W poprzednim odcinku zajmowaliśmy eliminowaniem problemów z przeglądarką Mozilla Firefox, natomiast dzisiaj na warsztat weźmiemy jego kolegów po fachu. Z tą różnicą, że w tym wypadku skupimy się wyłącznie na usuwaniu problemów związanych z obecnością zbędnych pasków narzędzi i dodatków z reklamami.
Zanim jednak będziemy sprzątać po toolbarach z obowiązku nudzenia i niesienia misji zbawienia ludzi od tego syfu wspomnę o dwóch krokach jakie musimy uczynić zanim zaczniemy robić porządki w przeglądarkach. Po pierwsze musimy udać się do Panelu sterowania i tam odinstalować wszystkie programy typu Delta Toolbar, claro toolbar, ask toolbar, itp. Są jednak 3 wyjątki:
Skype Toolbar: jeśli świadomie korzystamy.
Google Toolbar: jeśli świadomie korzystamy.
Ask Toolbar/Avira Toolbar: Jeślli posiadamy darmowego Antywirusa Aviry(to ten z parasolem).
Krokiem numer dwa w walce z paskami jest program o nazwie ADWcleaner, ta mała aplikacje doczyści to czego nie zrobiło zwykłe odinstalowanie toolbarów. Wystarczą dwa kroki: Scan i Clean i po restarcie komputera mamy wszystko załatwione, jednak w tym kroku też jest mała uwaga.
Jeśli zdecydowaliśmy się na to aby naszym programem antywirusowym była Avira to po skanowaniu musimy odznaczyć wpisy: Ask Toolbar/Avira Toolbar.
Wreszcie przyszedł czas na meritum czyli usuwanie skutków masakry w ustawieniach przeglądarek. Liska mamy już za sobą(był bohaterem w poprzednim odcinku), to teraz czas na Google Chrome. Moim królikiem doświadczalnym jest wersja 30.0.1599.101 m. Oto co musimy uczynić po wejściu w ustawienia.
Sekcja Po Uruchomieniu:
Przy kropce Otwórz konkretną stronę lub zestaw stron. Naciskamy wybierz strony i stamtąd usuwamy wszystkie zbędne witryny. Po tej operacji kropkę ustawiamy wedle uznania.
Sekcja Wygląd:
Zaznaczamy kwadracik Pokaż przycisk strony startowej, później wybieramy zmień i w nowym oknie usuwamy stroną startową od jakiegoś paska i ustawiamy własną.
Po tym wedle uznania można ten kwadracik odznaczyć.
Sekcja Wyszukiwanie:
Naciskamy przycisk zarządzaj wyszukiwarkami, tam ustawiamy Google jako wyszukiwarkę domyślną, ale rzeczy typu doko/delta/ask search usuwamy.
W przypadku kiedy nie mamy do wyboru wyszukiwarki Google możemy ją dodać ręcznie, zjeżdżamy na sam dół okna, i wypełniamy 3 pola:
Dodaj nową wyszukiwarkę = Google
Słowo kluczowe = Google.pl
URL = http://www.google.pl/search?q=%s
Następnie wchodzimy w kartę Rozszerzenia i tam usuwamy wszystkie zbędne dodatki, z których na pewno nie korzystamy. Dla zachowania całkowitej czystości możemy jeszcze zresetować pamięć podręczną wtyczek(wpisać chrome://plugins na pasku adresu, enter, wybrać jakąś wtyczkę z listy wyłączyć i ponownie włączyć) i usunąć pamięć podręczną samej przeglądarki.
To teraz czas aby wykonać podobne kroki w przeglądarce Billa Gatesa, w moim przypadku operuję na wersji 11, ale w poprzednich(8 dla XP, 9 dla Visty) wygląda to bardzo podobnie.
Zacznijmy od zmiany strony startowej, możemy do tego menu dostać się na dwa sposoby:
Przycisk ustawień w prawym górnym rogu w przeglądarce -> Opcje internetowe.
Bądź:
Panel sterowania-> opcje Internetowe.
W obu przypadkach zobaczymy to samo okno, wystarczy, że w odpowiedniej sekcji w piszemy naszą stronę startową(czyli w domyślę Google.pl) i zastosujemy.
Teraz czas zobaczyć co tam w dodatkach, tutaj też możemy wejść na dwa sposoby:
Przycisk ustawień w prawym górnym rogu w przeglądarce-> Zarządzaj dodatkami.
Bądź:
Panel sterowania-> opcje Internetowe-> karta programy-> zarządzaj dodatkami.
Analogicznie zobaczymy to samo okno, wykorzystując menu po lewej stronie możemy wyrzucić wszystko co nas denerwuje i przywrócić naszego ulubionego dostawcę wyszukiwania.
Całość operacji związana z usuwaniem resztek zbędnych pasków narzędzi zajmuje krócej niż przeczytanie tego tekstu i nie jest skomplikowana. W przypadku wątpliwości co do przydatności i reputacji jakiegoś dodatku, paska czy rozszerzenia zapraszam do zadawania pytań w komentarzach, z chęcią udzielę wskazówki.
Przypowieść o przeglądarkach:
Cześć pierwsza: ADWcleaner
Cześć druga: Firefox
Cześć trzecia: IE i Chrome - nie klikaj, nie szukaj linka, to ta cześć, którą właśnie skończyłeś czytać.
Cześć czwarta: ADWcleaner na nowo: bardziej prosto i konkretnie(już wkrótce).