Subiektywne podsumowanie tygodnia - Antares - 29 maja 2011

Subiektywne podsumowanie tygodnia

Różnorakie nowinki są podstawą funkcjonowania znakomitej większości blogów i serwisów poświęconych grom wideo. Problem w tym, że prawie wszystkie pochodzą z tego samego źródła- czyli zachodnich, rzadziej azjatyckich, portali. Złośliwi mówią, że „dziennikarz growy” to obecnie tłumacz newsów. Sam jestem typem gracza, który rzadko ekscytuje się kolejnymi zapewnieniami specjalistów od public relations, czy zwiastunami gier wypuszczanymi na rynek „przez przypadek”. Poniżej możecie przeczytać wybrane, moim zdaniem najciekawsze nowinki z zeszłego tygodnia. Subiektywnie i z komentarzem- zapraszam!

Czy japońska ekranizacja gry będzie dobra?

Ciekawe:

W sieci pojawiły się materiały z rozgrywki nadciągającego hitu wrocławskiego studia Techland, czyli „Dead Island”. Po rewelacyjnym zwiastunie zapowiadającym polską produkcję, który spotkał się z olbrzymim zainteresowaniem i ciepłym przyjęciem wielu graczy zastanawiało się, jak będzie wyglądał przebieg gry. Na poniższym filmie widać, że połączenie wakacji na tropikalnej wyspie oraz epidemii żywych trupów wyszło całkiem nieźle. Rozgrywka prezentuje się niezwykle klimatycznie, a ja mam przeczucie, że „Dead Island” będzie kolejnym sukcesem naszych rodzimych twórców na rynku światowym. Moją uwagę zwróciła znakomita oprawa audiowizualna, możliwość rozcinania przeciwników na kawałki oraz oryginalna broń, czyli elektryczna maczeta.

Najskuteczniejszy adwokat w historii gier wideo, czyli Phoenix Wright, wiosną 2012 roku zaszczyci swoją obecnością japońskie kina. Produkcja ma być komedią, a jej realizacją zajmuje się Nippon Television Network Corporation. W główną rolę wcieli się Hiroki Narimiya znany między innymi z popularnego wśród miłośników Kraju Kwitnącej Wiśni filmu „Nana” opartego na komiksie, noszącym ten sam tytuł. Filmów obyczajowych raczej nie oglądam, zwłaszcza tych azjatyckich, lecz mam przeczucie, że produkcja ta może okazać się dobra. Byłoby gorzej, gdyby za ekranizację tak specyficznej gry brali się Amerykanie.

Plotki:

  • Wiele wskazuje na to, że „Wiedźmin 2: Zabójcy Królów” ukaże się na którejś z konsol. Szczegóły poznamy zapewne na targach E3, które odbędą się już za tydzień.
  • Chodzą słuchy, że Microsoft planuje wprowadzić funkcję obrazu 3D w grach na Xboxa 360. Jeśli plotki okażą się prawdą, najpewniej dowiemy się o tym na wspomnianych już targach.

„Bez szału”:

Stało się to, co było pewne i nieuniknione; świat ujrzał zwiastun „Call of Duty: Modern Warfare 3”. Ilość komentarzy na YouTube i serwisach typu Digg, czy Wykop sięgnęła zenitu. Ja natomiast filmik obejrzałem i nie umiem się doń ustosunkować. Seria totalnie przestała mnie interesować w momencie, gdy tworzony wokół „Modern Warfare 2” hype spowodował, że przeciętny tytuł praktycznie wszędzie zebrał maksymalne noty. Część trzecia niestety jawi się w moich oczach podobnie. Zgaduję, że twórcy wprowadzą pewne zmiany i ulepszenia, o których wszyscy będą się rozwodzić w zachwycie zapominając, że formuła rozgrywki nie zmieni się zapewne ani trochę. Mimo wszystko mam nadzieję, że się mylę i gra będzie ciekawa. Sam jednak czekam na „Battlefield 3”, który w tym momencie zapowiada się wręcz zbyt dobrze.

Epic Fail:

Capcom zapowiedział, że „Street Fighter 4 Arcade Editon” na PC, bez połączenia z usługą Windows LIVE, zabroni nam zapisywać stan gry, korzystać ze wszelkich pobranych dodatków oraz, co będzie najbardziej bolesne, zmniejszy liczbę dostępnych zawodników z 39 do 15. Swoją opinię wyraziłem już we wpisie „Kupisz nową grę, lecz offline zagrasz tylko w ‘demo’”, więc dodam tylko, że moim skromnym zdaniem, w kategorii wiadomości z zeszłego tygodnia posunięcie japońskiego wydawcy zasługuje na miano Epickiej Porażki.

Epic Win:

Nie należę do osób żywo interesujących się naszą polityką i nie żywię do rządzącej partii spolaryzowanych uczuć, lecz muszę przyznać, że tym razem premier Tusk, lub ktoś z jego kancelarii mi zaimponował. Mam oczywiście na myśli podarowanie amerykańskiemu prezydentowi Barackowi Obamie kolekcjonerskiej edycji „Wiedźmina 2”. Jest to precedens i bardzo sympatyczny gest pokazujący, że polskie produkty nie muszą się ograniczać do oscypka™. Dłuższy komentarz umieściłem we wpisie „Zamiast chlebem i solą, prezydenta Obamę uraczyliśmy ‘Katedrą’ i ‘Wiedźminem 2’”.

To tyle na dziś. Dajcie znać, czy podoba Wam się taka forma komentowania przeze mnie wydarzeń pochodzących ze świata elektronicznej rozrywki. W przyszłości rozważam również nagrywanie podcastu lub montowanie wideo.

Antares
29 maja 2011 - 22:02