Złe wieści nadciągnęły w ostatnich dniach z planu zdjęciowego kontynuacji kultowego Blade Runnera (pol. Łowcy androidów). Jak donosi serwis Deadline, po zakończeniu budapesztańskiego etapu nagrań, odbywającego się w tamtejszym Origo Studios, w momencie rozbierania scenografii zginął jeden z zatrudnionych pracowników. Szczęściem w nieszczęściu było to, że na planie nie było już wówczas twórców ani aktorów, którzy nieco wcześniej zostali przetransportowani do innej lokacji.
Alcon Entertainment, odpowiedzialne za produkcję filmu, potwierdziło doniesienia. Rzecznik firmy oznajmił, że wypadkowi uległ podwykonawca, zatrudniony w tym konkretnym celu przez studio, a nie – jak początkowo informowano – członek ekipy filmowej. Zgon nastąpił w wyniku zawalenia się najwidoczniej źle zabezpieczonego rusztowania.
W ostatnich dniach doczekaliśmy się również innych, zdecydowanie bardziej pozytywnych informacji na temat kontynuacji Łowcy androidów. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że jedną z kluczowych ról w filmie zagra Jared Leto, którego możecie aktualnie obejrzeć w Suicide Squad, gdzie wciela się w Jokera. Poza tym ujawniono, że za ścieżkę dźwiękową obrazu odpowiedzialny będzie islandzki kompozytor Jóhann Jóhannsson, regularnie współpracujący z reżyserem Denisem Villeneuvem (m.in. Sicario, Labirynt, a ostatnio Arrival).
Blade Runner 2 trafi do kin 6 października 2017 roku. W filmie reżyserowanym przez Denisa Villeneuve’a zagrają Ryan Gosling, Harrison Ford powracający do roli Ricka Deckarda, Jared Leto, Robin Wright, Dave Bautista, a także Ana de Armas, Sylvia Hoeks, Carla Juri, Mackenzie Davis, David Dastmalchian i Lennie James. Ridley Scott, który pełnił rolę reżysera przy okazji prac nad oryginałem sprzed 34 lat, będzie jednym z producentów wykonawczych. Za scenariusz obrazu odpowiada duet Hampton Fancher (współautor skryptu do Blade Runnera) oraz Michael Green.
Z dotąd opublikowanych informacji wynika, że akcja filmu rozegra się kilkadziesiąt lat po wydarzeniach, których świadkami byliśmy w Blade Runnerze, wyprodukowanym na podstawie słynnej powieści Phillipa K. Dicka Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?.
Zginął jakiś pachołek, ale News jak z Onetu albo WP...
Żenada
Ps. Dobrze, że to nikt z aktorów bo nie chcę dłużej czekać na premierę.
Ciekawe czy cały internet będzie pisał o 'szczęściu w nieszczęściu' jak powyższy news, ze zginął 'szeregowiec' a nie ktoś ważny. Rodzina swoje przeżywa i z miejsca znienawidzi film jak wszystko inne co z nim związane i komentujących rodem w [1].
[1] Dla ciebie pachołek, dla jego bliskich był całym światem. Nikt nie każe ci go opłakiwać, ani nosić żałoby, ale pewien stopień szacunku wypada tu zachować. Pisanie czegoś takiego, jest ohydnym przekroczeniem granicy.
Zastanawiam się tylko, czy jesteś aż takim durniem, czy aż takim zawistnikiem? Może jedno i drugie, ale ja myślę że jednak to pierwsze. I to po całości.
Internet to wylęgarnia idiotów, którzy mężnie szczekają to, czego nie mieli by odwagi powiedzieć publicznie.
Tylko potwierdziłeś to, co napisałem. Pozdrawiam.
Ja się tylko odniosłem do newsa z dupy. Bo nigdzie indziej nie pisali o Tej '' wielkiej '' tragedii. Widocznie szef Gameplay. pl musi pisać takie Newsy ala wp i onet aby w ogóle ktoś wszedł na tą stronę. Pachołek? Tak was to zabolało wszystkich? Szczyt chamstwa to by był gdybym napisał coś w stylu ,, C*uj mu w dupę bo to nie aktor '' . Miękkie z was pały i tyle w temacie.
boojan27
Pieprzony hipokryta.
Bez muzyki Vangelisa to już nie będzie ten sam klimat. Nie mogli go przekonać do współpracy?