Będzie krótko i będzie o Księciu, z którego przez długie lata lata wszyscy robili sobie jaja, ale odkąd do akcji wkroczyło studio Gearbox Software i wzięło się porządnie za Duke Nukem Forever, śmiać się już nie wypada. W ubiegłą sobotą do sieci trafił fanowski film The Duke: Fate of Humanity, stworzony przez grupkę fińskich zapaleńców w jedno popołudnie.
Niespełna trzyipółminutowy obraz robi bardzo pozytywne wrażenie i udowadnia, że nawet tak buraczany heros jak Duke Nukem. mógłby fajnie wypaść w tradycyjnym filmie, jeśli ktoś umiałby zrobić go z głową. Gorąco polecam zmarnować czas na projekcję, bo to naprawdę jedna z fajniejszych fanowskich produkcji tego typu, jaka pojawiła się w sieci ostatnimi czasy.