Pierwsze wrażenia z Ratchet Gladiator HD – jest dobrze - Pita - 6 października 2013

Pierwsze wrażenia z Ratchet Gladiator HD – jest dobrze

Ratchet Gladiator z PlayStation 2 to jeden z moich ulubionych shooterów TPP. Uwielbiam bohaterów poprzedniej generacji, z Jakiem, Sly’em i Ratchetem na czele i naprawdę się ucieszyłem z portu tej pobocznej, lekko niedocenianej odsłony przygód dzielnego Lombaxa.

1. Koncepcja gry pozostała bez zmian – masy zadań, turniej o przeżycie i tona strzelania. Ratchet zawsze dla mnie miał bardzo przyjemne strzelanie, na którym oparto w Gladiatorze całą ciężkość gry. Niszczymy, demolujemy, levelujemy broń, poprawiamy ją modami, rozwijamy swoich robocich pomocników. Zabawa jest dobra ponieważ jest dynamiczna – setki wrogów na każdym etapie to naprawdę norma. Podobnie jak różnorodność, ponieważ Ratchet mimo wszystko nie zapomina o swoich platformowych korzeniach, a autorzy postanowili nie zarzucać nas tylko strzelaniem. Gladiatora można przechodzić w kooperacji, dostępny jest też split-screen na czterech graczy.

2. Jak każda edycja z HD z PS2 wygląda… trochę dziwnie, ale zaskakująco przyjemnie, i chociaż generalnie Gladiatora uważa się za odmieńca w serii to jest to moja ulubiona odsłona przygód wesołego Lombaxa. Duży arsenał, strzelanie z dwóch giwer naraz i niezła różnorodność zadań po prostu mnie kupują, szczególnie, że to gra sprzed ery „chowania się za osłonami”. Ratchet ślizga się po rurach, lata, zasiada za sterami mecha, kradnie flagi, ściga się – jest co robić. Wzorem gier z poprzedniej generacji w tytule jest masa zawartości. Zadania, dodatkowe questy, new game +, kilka poziomów trudności…

3. Multiplayer na jednej kanapie jest bardzo, bardzo przyjemny. Wiem, że dzisiaj prawie nikt nie rusza tej formy zabawy, ale jeżeli macie z kim grać to turnieje w cztery osoby w Gladiatora to prawdziwa przyjemność. Jeżeli chodzi o „kanapowe” multi gra staje dla mnie w jednym rzędzie co Turoki, Quake 2 i 3, czy stare, dobre TimeSplittersy.

4. Co do wad – cut-scenek nie oglądam, ale ludzie narzekali że mają czasami glitche graficzne. Gra czasami zwalnia, w tych samych momentach co na PlayStation 2. Nikt nie gra po sieci w multi. Póki co tyle – bawię się przednio, ale ze względu na różne opinie polecam mimo wszystko poczytać fora i recenzje innych graczy przed zakupem. Jest oczywiście szansa, że wersja europejska jest znacznie bardziej dopracowana od wersji amerykańskiej, która zebrała co nieco hejtu.   

5. Dla porównania inne z moich ukochanych shooterów TPP – Vanquish, Gunvalkyrie, Jak 2 & 3, Resident Evil 4 & 5, Max Payne 2 & 3, Binary Domain, GunGrave 1&2.

6. Bardzo chciałbym zobaczyć wersję HD Jaka X, z dobrym online. I ten, no, żeby ktoś w nią w ogóle grał.  

Pita
6 października 2013 - 08:45