Gdy przyparta do muru Livewire emituje gigantyczny impuls elektromagnetyczny, Ameryka pogrąża się w ciemności, a satelity spadają z nieba. Czyn Amandy McKee dzieli społeczność superbohaterów. Część staje po jej stronie w walce o prawa obdarzonych mocami Zwiastunów. Reszta wspiera Tony'ego Starka, yyy... przepraszam, Rząd USA, oczywiście!
Żarty żartami, ale podobieństwo aż kłuje w oczy. Z tą różnicą, że marvelowska "Wojna Domowa" była olbrzymim przedsięwzięciem rozciągniętym w czasie na dwa lata i angażującym w event wiele serii. Młodsza o przeszło 10 lat "II Wojna Zwiastunów" przy skali własnych ambicji wygląda jak streszczenie projektu, który należałoby rozbudować.
Mocną stroną pozycji jest warstwa plastyczna. Choć nie przepadam za częstymi zmianami stylu rysunkowego w ramach jednej serii, tu zabieg działa z korzyścią dla jej atrakcyjności. Szczególnie podobają mi się fragmenty wykorzystujące technikę wzmocnionego ołówka, która pomija tuszowanie, nadając obrazom większej złożoności i głębi.
"II Wojna Zwiastunów" to pięknie zrealizowana, superbohaterska pulpa. Komiks, który raczej nie ma szans zainteresować kogoś, kto nie jest zagorzałym fanem komiksów wypełnionych po brzegi superbohaterskimi drużynami. Fabuła jest głównie pretekstem dla efektownych potyczek. Not great, not terrible... but not great.
Józek Śliwiński
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Format: 170x260 mm
Liczba stron: 176
Oprawa: miękka
Polski wydawca: KBoom
Data wydania polskiego: grudzień 2021
Data oryginalnego wydania: listopad 2018