Antares

Antares kontra świat

najnowszepolecanepopularne

Krótsza czasem znaczy lepsza – recenzja Uncharted: Zaginione Dziedzictwo

Grałem już w Uncharted: Zaginione Dziedzictwo / wrażenia z pokazu

Podsumowanie E3 2017 – szału nie było, ale Ubisoft i Nintendo zarządzili

Call of Duty Black Ops III: Zombies Chronicles - przyjemna sentymentalna wycieczka

Grałem w Farpoint... i nowy kontroler do PS VR jest niesamowity

Prey – cudowne dziecko Bioshocka, System Shocka i Half-Life’a

Co słychać u Geralta? Wrażenia z Areny i Wiedźmina 2 na X360 z jesiennej konferencji CDP

Jak zapewne wiecie, w czwartek miała miejsce premiera najnowszej aktualizacji do „Wiedźmina 2” noszącej numer 2.0, która wprowadziła do rozgrywki kilka nowych elementów oraz poprawiła wiele błędów, które zaszyte były w grze. Podczas jesiennej konferencji CD Projekt, która odbyła się w Warszawie miałem okazję przetestować tryb Arena – postanowiłem podzielić się z Wami swoimi pierwszymi wrażeniami na łamach bloga. Dodatkowo miałem przyjemność podejrzeć jak prezentuje się polska wersja tworzonego obecnie portu a raczej, jak określają to pracownicy CD Projekt Red, konsolowej adaptacji najnowszych przygód Geralta, która w przyszłym roku ukaże się na platformie Xbox 360.

Krew, pot i łzy – tak można podsumować pierwsze odczucia z ogrywania Areny.

czytaj dalejAntares
30 września 2011 - 10:25

Binary Domain – cyberpukowa konkurencja dla Gears of War?

Czy z połączenia strzelaniny wzorowanej na popularnej serii Epic Games oraz dalekowschodnich cyberpunkowych klimatów przywodzących na myśl „Ghost in the Shell” może wyjść coś ciekawego? Toshiro Nagoshi, ojciec niezwykle interesującej serii „Yakuza”, postanowił podjąć się wyzwania fuzji tych dwóch elementów. Podczas jesiennej konferencji CD Projekt w Warszawie miałem możliwość własnoręcznie sprawdzić czy efekt prac Japończyków okazał się być zabójczym androidem, czy jedynie podrabianym robotem kuchennym.

Kwintesencja japońskiego spojrzenia na cyberpunk.

czytaj dalejAntares
24 września 2011 - 22:12

Pytanie otwarte: Dlaczego męczymy się w grach dla nagrody?

Najprawdopodobniej nie ma na świecie człowieka, który nie lubi być nagradzany. Obojętnie czy mówimy o gratyfikacji finansowej, otrzymaniu dóbr materialnych czy zyskaniu zwykłej satysfakcji lub dozgonnej wdzięczności kogoś innego – akcja powinna wywoływać reakcję. Wtedy czujemy, że jesteśmy potrzebni, a nasze działania mają sens. Wizja dotarcia do wyznaczonego sobie celu motywuje nas i pozwala znieść nawet nudne czy nieprzyjemne czynności. Niektórzy mówią, że na tym polega dorosłe życie i praca. Pozostali walczą o to, by móc łączyć swoje zainteresowania z zarabianiem pieniędzy. Sukces „Epic Win” wydanego na telefonach marki Apple pokazuje z kolei, że przy drobnej motywacji nawet z działań codziennych i monotonnych można uczynić zabawę. Aplikacja te jest tak naprawdę organizerem, który za wykonywanie zapisanych zadań nagradza użytkownika punktami doświadczenia. Co prawda, taki mechanizm wymaga od gracza uczciwości, ale popularność programu nie pozostawia złudzeń. Lubimy nagrody i rywalizację. Jaki jednak powinien być poziom trudności wyzwania? Czy żeby zdobyć upragniony miecz w ulubionym RPG naprawdę powinniśmy przesiedzieć dziesięć godzin polując w lesie na dziki i Gobliny?

czytaj dalejAntares
17 września 2011 - 19:08

11 września 2001 roku a gry wideo

Wczoraj minęło równo dziesięć lat od największego zamachu terrorystycznego w historii świata. 11 września 2001 roku dwa pasażerskie samoloty typu Boeing 767 ze zbiornikami pełnymi paliwa uderzyły w bliźniacze wieże Światowego Centrum Handlu w Nowym Jorku, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Oba budynki runęły, a łączną liczbę ofiar tragedii oszacowano na 2973 osób. To tragiczne wydarzenie nie tylko silnie wpłynęło na międzynarodową politykę, ale również odcisnęło swoje piętno w popkulturze, w tym i w grach wideo. Motyw ataku na WTC pojawia się nawet w najnowszych produkcjach. Przykładem jest pewien hit z sierpnia bieżącego roku, który zainspirował mnie do przejrzenia sieci celem odnalezienia tytułów, w których bliźniacze wieże się tylko pojawiały, lub wręcz miały znaczenie dla rozgrywki.

czytaj dalejAntares
12 września 2011 - 17:12

Sumioni to duchowy następca Okami?

"Okami" to jedna z piękniejszych gier, które kiedykolwiek pojawiły się na rynku i jednocześnie jedna z najbardziej niedocenionych. Wprawdzie recenzenci zgodnie przyznali jej bardzo wysokie noty, obok "Metal Gear Solid 3" czyniąc ją najważniejszą produkcją 2006 roku, lecz bardzo słaba sprzedaż w USA która nie przekroczyła dwustu tysięci kopii (i 60 tysięcy w Japonii) przekreśliła jej szanse na sukces. W rezultacie Clover Studio, które stworzyło grę zostało zamknięte, a tytuł pozostał przez wielu graczy zapomniany pomimo, że w 2008 roku na Nintendo Wii wydano jego konwersję wykorzystującą dobrodziejstwa sterowania Wiimotem. Charakterystyczna oprawa audiowizualna przypominająca średniowieczne japońskie ryciny była jednym z niewątpliwych atutów "Okami", dlatego gdy kilka dni temu zobaczyłem zwiastun szykowanej na PS Vita gry "Sumioni" przypomniałem sobie historię wilczycy Amaterasu.

czytaj dalejAntares
10 września 2011 - 18:36

Pytanie otwarte: Czy konsole przenośne tracą na znaczeniu?

Miniaturowe maszynki do grania zawsze darzyłem wyjątkowym sentymentem. Moja przygoda z grami konsolowymi zaczęła się bowiem od poczciwego, grubego „Game Boya” z monochromatycznym ekranem, a miało to miejsce pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Nabijając impulsy na połączeniu modemowym z wypiekami na twarzy czytałem, na nieistniejącej od wielu lat polskiej stronie Final Fantasy Garden, zapowiedzi kieszonkowej odsłony „końcowej fantazji” wydanej w Japonii na nowopowstałej konsoli WonderSwan Color. Nie śniło mi się wtedy, że osiem lat później na PSP zagram w „Final Fantasy: Crisis Core” z oprawą audiowizualną przewyższającą to, co komputery osobiste mogły zaoferować w 2000 roku. Game Boy, Game Boy Color, Game Boy Advance, Nokia NGage i wreszcie PSP i NDS; przenośne konsolki towarzyszyły mi zawsze na co dzień i na wyjazdach. Wobec wielu rozczarowań wysokobudżetowymi hitami generacji HD, innowacyjne i atrakcyjne fabularnie tytuły z DSa takie jak „999” czy serie „Professor Layton” i „Ace Attorney” stawiam wyżej niż kolejne odsłony „Call of Duty”. Z wielką nadzieją obserwowałem rynkowy rozwój 3DSa i zapowiedzi PS Vita. I wszystko to szlag trafił wczoraj, gdy na swoim nowym i zarazem pierwszym telefonie z Androidem zagrałem w kilka popularnych tytułów.

czytaj dalejAntares
3 września 2011 - 23:58