Pamiętacie Screamer 4x4? Ten kultowy symulator jazdy samochodami terenowymi, który zadebiutował na początku 2001 roku, doczekał się swojego współczesnego, i wszystko wskazuje na to, że także godnego, odpowiednika. Spintires brytyjskiego studia Oovee Games z wynikiem pozytywnym zdał egzamin pod tytułem "Kickstarter", a po swojej premierze ma szansę odnieść spory sukces.
Na wstępie muszę zaznaczyć, że Spintires to nie gra dla każdego. Jeśli brak wam cierpliwości, a wszelkie produkcje z samochodami w roli głównej uwielbiacie za możliwość rozwijania zawrotnych prędkości tymi ostatnimi, od Spintires możecie się najzwyczajniej w świecie odbić. Czym właściwie jest ta produkcja? To hybryda wspomnianego już wcześniej Screamera 4x4 i Euro Truck Simulatora 2. Założenie gry jest proste jak budowa cepa - naszym zadaniem jest przetransportowanie towaru z punktu A do punktu B za pomocą samochodu ciężarowego (tudzież klasycznej terenówki). Cały sęk w tym, co znajduje się pomiędzy A i B, a jest to niezwykle trudny do pokonania teren (pod pojęciem "teren" kryje się przede wszystkim błoto, ale i mnóstwo wzniesień, zbiorników wodnych i drzew dookoła). To właśnie z pokonywania tego terenu (właściwie to brnięcia przez niego) płynie cała radość z rozgrywki. Im towar mniej zniszczony, przy wykorzystaniu jak najmniejszej ilości paliwa, tym lepiej. Za uzyskane punkty (gotówkę) możemu ulepszać nasze auta, a także kupować kolejne. Dodajmy do tego okres, w jakim toczy się akcja gry, a więc ZSRR pod koniec lat 80'. Jest klimat, co?
Muszę też wspomnieć o wykorzystanej w grze technologii, która pełni niebagatelną rolę w wyglądzie i zachowaniu zmieniającego się pod wpływem wielkich kół otoczenia. VeeEngine to autorski silnik Oovee Games, wykorzystujący technologię Havok. Na pierwszy rzut oka widać, że nasze poczynania w znacznym stopniu wpływają na wygląd i zachowanie błota, piachu i wody.
Good news
Deweloperzy potrzebowali 40 tysięcy funtów, by ich gra ujrzała światło dzienne i... udało się! Spintires zebrało na Kickstarterze ponad 60 tysięcy funtów, co oznacza, że dostaniemy także tryb multi i więcej zawartości (ciężarówek, tras itd.). Niestety prawdopodobnie nie otrzymamy widoku z wnętrza kokpitu i dodatkowych trybów (wymagane 80 tysięcy), ale nie ma co narzekać. Spintires zapowiada się bardzo obiecująco, a jego premiera wstępnie zaplanowana jest na początek przyszłego roku. Czekam z niecierpliwością!
A może demko?
Jeśli wciąż nie wiecie z czym to się je, w każdej chwili możecie sprawdzić jak poradzicie sobie w błocie. Z tej strony pobierzecie demo (zajmujące niecałe 90 MB na dysku...), które daje dostęp do dwóch pojazdów i kawałka trudnego terenu. Ja spróbowałem i... kilkadziesiąt minut taplałem się w błocie bez celu, ale za to z jaką radością. Rewelacja!
A czy wam podoba się taki rodzaj rozgrywki? Czekacie na premierę Spintires?
<Spodobał ci się tekst? Wpisy i felietony przypadły ci do gustu? Polub growo&owo na Facebooku ^^ Znajdź mnie też na Google+>