Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale World Of Warcraft kończy 10 lat, i wciąż się doskonale trzyma. Mimo, ze zewsząd podnoszą się głosy typu "WoW się skończył", a co rusz ogłaszane są różne WoW killery, to wciąż ma 10 milionów graczy. Może powtórzmy: 10 milionów graczy płaci co miesiąc 12 euro / 15 dolarów. 120 milionów euro płynie różnym strumieniem co miesiąc do Blizzarda.
Ja osobiście nie zetknąłem się w World Of Warcraft w momencie jego premiery. Oczywiście, znałem gry RTS, w których powstało całe uniwersum - czyli Warcraft, Warcraft II oraz Warcraft III wraz z dodatkami. Jednak po raz pierwszy zagrałem w World Of Warcraft dopiero ściągając triala w roku 2007.
Nie jestem hardcorowym graczem - nie ciągnąłem subskrypcji cały czas, właściwie najczęściej powracałem do gry, gdy pojawiał się nowy dodatek. Tak stało się i teraz, w przypadku Warlords Of Draenor - dodatku, który przenosi nas do świata, na którego szczątkach powstał Outland, znany z The Burning Crusade.
Dziesięć lat to bardzo dużo - niewiele gier może się pochwalić takim cyklem życia, a chyba żadna z tych, w które można grać jedynie płacąc abonament. Gry z serii Everquest, wciąż istnieją, i są rozbudowywane, są przykładem długowieczności w MMORPG - ale jednak zaoferowały graczom możliwość grania za darmo (Free-To-Play).
Wielokrotnie w trakcie rozmów na temat WoW pojawia się pytanie: co dalej? Czy pojawi się WoW2? Moim zdaniem, Blizzard robi sobie powoli WoW2 - a może już zrobił - i właśnie w niego gramy! Dokonał tego metodą stopniowych zmian przez 10 lat.
Różnice pomiędzy tzw. Vanilla (czyli pierwotną, przed jakimikolwiek dodatkami wersją) a dzisiejszą grą, są ogromne. Większość dołączających do gry nowicjuszy nie uwierzyłoby że:
World Of Warcraft ewoluuje. Z odnowionymi modelami postaci, pięcioma dodatkami (Burning Crusade, Wrath Of The Lich King, Cataclysm, Mysts Of Pandaria, Warlords Of Draenor), i mnóstwem dodatkowej treści w grze dla każdego (pet battles! garnizony! solo classic raiding!) ma szansę wciąż utrzymywać zainteresowanie subskrybentów. Nie zapominajmy też o nadchodzącym w 2016 filmie Warcraft Duncana Jonesa, oraz o wychodzących wciąż książkach i komiksach.
Jak długo to jeszcze potrwa? Nie jestem w stanie powiedzieć - chyba nikt się nie spodziewał, że przetrwa 10 lat! Wszystkiego dobrego, WoW!
Inne wpisy o WoW:
Niespodziewana głębia gier czyli Alicia's Poem