Wkurza Cię szkoła? Weź krwawy odwet... w odważnym modzie Half-Life 2 - Olek - 2 marca 2011

Wkurza Cię szkoła? Weź krwawy odwet... w odważnym modzie Half-Life 2

Dosyć powszechnie uważa się, że pełne przemocy gry mogły być inspiracją dla sprawców masakr w liceum Columbine (1999), politechnice Virginia Tech (2007) czy podstawówce Sasebo (2004). Grupa moderów z Checkerboarded Studios postanowiła zrobić coś dokładnie odwrotnego i stworzyć grę zainspirowaną tymi zdarzeniami. W School Shooter: North American Tour 2012 zadaniem graczy jest zabicie jak największej liczby uczniów w ciągu 5 minut. Choć pomysł wydaje się absurdalny i niesmaczny, twórcy gry przekonują, że... może ona zapobiec kolejnym tego typu tragediom.

Chyba każdy, kto kiedykolwiek uczęszczał do szkoły, zna uczucie gniewu wobec nauczycieli, a także klasowych kujonów, lizusów czy zadzierających nosa kolegów i koleżanek. Zdarzają się momenty, kiedy wpis do TOP-10 „listy osób do zabicia” nie wystarcza i gdyby tylko mieć w plecaku Berettę, krew lałaby się strumieniami...

W odróżnieniu od psychopatów, większość z nas potrafi opanować złe emocje. Wyjątki jak Eric Harris czy Cho Seung-Hui to po prostu chorzy ludzie. Deweloperzy z Checkerboarded Studios chcą jednak, by każdy mógł sprawdzić swoje umiejętności w strzelaniu do uczniów. Jeśli nie w realnym świecie, to przynajmniej w grze.

Gdyby nie kontrowersyjny temat School Shooter: North American Tour 2012 nie wyróżniałby się niczym. Jest to prostu kolejny mod korzystający z silnika Source, z modelami żywcem przeniesionymi z Half-Life 2. Nietypowe są jedynie scenerie jak stołówka, sala gimnastyczna lub klasa lekcyjna. Cała „zabawa” polega na zabiciu jak największej liczby uczniów w określonym czasie, a każdy etap rozgrywki kończy się samobójczym strzałem grającego...

Zniesmaczeni? Oburzeni? Wstrząśnięci? To jeszcze nic. Prawdziwą zgrozą napawają wypowiedzi jednego twórców tego „dzieła”. W wywiadzie dla serwisu The Escapist modder ukrywający się pod nickiem Pawnstick stwierdził, że szkolne masakry to zdarzenia nadmiernie wyolbrzymione przez media. On sam nie zna żadnej z ofiar, ani nikogo, kto przeżył podobną tragedię. Oczywiście słyszał o wydarzeniach w Columbine czy Virginia Tech, ale obeszły go one tyle, co trzęsienie ziemi na Haiti, czyli niewiele...

Zdaniem Pawnsticka School Shooter: North American Tour 2012 to „tylko gra”, a gry powinny być zabawą i pozwalać graczom na to, czego nie mogą (lub nie powinni) w prawdziwym życiu. W jego mniemaniu strzelanie do nieuzbrojonych NPC-ów ma wręcz prewencyjny charakter. Jeżeli w czyjejś głowie kiełkuje pomysł urządzenia krwawej jatki we własnej szkole, może spokojnie sięgnąć po grę jako rodzaj substytutu... Bez komentarza.

Olek
2 marca 2011 - 20:03