LEGO to już nie tylko klocki. Obecnie to również niesamowita platforma konstrukcyjna dla młodych adeptów robotyki. Powstałe niedawno zestawy LEGO Mindstorms, dają użytkownikom nieskończone możliwości budowy naj przeróżniejszych maszyn.
Współcześni studenci należą do pokolenia dzieci wychowanych w znacznym stopniu na zabawkach. Jedynie nieliczni dużo czasu poświęcali klasyce gier komputerowych, jak choćby Deluxe Ski Jump 3y Heroes of Might and Magic III czy FIFA 98. Zdecydowana większość natomiast spędzała czas na świeżym powietrzu lub bawiąc się owymi zabawkami. Do najpopularniejszych z nich należały niewątpliwie klocki LEGO.
Każdy dzieciak zbierał dziesiątki najwymyślniejszych zestawów, poczynając od LEGO: Star Wars, Bionicle, na przeróżnych samochodach policyjnych kończąc. Obecnie z kolei większość niegdysiejszych pasjonatów już dawno wyrosła z zabawy legendarnymi wręcz klockami. Byli wielbiciele, nie mający do czynienia z LEGO przez blisko dekadę i czujący się za starzy na zabawę nimi, sądzą, że duńska firma Olego Christiansena nie jest ich już w stanie niczym zaskoczyć. Czy aby na pewno?
Inżynier, specjalność LEGO
Większości studentów rodzimych politechnik pojęcie LEGO Mindstorms jest doskonale znane. Owa tajemnicza „burza mózgów” jest niczym innym jak tylko specjalnym zestawem kilkuset klocków LEGO, z którego buduje się roboty. Właśnie dlatego w jego skład wchodzą również: mikroprocesor, który stanowi trzon całego robota, trzy silniki napędzające wszystkie mechanizmy ruchome i kilka rodzajów czujników. Do tego LEGO dorzuca użytkownikowi płytkę ze specjalnym środowiskiem programistycznym NXT 2.0, która jest obrazkową wersją, popularnego wśród inżynierów języka C++.
Wiele osób zastanawia się, cóż takiego interesującego można zbudować ze sterty „zwykłych klocków” z paroma dodatkowymi bajerami. Odpowiedź jest bardzo prosta - wszystko. Tak jak w przypadku zwykłych klocków dla młodszych dzieciaków sky is the limit. Wspomniani studenci potrafią zbudować chociażby roboty, które same rozwiązują sudoku (oczywiście należy dodać do zestawu swój ołówek) lub układają kostkę Rubika. Na Youtube można znaleźć tysiące filmów o LEGO Mindstorms, a każdy z nich przedstawia całkiem innego robota, którego można stworzyć.
Młodzi konstruktorzy
Nie można jednak zapominać, że docelowym odbiorcą LEGO Mindstorms jest wciąż młodzież.
Dzięki tak niesamowitemu narzędziu dzieciaki uczą się podstaw automatyki, robotyki, mechaniki i przede wszystkim programowania. Wykorzystując najróżniejsze czujniki są w stanie zbudować i zaprogramować od zera robota, który będzie omijał przeszkody, strzelał z broni na znak dźwiękowy, jechał tylko wzdłuż czarnej linii i segregował kulki według koloru, a nawet robota, który wyjedzie z każdego labiryntu (notabene, algorytm na wyjście z każdego labiryntu, trzymanie polega na podążaniu wzdłuż prawej ściany). Wszystko to brzmi nieprawdopodobnie, ale jest na wyciągnięcie ręki. Dzięki tak zajawkowym zabawkom, młodzi ludzie odchodzą od gier komputerowych, czy Facebooka i spędzają godziny na kreatywnym wymyślaniu kolejnych robotów i programów. A wbrew pozorom, robot samosprzątający to nic innego, jak zwykły odkurzacz z kilkomaczujnikami dotyku.
W Warszawie w ciągu ostatnich lat powstało kilka firm oferujących profesjonalne zajęcia z wykorzystaniem takich właśnie klocków. Dzięki tego typu inicjatywom jest nadzieja, że renoma polskiej kadry informatycznej (w końcu informatyka na wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego uchodzi za jeden z najlepszych kierunków w tej dziedzinie w całej Europie) pozostanie bez zmian, a dzisiejsza młodzież nie powieli stereotypu rozwydrzonych „dzieci neostrady”.