Kto oglądał Kapitana Planetę za dziecięcia? Ręka do góry! Ja oglądałem, ale wszystko wskazuje, że obejrzę znowu. Dlaczego? Oto bowiem dumnym krokiem do panteonu fantastycznych, superbohaterskich filmowych kreacji wchodzi wysokobudżetowa, rewelacyjnie zapowiadająca się produkcja bazująca na znanej kreskówce. I zważcie, ludzie małej wiary, na pochopnie rzucane komentarze, bowiem Kapitanem Planetą będzie nie kto inny, jak nominowany do Oscara amerykański aktor Don Cheadle. Tylko on jest w stanie przedstawić na ekranie mroczną stronę tego, wydawałoby się kryształowo czystego, superbohatera. Zapraszam na mrożący krew w żyłach, zwijający jajniki, spłaszczający mózg i wykręcający bębenki uszne zwiastun.
Ale pamiętajcie, zakręcajcie wodę, bo inaczej zamieni Was w je*ane drzewo!
A tak zupełnie poważnie, chyba zostałem właśnie zainspirowany do stworzenia wpisu o kreskówkach namiętnie oglądanych z otwartym dziobem w wieku lat 5-8. O taaaak :) Stay tuned.