Elvis Presley jak żywy w filmie Blade Runner 2049

Wczoraj minęło 40 lat odkąd nie ma wśród nas „Króla Rock and Rolla”, Elvisa Presleya. Pamięć o jednym z najlepszych piosenkarzy XX wieku pozostaje jednak żywa. Jak przewiduje Blade Runner 2049 – kontynuacja kultowego Łowcy androidów w reżyserii Ridleya Scotta – jeden z najlepszych piosenkarzy XX wieku będzie cieszyć się odpowiednią estymą również za kilkadziesiąt lat.

Jak czytamy w serwisie Variety, Elvis, który pojawił się już na ułamek sekundy w jednym ze zwiastunów Blade Runnera 2049, zagości na ekranie na dłużej pod postacią hologramu, dając wirtualny koncert w jednym z przybytków odwiedzanych przez Oficera K, policjanta LAPD (w tej roli Ryan Gosling). Informacja została potwierdzona przez Joela Weinshankera, zarządzającego spuścizną „Króla” w ramach firm Elvis Presley Enterprises, Graceland Holdings i Graceland Archives.

Wizja przyszłości z oryginalnego Blade Runnera, rozgrywającego się w 2019 roku, niespecjalnie znalazła pokrycie w rzeczywistości. Czy kontynuacja, której akcja osadzona została 30 lat później, zaproponuje trafniejszą prognozę? Centralną postacią opowieści będzie Oficer K, nowo powołany łowca androidów, który odkrywa pewien sekret związany z wydarzeniami znanymi z poprzedniego filmu. Trop poprowadzi go do Ricka Deckarda (Harrison Ford).

Blade Runner 2049 trafi do kin 6 października. W filmie wyreżyserowanym przez Denisa Villeneuve’a (Nowy początek, Sicario) zobaczymy Harrisona Forda, Ryana Goslinga (Drive, Big Short), Jareda Leto (Witaj w klubie, Requiem dla snu), Robin Wright (House of Cards, Forrest Gump), Dave’a Bautistę (Strażnicy Galaktyki, Riddick), a także Anę de Armas (Rekiny wojny), Sylvię Hoeks, Carlę Juri, Mackenzie Davis i Lenniego Jamesa.  Ridley Scott, który jest reżyserem oryginału sprzed 34 lat, jest jednym z producentów wykonawczych. Za scenariusz obrazu odpowiada duet Hampton Fancher (współautor historii filmowego Blade Runnera) oraz Michael Green. Produkcją zajmuje się firma Alcon Entertainment, a Warner Bros. pełni rolę dystrybutora. Film, podobnie jak część pierwsza, otrzymał kategorię wiekową R.