Pozbawione matki rodzeństwo nieoczekiwanie trafia w środek konfliktu dwóch stronnictw świata magii. By zyskać ochronę jednego z nich zmuszeni są nauczyć się panowania nad magiczną esencją zwaną "Lazurem". Niestety, żade z nich nie zdaje egzaminu. Tym samym tracą ochronę jedynych ludzi zdolnych ustrzec ich przed Królem Wygnańcem.
Pierwszy tom "Aristophanii" zaledwie nakreślił reguły gry i ciężko było ocenić, w jakim kierunku powieść zmierza. Po lekturze dwójki powoli można pokusić się o tezę, że będzie to kolejny mocny tytuł w bogatym portfolio Xaviera Dorisona.
Tytuł ten lawiruje gdzieś między motywami znanymi z "Opowieści z Narnii", "Harrego Pottera" czy "Tajemniczego Ogrodu", a jednocześnie proponuje coś całkowicie nowego. Jest nie tylko oryginalny, ale też bazuje na solidnym backstory. Do tego oferuje intrygujące i dopracowane uniwersum.
Graficznie jest więcej niż dobrze. Styl Joëla Parnotte obfituje w bogate szrafowanie, czym przypomina mi nieco Ralpha Meyera, z którym Dorrrison tworzy swojego flagowego "Undertakera". Bogate plansze gładko przenoszą nas do magicznego świata. Ten w równym stopniu emanuje soczyście zieloną przyrodą, co brudem zatęchłych zaułków.
"Aristophania 2 - Progredientes" spełnia pokładane w niej oczekiwania. Fantastyczny świat skrywa w sobie niejedną tajemnicę, a Xavier pod baśniowym płaszczykiem potrafi przemycić najzupełniej prawdziwe refleksje. Album jest pięknie zrealizowany i wzbudza olbrzymi apetyt na więcej.
Józek Śliwiński
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Format: 215x290 mm
Liczba stron: 64
Oprawa: twarda
Polski wydawca: Taurus Media
Data wydania polskiego: wrzesień 2022
Data oryginalnego wydania: grudzień 2019