Thumb Wars - filmik dla chcących odzyskać wiarę w magię Gwiezdnych Wojen - fsm - 27 października 2010

Thumb Wars - filmik dla chcących odzyskać wiarę w magię Gwiezdnych Wojen

W obliczu wielkiego zawodu, jakim okazuje się być tak przeze mnie (i wielu innych) oczekiwana kontynuacja The Force Unleashed, chcę zaproponować Wam coś poprawiającego humor i przywracającego wiarę w moc Mocy. Niejaki Steve Oedekerk, bardzo zabawny pan (twórca m.in rozbrajająco kretyńskiego Kung Pow), zrobił swego czasu serię filmowych parodii, w których wszystkie postacie są grane przez kciuki. Jedna z nich to "palcowe" Gwiezdne Wojny zatytułowane właśnie Thumb Wars. Na zachętę obrazek.

Nadal zainteresowani? Świetnie. Rzecz trwa nieco ponad 20 minut i jest momentami cudownie zabawna, bezlitośnie obnażając przy tym wszystkie głupotki istniejące w gwiezdnej sadze (i nie tylk0). Jeśli chcecie wiedzieć czym Luke i Oobedoob Scoobi-Doobi Benubi (czyli tutejszy Obi-Wan) muszą zapłacić Indianie Fordowi za przelot, oraz kim tak naprawdę jest złowrogi Black Helmet Man, nie mogliście trafić lepiej.

Część pierwsza jest tu:

A część druga tu:

Jeśli Wam się spodobało, to wiedzcie, że na kciukach odegrano także m.in. Ojca Chrzestnego i Batmana. Udanych łowów.

fsm
27 października 2010 - 20:02