Liga Mistrzów 2013/2014 – będzie co oglądać? - Brucevsky - 2 września 2013

Liga Mistrzów 2013/2014 – będzie co oglądać?

Kolejny sezon Ligi Mistrzów startuje już wkrótce. W fazie grupowej tych prestiżowych rozgrywek znowu zabraknie mistrza Polski, który tym razem nie podołał w starciu ze Steauą Bukareszt. Po raz kolejny trzeba więc będzie dopingować ulubione ekipy z zagranicy, które walczyć będą o cenne trofeum i duże pieniądze. Gdzie emocji będzie najwięcej, szlagierów dużo, a rywalizacja będzie najciekawsza?

GRUPA A

Manchester United, Szachtar Donieck, Bayer Leverkusen, Real Sociedad

Na pierwszy rzut oka faworyt jest tylko jeden. „Czerwone Diabły” dawno już jednak nie miał tak wielu tak silnych oponentów w tej fazie rozgrywek. Każdy z nich ma apetyt na grę dalej i potencjał, by pokonać każdego ze swoich rywali. Ukraińcy z Doniecka udowodnili to przed rokiem, gdy odesłali do gry w Lidze Europejskiej broniącą tytułu Chelsea. Z kolei Baskowie na pewno dali wszystkim do myślenia swoimi występami w ostatniej rundzie sierpniowych eliminacji, gdy bez większych trudności poradzili sobie z Olympique Lyon, solidną i uznaną  na Starym Kontynencie firmą. Na pewno sporo dobrego pokaże też ekipa trenera Samiego Hyypii, z Arkadiuszem Milikiem i Sebastianem Boenischem w składzie. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu ligi niemieckiej ostatnio dotarła do 1/8 finału Ligi Europejskiej, gdzie w dwumeczu uległa późniejszemu finaliście, Benfice.

Najciekawsze mecze:
17 września: Real Sociedad – Szachtar Donieck
2 października: Szachtar Donieck – Manchester United
5 listopada: Real Sociedad – Manchester United

GRUPA B

Real Madryt, Juventus Turyn, Galatasaray Stambuł, FC Kopenhaga

W grupie B miejsca wydają się już rozdzielone przed pierwszym spotkaniem. Hiszpanie i Włosi powinni walczyć o czołowe lokaty, Turcy prawdopodobnie przyjmą grę w Lidze Europejskiej, a Kopenhaga zrobi wszystko, by sprawić choć jedną niespodziankę. Na pewno najciekawsze będą potyczki mistrza Włoch z drugą drużyną poprzedniego sezonu ligi hiszpańskiej. Włosi wzmocnili się latem kilkoma bardzo dobrymi piłkarzami i celują w lepszy wynik niż w poprzednim sezonie, gdy odpadli w ćwierćfinale z Bayernem Monachium.  W Madrycie też wszyscy liczą na udział w przyszłorocznym finale w Lizbonie i mają nadzieję, że Carlo Ancelotti powtórzy z Realem swoje osiągnięcia z Mediolanu. Ma w tym mu pomóc m.in. genialny i sprowadzony za fortunę Gareth Bale. Drugie miejsce w grupie może oznaczać trudniejszą ścieżkę do wymarzonego trofeum, więc można spodziewać się, że do kolejnych potyczek obie strony podejdą bardzo poważnie. Galatasaray z Drogbą, Sneijderem i Muslerą może w tym pojedynku dwóch gigantów trochę namieszać, ale chyba decydującego głosu miał jednak nie będzie.

Najciekawsze mecze:
17 września: Galatasaray Stambuł – Real Madryt
23 października: Real Madryt – Juventus Turyn
5 listopada: Juventus Turyn – Real Madryt

GRUPA C

Benfica Lizbona, Paris Saint-Germain, Olympiacos Pireus, Anderlecht Bruksela

Finalista poprzedniej edycji Ligi Europejskiej i naszpikowany gwiazdami mistrz Francji wydają się być poza zasięgiem pozostałej dwójki. Olympiacos i Anderlecht od lat grają jednak ambitnie i regularnie uprzykrzają życie bardziej utytułowanym rywalom. Można przypuszczać, że w tym sezonie będzie bardzo podobnie. W zeszłym sezonie Grecy pokonali u siebie m.in. Montpellier i Arsenal, a mistrzowie Belgii uprzykrzyli życie piłkarzom Milanu i Zenita Sankt Petersburg, zmuszając ich do najwyższego wysiłku lub pozbawiając punktów. Najciekawiej będzie z pewnością obserwować poczynania Francuzów, którzy mają apetyt na sukces i potencjał, by poradzić sobie z każdą przeszkodą. Piłka w wykonaniu ekipy Laurenta Blanca potrafi być spektakularna, pytanie tylko, czy na boisku będzie im wszystko wychodzić. Początek sezonu Ligue 1 pokazał, że paryżanie nie zawsze mają z górki.

Najciekawsze mecze:
17 września: Olympiacos Pireus – Paris Saint-Germain
2 października: Paris Saint-Germain – Benfica Lizbona
10 grudnia: Benfica Lizbona – Paris Saint-Germain

GRUPA D

Bayern Monachium, CSKA Moskwa, Manchester City, Viktoria Pilzno

Obrońców tytułu czeka niełatwa przeprawa w fazie grupowej. Ich najpoważniejszym przeciwnikiem będzie bez wątpienia Manchester City, który w tym sezonie powinien wreszcie zaprezentować się w tych rozgrywkach na miarę swoich możliwości. Jak zwykle groźni będą też reprezentanci ligi rosyjskiej z Moskwy, którzy powracają do europejskich zmagań po krótkiej przerwie. Wbrew pozorom nie można też lekceważyć Czechów, którzy ostatnio dotarli do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Wcześniej mocno popsuli humory kibiców takich ekip, jak Atletico Madryt czy SSC Napoli. Wystarczy, że chimeryczne CSKA i „The Citizens” znowu zaczną się mylić i to właśnie outsider grupy D może zyskać szansę na nieoczekiwany awans.

Najciekawsze mecze:
2 października: Manchester City – Bayern Monachium
23 października: CSKA Moskwa – Manchester City

GRUPA E

Chelsea Londyn, Schalke 04 Gelsenkirchen, FC Basel, Steaua Bukareszt

Jedna z mniej ciekawych grup, choć polskich kibiców na pewno interesowały będą występy pogromców Legii z ostatniej rundy kwalifikacji. Steaua dobrze spisywała się w poprzednim sezonie Ligi Europejskiej i na pewno będzie miała szansę ugrać coś z FC Basel czy Schalke. Chelsea wydaje się być poza zasięgiem pozostałej trójki i powinna łatwo zgarnąć pierwsze miejsce. Schalke pokazało w dwumeczu z PAOK Saloniki, że potrafi mieć kłopoty ze zmotywowanymi słabszymi rywalami, a do takich na pewno zaliczają się Basel i Steaua. Walka o drugie miejsce może więc być zacięta, podobnie jak rywalizacja o trzecią lokatę i prawo gry w Lidze Europejskiej. Warto będzie też obserwować postępy londyńczyków pod okiem ubóstwianego przez fanów ze Stamford Bridge Jose Mourinho.

Najciekawsze mecze:
1 października: FC Basel – Schalke 04 Gelsenkirchen
22 października: Schalke 04 Gelsenkirchen – Chelsea Londyn

GRUPA F

Arsenal Londyn, Olympique Marsylia, Borussia Dortmund, SSC Napoli

Grupa śmierci, w której są cztery równe zespoły z takimi samymi szansami na awans do dalszej fazy rozgrywek. Arsene Wenger dawno nie miał tak trudnej przeszkody do pokonania na tym etapie Champions League i może zdarzyć się, że pierwszy raz od ponad dekady „Kanonierów” zabranie w fazie turniejowej. Znakomity występ w poprzednich rozgrywkach premiuje do awansu Borussię Dortmund, która latem dokonała kilku dobrych transferów i przystąpi do walki jeszcze silniejsza. Napoli poprzednio występowało w Lidze Europejskiej i nie zachwyciło, ale teraz z nowym trenerem i kilkoma ciekawymi piłkarzami ma szansę przypomnieć się w Champions League.  W sezonie 2011/2012 Włosi pokazali kilkukrotnie spektakularną piłkę i można liczyć, że znowu będą czarować na europejskich boiskach. Na straconej pozycji wydaje się stać Marsylia, ale wicemistrzów Francji z Gignakiem, Payetem i Valbueną nie wolno lekceważyć, bo to wciąż groźny konkurent. Pytanie tylko, czy zaprezentują się oni lepiej niż podczas zeszłorocznej nieudanej przygody w Lidze Europejskiej, w której nawet nie wyszli z grupy z Fenerbahce i Borussią Moenchegladbach.

Najciekawsze mecze:
18 września: SSC Napoli – Borussia Dortmund
22 października: Arsenal Londyn – Borussia Dortmund
6 listopada: Borussia Dortmund – Arsenal Londyn
11 grudnia: SSC Napoli – Arsenal Londyn

GRUPA G

FC Porto, Atletico Madryt, Zenit Sank Petersburg, Austria Wiedeń

Chyba najmniej ciekawa grupa z punktu widzenia polskiego kibica. Brak reprezentanta ścisłej piłkarskiej elity Starego Kontynentu i spotkań, które dałoby się określić mianem „szlagierowych” nie oznacza jednak, że niewiele tutaj będzie się działo. Porto regularnie radzi sobie w tej fazie rozgrywek w ostatnich latach i celuje minimum w drugą pozycję w tabeli. Sukcesu chcą też piłkarze Atletico i ich szkoleniowiec Diego Simeone, którzy mają nadzieję na dłużej zostać jednym z członków Champions League. Kolejną próbę wyjścia z grupy na pewno podejmie też Zenit, który w dwumeczu z Pacos Ferreira pokazał, że ma w składzie utalentowanych zawodników o skłonnościach ofensywnych. W tle zostaje jeszcze Austria Wiedeń, skazywana na pożarcie i raczej bez większych szans na cokolwiek.

Najciekawsze mecze:
1 października: FC Porto – Atletico Madryt
26 listopada: Zenit Sank Petersburg – Atletico Madryt

GRUPA H

FC Barcelona, AC Milan, Ajax Amsterdam, Celtic Glasgow

Po raz kolejny w Champions League Barcelonie przyjdzie odwiedzić San Siro, a Milanowi zagrać na niegościnnym Camp Nou. W ostatnich latach obie jedenastki stworzyły kilka spektakularnych widowisk, żeby wspomnieć chociażby dwa spotkania w 2011 roku, zakończone remisem 2:2 i wygraną „Dumy Katalonii” 3:2. Mistrzowie Hiszpanii i reprezentanci Serie A są faworytami grupy, ale o awans będą musieli powalczyć z wymagającymi przeciwnikami. Celtic w poprzednim sezonie wyszedł ze swojej grupy, zostawiając w pokonanym polu Benficę Lizbona i Spartak Moskwa. Potrafił też skarcić u siebie Barcelonę, po znakomicie taktycznie rozegranym meczu. Ajax nie miał tylu sukcesów na koncie, choć trzeba mu oddać, że w trudnej grupie z Realem Madryt, Borussią Dortmund i Manchesterem City uplasował się na trzeciej pozycji i zdobył w sumie cztery punkty. Faworyci, Barcelona i Milan, nie muszą więc mieć na tym etapie rozgrywek lekko, łatwo i przyjemnie.

Najciekawsze mecze:
1 października: Ajax Amsterdam – AC Milan
22 października: AC Milan – FC Barcelona
6 listopada: FC Barcelona – AC Milan

Brucevsky
2 września 2013 - 19:04