Czego oczekuję po tegorocznym E3? - Kamil Brycki - 7 czerwca 2014

Czego oczekuję po tegorocznym E3?

Jest kilka takich imprez, na które czekają wszyscy gracze. W ich trakcie zapowiadane są nowe tytuły oraz gadżety, a oczekiwane gameplaye pokazywane są zamiast prerenderowanych, nakręcających zwiastunów. Mimo iż mój zapał związany z komputerowymi grami od lat powoli opada, nadal jest kilka rzeczy, na które czekam niczym małe dziecko. Niedługo rozpoczyna się E3 2014, a ja chciałbym na nim zobaczyć przynajmniej trzy interesujące mnie produkcje z listy poniżej. Na co czekam i czego oczekuję po tegorocznych targach?

E3 w roku 2004. (giantbomb.com)

Nowe Mass Effect
O nowym ME słyszeliśmy już naprawdę wiele, lecz wszystko niestety można włożyć do katalogu z plotkami. Ma być podtytuł Contact sugerujący prequel sagi o Shepardzie, mają być nowe rasy (może i grywalne), nasze decyzje mają mieć znacznie większy wpływ na fabułę, powstaje na nowym silniku, może być grą multiplayer, tak jak i jednak sequelem trylogii. Spekulacji jest naprawdę dużo i liczę, że najnowsze E3 rozwieje wszelkie wątpliwości i pokaże, nad czym tak skrzętnie pracuje BioWare. Najnowszy Dragon Age interesuje mnie znacznie mniej, niż kontynuacja serii Mass Effect, gdyż był dla mnie nie tak wciągający i interesujący. Znacznie łatwiej zżyć się z postacią, która mówi (przez co nawet polubiłem i niechlubną część drugą DA), żyje w ciekawym uniwersum (dawno nie grałem w dobrego erpega w świecie sci-fi) oraz dynamicznie walczy (szturmowiec górą!). BioWare, nie zawiedźcie moich nadziei.

Chciałbym zobaczyć dobrze znane postaci w nowej odsłonie ME, nawet jeśli historia Sheparda została zamknięta. (wall.alphacoders.com)

Remake Mirror’s Edge
Byłem bardzo zaskoczony, kiedy ogłoszono rimejk ME zamiast po prostu drugiej części. Najwidoczniej twórcy gry uznali, że niedopuszczalne jest zmarnowanie takiego potencjału, i należy rozpocząć całą serię od początku, skupiając na niej znacznie więcej środków. Stare Mirror’s Edge nie było grą złą – owszem, mogło być znacznie lepsze, lecz tutaj właśnie, według mnie, z pomocą powinna przyjść kontynuacja. Cóż, mam nadzieję, że niedługo przekonamy się czy restart faktycznie był potrzebny.

Nowa Faith, nowe Mirror's Edge. (mirrorsedge.com)

Gameplay z Dzikiego Gonu
Dobra, dostaliśmy znakomity trailer, który tylko zaostrzył mój apetyt i sprawił, że bez wahania zaklepałem sobie kolekcjonerkę. Nadal jednak nie mieliśmy okazji obejrzeć rozgrywki „pełną gębą”, nieprzeplataną cut-scenkami i bez emocjonującej muzyki dopasowanej do odpowiednich sekwencji. Czy Wiedźmin okaże się tak dobry, na jakiego się zapowiada? Poprzeczka zawieszona jest naprawdę wysoko, lecz wierzę, że Redzi poradzą sobie i spełnią pokładane w nich nadzieje. Dziki Gon ma być większy, bardziej epicki, dynamiczniejszy, ciekawszy oraz ładniejszy – ma zebrać w sobie najlepsze cechy swoich poprzedniczek, wymieszać je, ulepszyć oraz dodać nowe. Czy tak się stanie? Pokażcie w końcu, co w trawie piszczy!

Czy nowy Wiedźmin naprawdę będzie tak wyglądać? Oby! (vg247.com)

Gwiezdne Wojny!
Jest Battlefront, jest TOR, lecz ja z przyjemnością zobaczyłbym coś nowego: coś niczym 1313, Jedi Academy lub kolejny RPG w stylu KotOR. Nie mam najmniejszego pojęcia, jakie są nowe plany związane z tą marką, ale bardzo, bardzo bym chciał, aby nie zakończyło się na odnowieniu jednej z przyjemnych strzelanek (chociaż dla mnie Republic Commando było znacznie ciekawsze). Ogromny świat nadal czeka na odpowiednie zagospodarowanie, a nadchodzące filmy z pewnością będą świetną reklamą.

A tak dobrze się zapowiadało... (gram.pl)

Rozszerzona rzeczywistość
W tym roku zrobiło się naprawdę tłoczno w tym sektorze. Sony pracuje nad swoimi goglami, Oculusa kupił Facebook, Samsung planuje zbudować coś takiego na użytek telefonów, a jakby tego było mało, to Valve również ma coś w rękawie. E3 jest świetnym miejscem, aby przedstawić swoje wizje i rozpocząć wojnę o klienta. A jak wszyscy dobrze wiemy, nic nie działa tak dobrze na rynek jak konkurencja. Zawsze chciałem pobiegać sobie po wirtualnej dżungli będąc tak naprawdę w ogromnej, zautomatyzowanej kuli i liczę, że gogle do wirtualnej rzeczywistości są pierwszym krokiem w tym kierunku.

Ciekawe, czy nowoczesny design będzie szedł w parze z technologią. (tech4gamers.com)

Nie pozostaje nic innego, jak czekać na odpowiednie konferencje.

Kamil Brycki
7 czerwca 2014 - 21:08