Arnold Schwarzenegger potwierdził w rozmowie z serwisem The Playlist, że wystąpi w szóstej odsłonie cyklu Terminator, dającej początek nowej trylogii. Tym razem aktor nie wcieli się jednak w T-800, którego grał w Terminatorze, Terminatorze 2: Dniu sądu, Terminatorze 3: Buncie maszyn i Terminatorze: Genisys. Szczegóły nie są znane, ale nieco światła na tę kwestię rzucił James Cameron, który będzie scenarzystą i wspólnie z Davidem Ellisonem wyprodukuje wszystkie trzy filmy.
Zdjęcia do szóstego Terminatora ruszą w marcu 2018 roku. 70-letni Schwarzenegger, który przed sześcioma laty przestał udzielać się na polu polityki, ma zatem dużo czasu, aby przemyśleć swoją rolę. O tym, jaka ona będzie, już krążą legendy. Według Camerona, który podjął ten temat w rozmowie z redakcją serwisu The Arnold Fans, może zagrać człowieka, który zainspirował Skynet do wyprodukowania cyborga T-800. Według reżysera dwóch pierwszych części Terminatora, jest to na tyle interesująca kwestia, że zasługuje na wyjaśnienie w kolejnym filmie z serii. Nic nie zostało jednak oficjalnie potwierdzone.
Terminator 6 nie tylko zapoczątkuje nową trylogię, ale też – o czym James Cameron poinformował na łamach portalu Express.co.uk – będzie kontynuować wątki, które nakreślono w Terminatorze: Genisys z 2015 roku. Z wcześniejszych pogłosek wynika, że szóstkę, a być może i kolejne dwie części, wyreżyseruje Tim Miller, znany szerzej z nakręcenia ubiegłorocznego Deadpoola.