Kontrowersyjne reklamy gier cz. 2 - Worms World Party - DogGhost - 4 września 2011

Kontrowersyjne reklamy gier, cz. 2 - Worms World Party

Najczęściej w przypadku kontrowersyjnych kampanii reklamowych mamy do czynienia z produkcjami, które same w sobie starają się szokować, a w najlepszym razie ze względu na elementy przemocy są po prostu skierowane do dorosłego odbiorcy. W związku z tym nikogo nie zdziwiła taka forma promocji w tytułach pokroju Manhunta.

Czasem jednak zdarza się, że na taki krok decydują się wydawcy, których dzieło wbrew temu, na co mogłaby wskazywać reklama, są skierowane do osób w każdym wieku. Najlepszym przykładem takiego postępowania jest poniższe zdjęcie, które w prasie branżowej miało zachęcać do zakupu gry Worms World Party:

Typowa reklama gry dla całej rodziny ;)

Hasło reklamowe towarzyszące temu plakatowi poświęconemu produkcji studia Team 17 brzmi następująco:

„W tym roku statystycznie każdy będzie mimowolnie cierpiał z powodu zarażenia przynajmniej jednym typem robaka.”

Każdy, kto kiedykolwiek grał w Wormsy, albo przynajmniej widział tę grę w akcji (czyli wszyscy ;)) musi chyba przyznać, że choć eksterminowało się w niej wrogie robale, to oprawa audiowizualna wskazywała na to, że jest to produkcja również dla dzieci. Mam pewne wątpliwości czy rodzic, który zobaczyłby taką reklamę, skusiłby się na podarowanie gry swoim milusińskim. Już chyba prędzej zdecydowałby się na Postala ;P

Powód zastosowania tak szokującego pomysłu moim zdaniem wskazuje na to, że wydawca chciał utrzymać popularność marki wśród graczy, którzy „wychowali się” na pierwszych odsłonach serii i zaczęli z niej po prostu wyrastać. Dodatkowo Worms World Party nie wprowadzało aż tak wielu zmian do rozgrywki, więc trzeba było jakoś przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów.

Zaprezentowaną w pierwszej części cyklu reklamę Evolvy uznaliście za niezbyt kontrowersyjną. Co w związku z tym sądzicie o tej bardziej dosadnej formie promocji, i to w dodatku produkcji przeznaczonej dla całej rodziny? 

DogGhost
4 września 2011 - 18:05