Gdy w 1999 roku do kin wchodził słynny dzisiaj Matrix, przedstawiona w nim symulacja rzeczywistości była jedynie ciekawostką filozoficzną, czymś, co można było traktować wyłącznie w kategoriach science-fiction. Dziś, po 18 latach od premiery filmu, poruszane w nim kwestie zaczynają nabierać wagi i znaczenia.
I choć nadal nie jesteśmy w stanie bezpośrednio przenieść się do generowanego cyfrowo świata za pomocą podłączanych do centralnego układu nerwowego urządzeń, możliwość iluzorycznego, lecz silnie sugestywnego zanurzenia w niemal dowolnie symulowanej przestrzeni powoli staje się faktem. Czyżbyśmy zbliżali się momentu, w którym granica między światem realnym a wirtualnym zaczęła się zacierać? Odpowiedzi na to pytanie szukałem w Gliwicach, w siedzibie największego na Śląsku producenta gier komputerowych.
Wydaje ci się, że szał na wirtualną rzeczywistość przemija i niedługo skończy ona podobnie jak technologia 3D w telewizorach? Gruby błąd. Wystarczy spojrzeć na kolejne projekty gier oraz pomysły producentów na dedykowane zabawie w VR akcesoria, by dostrzec jej gigantyczny potencjał. W trzecim odcinku Świata VR mam coś specjalnego dla fanów Minecrafta oraz prezentację rozwiązań, które mogą zmienić całkowicie oblicze wirtualnej rozrywki.
Gotowi na kolejną szybką podróż przez krainę wirtualnej rzeczywistości? W drugim odcinku cyklu przeczytacie sporo o Gwiezdnych Wojnach, w tym o zapowiedzianych oraz już dostępnych projektach ze słynnego uniwersum na HTC VIVE, Oculus Rifta i PlayStation VR. Będzie też coś o koncertach przyszłości i metodach poruszania się w wirtualnej rzeczywistości.
Najbardziej znany YouTuber PewDiePie, tak, ten który słynie z bycia przesadnie głośnym, został właśnie z tego powodu wyrzucony z wynajmowanego mieszkania. Używał go tylko do nagrań, a to co widać na zdjęciu to specjalny na to pokój... okazuje się jednak, że nie wystarczył.
O ile w to, czy zestawy do wirtualnej rzeczywistości sprawdzą się w sferze gier wideo, filmów czy choćby turystyce, wątpi wielu, o tyle nikt nie ma wątpliwości, że w odniesieniu do przemysłu pornograficznego okażą się istnym strzałem w dziesiątkę. Prawda jest taka, że do podobnych wniosków już jakiś czas temu doszli sami zainteresowani, a niektórzy już od jakiegoś czasu czerpią z tego tytułu pokaźne zyski.
29 lutego wystartują pre-ordery na gogle rzeczywistości wirtualnej HTC Vive, określane również mianem SteamVR, jako że w pracach nad sprzętem bierze również udział firma Valve. Zanim jednak zdecydujecie się na ten prawdopodobnie niemały wydatek (oficjalna cena ciągle nie jest znana), zastanówcie się, czy pomieszczenie, w którym oddajecie się elektronicznej rozrywce spełnia wymagania, stawiane przez produkt tajwańskiego producenta urządzeń elektronicznych.
Po ostatniej konferencji E3 opadł już kurz. Branża znów wróciła do swojego wakacyjnego rytmu, a niektórzy zapewne zdążyli o niej zapomnieć. Niesłusznie. W przeciwieństwie do poprzednich targów, skupionych na prezentacji nowych konsol, tegoroczna edycja przyniosła głównie zapowiedzi i pokazy nowych tytułów. Paradoksalnie jednak – to w tym roku mogliśmy przekonać się o tym jakie trendy będą rządzić obecną już generacją. Rok temu mogliśmy posłuchać obiecanek co do ich kształtu, a teraz analizując zapowiedziane i pokazane gry mamy możliwość sprawdzenia ich w praktyce. A zatem – jakie nowe trendy zobaczyliśmy na E3?
Wirtualna rzeczywistość to rzecz naprawdę piękna, przynajmniej jak się na to patrzy czysto teoretycznie. Możliwość ubrania magicznych gogli, dobrych słuchawek i dosłownego wchłonięcia w świat ulubionej gry to coś fantastycznego. Wizja z filmów science-fiction może stać się wkrótce prawdą. Wokół sprzętu tego typu jest ostatnio niesamowicie głośno, a to głównie przez Oculus Rift, który wydaje się być jedynym udanym projektem w tej dziedzinie. Po piętach depcze mu Sony z Microsoftem, które w czeluściach swoich laboratoriów tworzy podobny sprzęt. Mieliśmy wyścig z kontrolerami ruchowymi w roli głównej, teraz pora na zestawy VR. Moje pytanie – tylko po co to?
Facebook nie zwalnia! Po ogłoszeniu zakupu Oculus Rifta za dwa miliardy dolarów, przyszła pora na kolejny krok. Mark Zuckerberg znany jest ze swojego zatroskania o każdego użytkownika swojego złotego jaja, dlatego zaproponował innowacyjną ideę, która może okazać się socjologicznym kamieniem milowym. Są to specjalne soczewki wzorowane na koncepcji różowych okularów. Tak! Po ich założeniu, wirtualny świat dla introwertyków, pesymistów i strudzonych dniem stanie się lepszy i weselszy! Technologia ma być głównym motorem napędowym we wprowadzaniu Facebooka na jeszcze wyższy poziom!
Każda sztuka jest sztuczną rzeczywistością. Wywołuje u odbiorcy, czytelnika, widza, czy gracza, stan chwilowego przebywania w innym świecie. Nic więc dziwnego że sztuka czasem podejmuje temat fałszowania rzeczywistości. Sama nazwa "sztuka" i "sztuczny" ma wspólny źródłosłów (tak jak i np. w języku angielskim: art oraz artificial). Przyjrzymy się dziś kilku takim dziełom.