W ostatnich dniach jednym z topowych filmowych tematów są zawirowania wokół najnowszego samodzielnego filmu poświęconego Batmanowi. Choć premiera obrazu, który ostatecznie nie zostanie wyreżyserowany przez Bena Afflecka, zbliża się wielkimi krokami (Warner Bros. zamierza wprowadzić go do kin w 2018 roku), ciągle wiemy o nim niewiele, ba – z każdym dniem coraz mniej rzeczy wydaje się jasnych. Tym razem dotyczy to scenariusza.
Do niedawna The Batman powstawał na bazie tekstu autorstwa Bena Afflecka, z poprawkami wprowadzonymi przez Geoffa Johnsa. Z informacji pozyskanych przez serwis Deadline wynika jednak, że to już przeszłość. Obecnie obowiązującą wersją jest bowiem przeróbka dokonana przez Chrisa Terrio, z którym Affleck współpracował już wcześniej przy Operacji Argo (co należy poczytywać za niewątpliwy atut) oraz Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (czym już niekoniecznie powinno się chwalić). Biorąc pod uwagę fakt, że podobno zarówno Affleck, jak i wytwórnia Warner Bros. nie byli zachwyceni dotychczasowym scenariuszem, kolejne modyfikacje nie są zaskoczeniem.
Tego typu wieści nie wpływają jednak pozytywnie na obraz filmu. Aktualnie przedsięwzięcie nie ma reżysera – jeśli wierzyć oficjalnemu stanowisku, Affleck zrezygnował ze stanowiska, aby lepiej wczuć się w rolę Mrocznego Rycerza – a i plotkuje się, że sam Affleck jest coraz bardziej poirytowany tą sytuacją i może się ziścić marzenie wielu jego przeciwników, a więc całkowita rezygnacja aktora z udziału w filmie. Nie jest to niemożliwe, gdyż on sam zarzekał się przed miesiącem, że „jeśli sytuacja nie potoczy się po jego myśli i projekt nie zostanie dopięty na ostatni guzik, nie będzie miał oporów przed tym, aby go porzucić”.
Pod koniec stycznia Affleck (aktor pełni również rolę producenta filmu) i Warner Bros. rozpoczęli poszukiwania nowego reżysera, a na czele krótkiej listy kandydatów znajduje się Matt Reeves, twórca Ewolucji planety małp i Wojny o planetę małp. Giełda nazwisk obejmuje również Gavina O'Connora (Księgowy), George’a Millera (cykl Mad Max) oraz Matta Rossa (Captain Fantastic).
Wytwórnia Warner Bros. chciałaby, aby The Batman trafił do kin w 2018 roku. Podobno zdjęcia miałyby ruszyć w tym roku, ale w obecnym stanie jest to raczej nierealne. W sieci nie brakuje informacji, że głównym przeciwnikiem Mrocznego Rycerza będzie Deathstroke (w tej roli miałby wystąpić Joe Manganiello), a w obsadzie znajdą się J.K. Simmons (komisarz Gordon) i Jeremy Irons (Alfred Pennyworth). W tym roku Batmana w wydaniu affleckowym – a także całą wymienioną wyżej trójkę aktorów – zobaczymy w Lidze Sprawiedliwości (17 listopada), nad którą główne prace dobiegły już końca.