimym rynku pojawił się już 9 tom serii, do końca historii pozostały już tylko dwa wydania. Historia coraz bardziej się zagęszcza, wkraczając w decydującą fazę. Najbliższe wydarzenia zadecydują o przyszłości wioski Sotoba i jej mieszkańców.
Przepis na udany tytuł: pełna szklanka twórczości Brama Stokera, dwie łyżki małomiasteczkowości rodem z Twin Peaks, łyżeczka pomysłów z książek Robina Cook’a, szczypta zapożyczeń z Japońskich powieści grozy, całość sowicie podlane klimatycznym wywarem z azjatyckich horrorów. Wszystko dokładnie mieszamy, odstawiamy na kilkanaście minut do lodówki i otrzymujemy dobrą mangę z pogranicza horroru, thrillera i dramatu.
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o nowej produkcji Dontnod Entertaiment, która nosi dość ciekawy tytuł Vampyr, wiedziałem, że to będzie naprawdę coś godnego uwagi. Nie ukryję, że starałem się oglądać i czytać jak najmniej materiałów na temat tej produkcji z bardzo prostego powodu, a mianowicie faktu, że nie chciałem psuć sobie zabawy podczas odkrywania gry samemu.