Fenomen EVE Online - Rock - 27 listopada 2010

Fenomen EVE Online

EVE Online, jest jednym z ostatnich tytułów odpowiadających przemijającemu już schematowi MMO, który sprowadzał się do bardzo prostej zasady: „radź sobie sam i rób co chcesz”. Jest to hardkorowe podejście, które przyświecało kiedyś wszystkim twórcom Massive Multiplayer Online. Na lepsze bądź na gorsze zmienił, to World of Warcraft w 2004 roku i większość tytułów oferująca tradycyjne podejście do rozgrywki padła trupem, ale nie EVE.

Deweloperzy z CCP stworzyli gigantyczne uniwersum, dali graczom narzędzia do poruszania się w nim, zbudowali ekonomię, nad którą kontrolę sprawują wykształceni ekonomiści i regularnie rozwijają swoje dzieło zdobywając nowych graczy. Robią to powoli ale systematycznie, a w czasach kiedy królują luźniejsze produkcje MMO, jest to nie lada wyczyn.

Cała magia EVE Online polega na tym, że udało się jakimś cudem stworzyć samodzielnie działający świat gry, o którego kształcie, mocarstwach i sojuszach decydują gracze. Władcy gigantycznych korporacji nie są fikcyjnymi postaciami, to ludzie z którymi można się zaprzyjaźnić, przeciwko którym można walczyć, a nawet ich szpiegować i ostatecznie doprowadzić do ruiny, kilkoma sprytnie wykonanymi posunięciami. Planowanie w EVE Online może trwać lata, ale jeśli ktoś ma czas i ochotę, to może osiągnąć wszystko. Na tym właśnie polega nieodparta magia EVE i o tym opowiada poniższy film, który jest inspirowany autentycznymi wydarzeniami.

Rock
27 listopada 2010 - 10:47