Każda sztuka jest sztuczną rzeczywistością. Wywołuje u odbiorcy, czytelnika, widza, czy gracza, stan chwilowego przebywania w innym świecie. Nic więc dziwnego że sztuka czasem podejmuje temat fałszowania rzeczywistości. Sama nazwa "sztuka" i "sztuczny" ma wspólny źródłosłów (tak jak i np. w języku angielskim: art oraz artificial). Przyjrzymy się dziś kilku takim dziełom.
The Matrix (film)
Absolutna klasyka. Do dziś pamiętam jak bardzo ten film był inspirujący - po zobaczeniu go w 1999 roku w kinie, na długo zatonąłem w internetowych forach i grupach dyskusyjnych roztrząsających wydarzenia w filmie. Gdybym wiedział, jakie rozczarowanie przyniosą kolejne filmy! Neo, programista za dnia, i hacker nocami, od dawna podejrzewa że otaczająca go rzeczywistość to coś więcej niż widać na pierwszy rzut oka. A może właśnie - mniej? Wspaniałe kreacje aktorskie, przełomowe efekty specjalne, artystyczne do bólu zdjęcia, kultowa muzyka. Do tego teoria innej rzeczywistości pasująca do życia każdego z nas i zasiewająca ziarno niepokoju. Kolejne filmy z serii można sobie spokojnie odpuścić, lepiej zamiast tego przeczytać 2 tomy opowieści komiksowych oraz obejrzeć Animatrix.
Truman Show (film)
Prawdopodobnie najlepsza rola Jima Careya w filmie Petera Weira. Dzieciak wychowywany na potrzeby telewizyjnego show - nie wiedzący o tym aż do wieku dojrzałego. Wszędzie są ukryte kamery, a wszyscy ludzie z którymi się spotyka, to aktorzy. W końcu jednak naturalny odruch uwolnienia się zwycięża. Wspaniały film.
Pleasantville (film)
Metafora bycia kolorowym na tle szarego otoczenia jest w tym filmie wykorzystana do cna. Świetne role młodych Toby'ego Maguire oraz Reese Witherspoon. Davi (Maguire) przedostaje się do świata czarno-białego sitcomu z lat 50-tych. Wkrótce okazuje się że sielankowa rzeczywistość niewiele ma wspólnego z ideałem.
Adaptacja Wojny Światów w reżyserii Orsona Wellesa (słuchowisko radiowe)
Genialny Orson Welles postanowił część słuchowiska zrealizować w formie wiadomości radiowych, powodując że niektórzy słuchacze uwierzyli, że naprawdę zbliża się inwazja Marsjan.
13 piętro (film)
Wydany równocześnie z Matrix film rozważający możliwość istnienia symulacji w symulacji.
Gra (film)
Film z 1997 roku. Michael Douglas gra bogatego finansistę, w stylu "taki co ma już wszystko". Co można więc dać mu na urodziny? Otrzymuje przeżycie - grę z której nie zdaje sobie sprawy, zrealizowaną wielkim kosztem przez jego brata. Trochę przypomina dzisiejsze gry "alternate reality" a trochę pomysł z opowiadania Lema "Being Inc".
Kongres Futurologiczny - Stanisław Lem (książka)
Wspaniała książka której poświęcę odrębny wpis. Zdegenerowana ludzkość przeżywa życie nie wychodząc z chemicznego raju. Duża doza humoru i do dziś aktualne obserwacje polityczne sprawiają że czyta się jednym tchem.
Solaris - Stanisław Lem (książka)
Dla wielu najważniejsza pozycja tego autora. Inteligentny ocean na planecie Solaris próbuje nawiązać kontakt z naukowcami z Ziemi poprzez materializację ich najskrytszych marzeń i lęków. Nie dla każdego, ale bardzo satysfakcjonująca książka.
Dark City (film)
Wcześniejszy niż Matrix o rok prawdziwie kultowy film przedstawia świat w którym w nocy tajemnice postacie dokonują korekt rzeczywistości. Naprawdę scary.
Source Code (film)
Film z 2011 roku w reżyserii Duncana Jonesa, autora wspaniałego "Moon". Ranny na wojnie żołnierz zmuszony do przeżywania w kółko ostatnich chwil ofiary ataku terrorystycznego w nadziei na znalezienie winnego wykolejenia pociągu. Naukowo film niezbyt trzyma się kupy, ale moim zdaniem to wspaniały przykład tego czym powinno być science fiction: pokazuje ludzi w nieludzkich sytuacjach.
Incepcja (film)
Matrix XXI wieku. Kwestionujący naturę rzeczywistości film Christophera Nolana. Opowiada o konsekwencjach powstania technologii sterowania snami. Nikt nie jest pewien że nie śni.