Ostatnio zaczyna się robić głośno o Modern Warfare 3 i pewnie z czasem będzie coraz więcej szumu (prawdopodobnie aż do dnia premiery). To oczywiście działa także na mnie, ale ostatnia prezentacja, oprócz zainteresowania nową częścią, wzbudziła we mnie także chęć powrotu do Call of Duty: Black Ops. Zrobiłem to zatem w tradycyjnej dla mnie ostatnio filmowej formie. Wyciskam samą esencję z dwóch pierwszych misji zimnowojennej odsłony CoD.
Zabijcie mnie, ale mimo mojej niesłabnącej miłości do serii Battlefield, ostatnie dzieło studia Treyarch przypadło mi do gustu i to zarówno w wersji multi, jak i w kampanii. Zacznijmy sobie zatem od misji Operation 40, by potem rzucić okiem na ucieczkę z Vorkuty.
Operation 40
Escape Vorkuta