Gameplay.pl - Rock - 1 stycznia 2011

Gameplay.pl

Dla gameplay.pl skończył się pierwszy rok funkcjonowania. Kalendarzowy, nie rzeczywisty oczywiście i jeśli o mnie chodzi, to warto spojrzeć na ten miniony okres z uśmiechem satysfakcji na twarzy. Nie zamierzam się bawić w kolejne podsumowanie, bo tych z racji grudnia było już sporo i wystarczy. Postanowiłem jednak napisać o moich odczuciach na temat serwisu i tego jak fajnie wpasował się w cały medialny system informowania o grach komputerowych.

Gameplay.pl jest w zasadzie zbiorem blogów osób, w mniejszym lub większym stopniu związanych z grami. Jak się okazało w przeciągu ubiegłego roku ludzi niezwykle twórczych,  a możliwość pisania w takim gronie dostarczyła mi całą masę satysfakcji.

Są jeszcze oczywiście czytelnicy, a i tutaj serwis ma się naprawdę czym poszczycić. Poziom komentarzy jest jednym z wyższych, z jakim mogłem spotkać w tego typu mediach -  jest więc i kulturalnie, i merytorycznie.

Media związane z grami są w zasadzie czysto informacyjne. Rzadko kiedy jest szansa wzbogacenia wiadomości, artykułu, recenzji albo poradnika o swoje własne zainteresowania. Wiadomości o grach musza być rzetelne, jasne i przejrzyste. Dopiero gameplay.pl dał nam absolutną swobodę zarzucania ludzi informacjami, które są ważne dla nas, a nie zawsze mają jakiś merytorycznie dziennikarski sens, co mnie osobiście cholernie cieszy.

Nie będę wymieniał osób, którym zawdzięczam możliwość produkowania się na tak wiele sposobów (by poziom wazeliny nie przekroczył wszelkich dopuszczalnych norm). Dziękuje zatem wszystkim którzy biorą udział w tworzeniu serwisu gameplay.pl, ludziom z redakcji Gry-OnLine.pl, tvgry.pl, darmowe.gry-online.pl, to był dla mnie diabelnie udany rok.

Czego bym sobie życzył w 2011? Ci którzy mnie znają, nie będą pewnie zaskoczeni, bowiem spełnieniem moich dziennikarskich marzeń jest rosnące zainteresowanie grami MMO. Jeśli zaś chodzi o gameplay.pl, to chciałbym szczerze, żeby na topie popularnych tytułów nie zawsze znajdował się taki, który zawiera w sobie wyraz seks ;-]

Seks przebija tylko Lordareon ze swoim blogiem, co uważam za wyjątkowe, ale i zabawne osiągnięcie. Gdyby popuścić trochę wodzy wyobraźni, to można śmiało napisać, że czytelnicy wolą Lordareona od seksu. Tym optymistycznym akcentem, żegnam się z Wami na dzisiaj, teraz pora odpocząć po wczorajszym udanym wieczorze. Zdaje się, że moja głowa zaczyna sobie przypominać, że być może bawiłem się za dobrze…

Rock
1 stycznia 2011 - 12:31