Darmowe komiksy Hearthstone od Blizzarda ja już czytałem. - hongi - 27 sierpnia 2017

Darmowe komiksy Hearthstone od Blizzarda, ja już czytałem.

W związku z imprezą w San Diego, twórcy gry Hearthstone firma Blizzard przyszykowała w tym roku coś specjalnego. Podczas tegorocznego Comic-Cona ogłoszono darmowe komiksy, które mają promować nowy dodatek o nazwie Knight of the Frozen Throne. Czy już mówiłem, że od pewnego czasu pogrywam w karciankę Blizzarda i jaram się tą wiadomością jak młody? Zapraszam na kolejną Biblioteczkę Gracza #32, gdzie polecę darmowe historie prosto z uniwersum WarCrafta, okraszone świetną dawką humoru Hearthstone’a.

21 lipca 2017 r., podczas trwającego w San Diego Comic-Cona, wyszła na światło dzienne informacja, oraz pojawił się na Twitterze wpis o darmowej serii komiksowej, którą będziemy mogli poczytać na stronie internetowej gry. Wszystko było częścią kampanii promującej nowy dodatek Rycerze Mroźnego Tronu. Cała akcja została ewidentnie skopiowana z promocji gry Overwatch, gdzie również na oficjalnej stronie mogliśmy przeczytać historię przedstawiające postacie z gry. Powiem szczerze, że mam tamte komiksy na uwadze i wcześniej czy później pojawią się na moim blogu. Wróćmy jednak do Hearthstone’a.

Na stronie Hearthstone (tutaj) możemy przeczytać po polsku trzy zeszyty opisujące losy Rycerzy Mrocznego Tronu. Każdy z komiksów posiada tylko 10 stron i przedstawia postacie, jakie możemy wybrać w grze. Na przykład w pierwszym zeszycie „Nieumarli wszystko zwyciężą lub miłość wszystko zwycięży", mamy Jaina, Thralla i Uthera oraz Arthas. W drugim „Nauka poszła w las" Rexxara, Malfuriona i Gul'dana, a w trzecim Garrosha, Valere oraz Anduina. Wszystkie trzy historie są tutaj opowiedziane przez znakomitego Barda (w grze jest to karta Nadętego Gwiazdora), który przebywa w Hearthstonowej kawiarni i próbuje zarobić na wikt i wyżywienie. To w tej kawiarni spotykają się postacie z WarCrafta, by napić się, pogadać i oczywiście zagrać w karty. Na rysunkach widzimy masę postaci występujących w grze, co jest naprawdę fajnym zabiegiem twórców wobec graczy, którzy uwielbiają Hearthstone, jak i WarCrafta.

Gdyby tego było mało, scenarzyści oraz rysownicy postanowili umieścić w grze nową mechanikę kart legendarnych, które naszych bohaterów zamienią w Rycerzy Śmierci. W grze daję nam to całkiem fajne nowe umiejętności oraz możliwości. Pograłem chwilę w nowy dodatek i patrząc teraz na kartki komisu, widzę niezłe odwzorowanie tych umiejętności. Należą się wielkie brawa dla scenarzystów, gdyż widać, że czują klimat całego świata WarCrafta.

Tak więc czy jest się czym podniecać? Czy te komiksy są arcydziełem? Oczywiści, że nie są. Są częścią promocji nowego dodatku i miłym gestem twórców w stronę graczy. Ja jestem uchachany i świetnie czytało mi się te 30 stron. Historie nie są jakieś głębokie, ale bardziej bawią się atmosferą i zagadką historii i legend o mroźnym tronie, niż próbują wcisnąć nam coś na siłę. Tych komiksów nie ma co wtłaczać do wielkiej historii WarCrafta. Są to luźno powiązane ze sobą opowieści wygadanego Barda, który chce zarobić na życie. Ale czy naprawdę tak do końca nieprawdziwe? Tego musicie się sami dowiedzieć, wchodząc na stronę i czytając komiksy lub grając w nowy dodatek Rycerze Mroźnego Tronu.

Kto odpowiada za stworzenie tych zeszytów? Za scenariusze Robert Brooks, Matt Burns, Andrew Robinson, którzy piszą komisy oraz opowiadania o wszystkich uniwersach Blizzarda. Nie raz pojawiali się u mnie na blogu oraz nie raz się jeszcze pojawią. Za rysunki odpowiedzialni byli Miguel Sepulveda, Ramon Bachs, Manuel Garcia, których pracę warto również zobaczyć w komiksach Overwatch, czy nawet marvelowskich zeszytach.

Podsumowując, trzy komiksy o Rycerzach Mrocznego Tronu są świetnym darmowych wprowadzeniem do nowego dodatku. Ja polecam z czystym sercem wszystkim graczom Hearthstone’a, ale także fanom WarCrafta. Nie spodziewajcie się wielkich historii, ale trzymajcie się mocno siedzenia, bo rycerze śmierci oraz nieumarli znów zagoszczą w kolorowym świecie kart Hearthstona i zmienią trochę klimat na bardziej mroczny, cmentarny, a nawet grobowy. To ja lecę pograć trochę w karciankę i do zobaczenia w karczmie.


hongi
27 sierpnia 2017 - 21:45